Menu

Michał Kamiński

Wystarczy jedno cięcie ostrza i wszystko obróci się w proch.Po szesnastu latach rządów Łady z Lirwelii Królestwo Jonki znajduje się u szczytu potęgi. Każdy roztropny władca wie jednak, że nie powinien czuć się zbyt pewnie na swoim tronie. Zwłaszcza gdy największe problemy stwarza własna rodzina…Trzeci tom sagi „Pieśni dawnej Jonki” opowiada o losach dorastających wnuków Henryka z Lirwelii. Każdy z nich wkracza w dojrzałość z własnym planem i przekonaniem, że cel uświęca środki, a najbliżsi nie zawsze muszą być naszymi sprzymierzeńcami… Jak zakończy się bezpardonowa walka o schedę? Kto przejmie dziedzictwo Henryka? I jaką cenę przyjdzie mu zapłacić za zdobycie najwyższej nagrody?Spacerowali właśnie po ogrodach zamkowych. Królowa spojrzała na rosnący obok krzew. Między jego drobnymi gałązkami pająk uplótł sporych rozmiarów sieć. Uśmiechnęła się do siebie. „Jestem jak ten pająk. Całe życie oplatałam to królestwo i ludzi wokół mnie”. Wyciągnęła przed siebie palce. W ostatniej chwili się powstrzymała. „Tak łatwo jest rozerwać sieć. Wystarczy jedno cięcie ostrza i wszystko runie”.– Matko? – spytał Jerzy, widząc jej zamyślenie.Odwróciła się twarzą do niego. Pogładziła dłonią policzek, zmierzwiła jego czarne włosy tak samo, jak czyniła to, gdy miał ledwie kilka lat.- Pamiętam, kiedy nosiłam ciebie, Jerzyku – szepnęła. – Każda matka rozmyśla o tym, jaki los spotka jej dziecię. Dziś mogę być spokojna. Nie mogłabym marzyć o lepszym synu.
Spełniają się słowa przepowiedni. Nadchodzi czas krwi… Po długich trzynastu latach wojny do Jonki powraca syn króla Henryka. Grzegorz nie wie jeszcze, że jest bliżej tronu, niż ktokolwiek mógłby sądzić. Po niespodziewanej śmierci ojca obejmuje władzę, jednak straszna tragedia powoduje, że nowy monarcha pogrąża się w rozpaczy. Brak dziedzica komplikuje sprawę przekazania berła, z czego starają się skorzystać inni, snując intrygi mające na celu pozbycie się obecnego władcy. Na dodatek według przepowiedni wkrótce na świat ma przyjść męski potomek siostry Grzegorza, który będzie stanowił poważne zagrożenie dla prawowitego następcy tronu. Harmonia i spokój w królestwie Jonki znów zostają zachwiane. Nad całą krainę nadciągają ciemne chmury zwiastujące burzliwe, krwawe czasy… – Wróżba? – spytała wystraszonym głosem Żanna. – Tak, z ognia i morskiej wody stara przepowie przyszłość twego dziecka – odparła cicho Florianna. Starucha chwyciła coś, co przypominało zrobione z morskich wodorostów kropidło, i zanurzyła je w misie, po czym obficie skropiła ogień. Zasyczało. Ognisko niemal zagasło, wzbijając kłąb dymu. – Lwica porodzi syna i ruszy na łowy! – krzyknęła. Usłyszawszy o synu, król pokłonił się do samej ziemi. – Nadchodzi czas krwi! Dopełnia się przeznaczenie Starego Ludu! – Znów skropiła ognisko. – Lwi książę włoży koronę! – wykrzyknęła stara. Król ponownie dotknął czołem ziemi. – Strzeż się, ludu Kamenii, nadchodzi czas krwi! Grzmiące z oddali miecze zastępuje harmonia. W powietrzu czuć ogrom zmian i niepewności, które już niedługo spłyną krwią. Emocje, intrygi i wewnętrzne walki. Pora zaszyć się ponownie w królestwie Jonki. Marta Daft, martawsrodksiazek.pl Książęce intrygi, rycerskie pojedynki, walka o władze – tego nie powstydziłaby się Elżbieta Cherezińska. Brak sentymentu do bohaterów pochwaliłby za to George R.R. Martin, a ja? Nie mogłam się oderwać od lektury i śledzenia dziejów królestwa Jonki. Polecam! Marta Kraszewska, www.rudymspojrzeniem.pl Zdumiewająca opowieść o zdradzie, nienawiści i niekończącej się wojnie o władzę. Gdzie miłość to przywilej dla nielicznych, a rodzina jest jedynie przepustką do realizacji nadmiernych ambicji. Nieustająca polityczna walka z nutą romantyzmu i honoru w tle. Pieśni dawnej Jonki otrzymały godną kontynuację! Daria Żmuda, recenzjedevi.blogspot.com
