Menu

Fryderyk Karzełek

Zapomniana kompetencja Fryderyka Karzełka dotyczy absolutnie każdego człowieka, który chce od życia czegoś więcej niż przeciętność. Autor odkrywa przed czytelnikiem utraconą z biegiem czasu przez większość ludzi umiejętność, która decyduje o tym, czy jesteśmy spełnieni, czy też nie. To praktyczny przewodnik po tym, co niezbędne w pasjonującym procesie przekształcania życia w arcydzieła. Autor nie tylko udowadnia swoim życiem, jak wiele jest w zasięgu naszych możliwości, lecz potrafi także w czytelny sposób przekazać gotowy przepis, jak tego dokonać. Zastanawiałeś się nad tym, dlaczego jedni prowadzą spełnione życie, a inni zmagają się z trudami, ciągle zatrzymywani przez porażki? Co charakteryzuje tych pierwszych? Co robią innego niż cała reszta, która mimo starań zaledwie wegetuje, zamiast żyć? Może pomyślisz, że wyróżnia ich inteligencja. To też ważne, ale znasz przecież ludzi, którzy są mniej inteligentni niż ty, a zdobywają w życiu szczyty. Łut szczęścia? Przydaje się, lecz powiedz – masz jakiś wpływ na to, kiedy i czy w ogóle ci się przytrafi? Czy jest to pracowitość? Przyznaję, to istotna cecha. Ale czy wystarczy być pracowitym, by wieść spełnione życie? Znasz takich, którzy oddali się pracy w całości, a gdy pewnego dnia wrócili do domu, zastali zimne łóżko, puste ściany i czekającą już na progu samotność? O co więc może chodzić? O czym z biegiem czasu zapomnieliśmy? Co to za umiejętność, która wydaje się tak wielką tajemnicą i – co najważniejsze – czy można się jej na nowo nauczyć? Czy odnalezienie owego brakującego elementu, który pozwoli ci odmienić swoje życie, jest dla ciebie ważne?
„Heksagon szczęścia. Równowaga kluczem do spełnienia” - Fryderyk Karzełek Bo w życiu najważniejszy jest balans Zdrowie, relacje, finanse, praca zawodowa, czas dla siebie, rozwój osobisty. Oto sześć obszarów, między którymi poruszamy się... żyjąc. To ni mniej, ni więcej, tylko sześć stref naszego życia, z których żadna nie jest pierwsza ani ważniejsza od innych. Bez dobrego zdrowia nie może być mowy o sukcesie zawodowym. Bez pracy nie będziemy mieć pieniędzy. Odpowiedni poziom finansowy pozwoli nam realizować własne pasje. Jedną z nich może - a nawet powinno - być spędzanie czasu z bliskimi i przyjaciółmi. Drugą najważniejszą pasją świadomego człowieka jest samorozwój. I tak to się kręci. Tak to się uzupełnia w niekończącym się heksagonie szczęścia. Jak widzisz, problemy w jednej strefie Twojego życia nie pozostają bez wpływu na resztę jego obszarów. I odwrotnie: uzdrowienie konkretnego obszaru wywołuje pozytywny efekt w pozostałych pięciu. Czasem bezpośredni - na przykład uwolniwszy się od bólu w kolanie, będziesz mógł lepiej koncentrować się na swoich zadaniach zawodowych i dzięki temu poprawisz pozycję w pracy. Czasem pośredni - poprawiwszy pozycję w pracy, zwiększysz swoje szanse na awans, także finansowy. Naddatek pieniędzy przeznaczysz na wymarzone wakacje, na których lepiej odpoczniesz i przemyślisz kwestie egzystencjalne... Heksagon szczęścia może działać w Twoim życiu jak dobrze naoliwiona maszyna, która pozwoli Ci na realizację dowolnych celów i marzeń. Kluczem do jej działania jest zrozumienie mechanizmów utrzymujących wszystkie jej części w balansie. Czy chcesz dostroić swój własny heksagon szczęścia?
Miał 36 lat, gdy zbankrutował. Stracił dom, samochód, źródło utrzymania. To była trauma, z której trudno się podnieść. Długi spłacał kilkanaście lat. Dziś Fryderyk Karzełek, trener i mentor biznesu, swoją własną historią pokazuje, że problemy mogą wyjść nam na dobre. Nawet w czasach lockdownu i pandemii, które zmieniły nasz sposób funkcjonowania w pracy, życiu prywatnym i biznesie. Dzięki tej książce dowiesz się, jak: poradzić sobie z kłopotami, by ostatecznie w nich nie utonąć, zbudować wewnętrzną siłę w trudnych czasach, przygotować ciało i psychikę do działania, gdy nic nam nie sprzyja, znajdować szanse tam, gdzie inni widzą przeszkody, rozpoznać, że czas już odpuścić, „zejść ze zdechłego konia” i zacząć wszystko na nowo. Gdy znajdujemy się w trudnej sytuacji, czujemy gniew, przerażenie, strach. Walczymy o przetrwanie i przestajemy myśleć racjonalnie. W kryzysie działamy w trybie awaryjnym, który ogranicza nasz sposób postrzegania rzeczywistości. Ale wszystkie cele, jakie mamy są „opakowane” w przeszkody. Chodzi o to, by wypracować sobie nawyk radzenia sobie z nimi i nauczyć się traktować je nie jak koniec świata, lecz ważną lekcję.