Krwawe bitwy, rodowe intrygi i dworskie romanse. Każdy mieszkaniec ludnego i potężnego Królestwa Jonki wie, że kiedy Pani Luna zasłania oblicze Wielkiego Sola i dochodzi do zaćmienia, to znak, że zdarzą się rzeczy wielkie, a urodzone w tym czasie dziecię wysokiego rodu czeka wielka przyszłość. Wie o tym również ambitny, skoligacony z dworem hrabia Henryk z Lirwelii. Kiedy zostaje wezwany przez króla do udziału w wojnie, snuje swój własny plan, rozpoczynając grę o najwyższą stawkę. Będzie mógł liczyć na pomoc przyjaciół, ale czy to wystarczy, by pokonać dumnych baronów Jonki? Tak rozpoczyna się polityczna intryga, dworski romans i rycerska przygoda. A wszystko to rozgrywa się w nowym, nieznanym świecie osadzonym w realiach dojrzałego średniowiecza. Nie ma tu wybrańców, którym wszystko uchodzi płazem. Są księżniczki, których życie wcale nie jest usłane różami oraz rycerze, którym nie zawsze jest dane pocałować ukochaną, być żyć długo i szczęśliwie. Jakub Jacobson szedł szybkim krokiem korytarzami pałacu królewskiego. Bardzo starał się zdusić w sobie wściekłość, jaką poczuł, gdy rano królewski gwardzista przysłał mu wezwanie do stawienia się przed obliczem monarchy. On, przedstawiciel jednego z najstarszych i najznamienitszych rodów Jonki, musiał biegać na wezwanie Lirwelijczyka niczym zwykły kundel. Najbardziej bolało go, że nie zdołał przeciwstawić się objęciu tronu przez Henryka. Cóż, stało się, stracił armię pod Bogalandem i nie miał dość sił, by wskazać temu uzurpatorowi jego miejsce w szeregu. Wielokrotnie wyrzucał sobie, że nie powinien był ruszać na wezwanie króla ze wszystkimi siłami. Wilhelm był przecież głupcem, wszyscy o tym wiedzieli. Co innego jego siostra, Paulissa. Jakub pamiętał jej żywe, czarne oczy, w których igrały wesołe ogniki. Pamiętał jej ostry jak brzytwa umysł. Dobrali się z Henrykiem, trzeba im to było przyznać. Jacobson wiele razy w ostatnich dniach zastanawiał się, jak potoczyłaby się historia królestwa, gdyby piękna córka Roberta Prawego tak ochoczo nie wskoczyła do łoża tego parweniusza.
Czasy kryzysu skłoniły wielu inwestorów do poszukiwania nowych form oraz miejsc lokowania kapitału. Na rynkach inwestycji alternatywnych pojawiło się dużo ciekawych rozwiązań. Jednym z nich jest coraz popularniejsze w ostatnich latach inwestowanie w ekskluzywne wina, określane terminem wine banking. Na przestrzeni kilku lat powstał dobrze prosperujący rynek inwestycji z własnymi giełdami obrotu, fachowymi czasopismami, ekspertami rynkowymi, firmami pośredniczącymi etc. Opisanie tego interesującego, a jednocześnie innowacyjnego sposobu lokowania kapitału zostało postawione za cel tej pracy.  Czytelnik podczas lektury zapozna się m.in. z: • podstawowymi informacjami o winie, takim jak produkcja, historia, niektóre znaczenia społeczno-kulturowe, • głównymi metodami inwestowania w wino oraz najpopularniejszymi markami win inwestycyjnych, • miejscami obrotu winem, • czynnikami wpływającymi na wartość wina, • danymi o rynku alkoholu w Polsce, • ofertą firm pośredniczących w inwestowaniu w wino w Polsce, • głównymi kanałami dystrybucji wine banking w Polsce, • wynikami badań własnych.  Michał Kamiński – absolwent finansów i rachunkowości oraz socjologii na toruńskim Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Podczas seminariów prowadzonych przez prof. Leszka Dziawgo skierował swoje zainteresowania badawcze w stronę inwestycji alternatywnych, co zaowocowało powstaniem niniejszej publikacji. 
Polska turystka ginie bez śladu podczas wakacji w Egipcie. W Polsce temperatura rośnie w związku z bezwzględną kampanią wyborczą, w trakcie której wybucha afera podsłuchowa, a premier dowiaduje się, że jego żonie zostało kilka tygodni życia. Zwycięzcą politycznych rozgrywek chce zostać nieprzebierający w środkach minister obrony narodowej. Wszystko to ma miejsce, gdy Europa przeżywa niespotykany wcześniej kryzys spowodowany napływem uchodźców. Do gry włączają się również rosyjskie służby specjalne, chcąc uzyskać jak największy wpływ na wydarzenia w Polsce. Tymczasem kilka zwykłych rodzin szykuje się na wyjazd do egzotycznego Marmaris w Turcji. W pasjonującym politycznym thrillerze autor, który polską i europejską politykę zna od podszewki, kreśli nie tylko wciągającą szpiegowską intrygę, lecz także przedstawia z bliska świat mediów i polityki oraz mechanizmy manipulacji opinią publiczną. W oczywisty sposób wszelkie podobieństwa są zupełnie przypadkowe.