Menu

Szolem Alejchem

Opowiadanie „Dos meserl” zostało po raz pierwszy opublikowane w tygodniku „Jidiszes Folkslblat” w Sankt Petersburgu, w 1887 roku, a więc jest to wczesny utwór Szolema Rabinowicza, czyli Szolema Alejchema (1859–1916). Sam pisarz dość sceptycznie odnosił się do swoich młodzieńczych utworów. Nie wierzył, że zostanie pisarzem, dopóki – jak sam pisze – „nie zdarzyła się historia z «Dos meserl», która zmieniła charakter mojej twórczości i całe moje życie”. Prezentowane wydanie zawiera zarówno tekst oryginalny opowiadania (reprint), jak i przekład autorstwa Belli Szwarcman-Czarnoty. Tekst polski poprzedzony jest krótkim wprowadzeniem tłumaczki.
Wielkie i wspaniałe stare miasto gojowskie Jehupec (tak autor nazywał w swoich utworach Kijów) w całej swojej długoletniej historii czegoś podobnego jeszcze nie widziało. W opisywany przeze mnie poranek kończącego się lata Jehupec miał okazję ujrzeć na swoich ulicach jakieś niezwykłe typy Żydów. Ilekroć wypadnie ci czytelniku wpaść do tego miasta i sięgnąć po miejscową gazetę, zetkniesz się już na pierwszej stronie z Żydami. A co to za Żydzi zebrali się w mieście owego poranka? Byli to nobliwi obywatele Kasrylewki. Szanowani i szacowni obywatele tego miasta. Nie byle jacy obywatele i gospodarze domów, ale wybrani z wybranych. A wybrani zostali po to, aby dokonać czynu zbożnego, ważnego i miłego Bogu. Śmietanka miasta Kasrylewki. Chętnie wymieniłbym ich nazwiska, ale sądzę, że nie jest to konieczne. Albowiem Żyd z Kasrylewki, który zajmuje się czynieniem dobra, nie ugania się za zaszczytem i nie łaknie sławy. Żydzi owi żwawymi i dziarskimi krokami przemierzali ulice. Byli jakby trochę nadęci i nieco zdenerwowani. Każdy z nich nosił pod pachą brzuchaty woreczek, w którym był tałes i tefilin. Ponadto każdy miał przy sobie parasol. Jeden Pan Bóg w niebie chyba wiedział, w jakim celu je dźwigali. Pora i pogoda — bezdeszczowa i bezsłoneczna — nie była dla nich stosowna. Przy silnym jednak wietrze parasol ten gotów był niczym samolot unieść każdego Żyda w przestworza. Ci zacni obywatele Kasrylewki nie byli zamożni. Ale czy można śmiać się z własnej biedy? Że jest to możliwe, potwierdza zarówno Szolem Alejchem, jak i mieszkańcy wymyślonej przez niego Kasrylewki, fikcyjnego miasteczka żydowskiego w zaborze rosyjskim. Humor, który nigdy ich nie opuszcza, nie przekreśla jednak ani ich życiowej zaradności, ani innych zalet charakteru. Pojawiający się w wielu opowiadaniach lokalny mędrzec, jest oczywiście równie śmieszny, co pozostali mieszkańcy, ale nie przestaje być z tego powodu mędrcem ani nie traci godności. Większość mieszkańców Kasrylewki to ludzie niezamożni, by nie rzec bieni. Są to jednak biedacy, którzy nie stracili radości życia.  Szolem Alejchem przedstawia wiele postaci - najbardziej znane to Tewje Mleczarz i Menachem Mendel, całkowite przeciwieństwa charakterów. Tewje to pracowity, twardo stąpający po ziemi chłop-gospodarz, natomiast Menachem to marzyciel ciągle bujający w obłokach. Jednak dla mieszkańców tego fikcyjnego miasteczka bardzo ważne jest to, żeby mimo braku pieniędzy nie stracić najważniejszego - czyli człowieczeństwa. O autorze: Szolem Alejchem to żydowski pisarz, jeden z klasyków literatury pięknej w języku jidysz, który swą karierę literacką rozpoczynał od twórczości w języku hebrajskim. Pozostawił po sobie spuściznę składającą się z czterdziestu tomów. Wiele utworów przetłumaczonych zostało na wszystkie główne języki świata. Jego twórczość obejmuje powieści, zbiory opowiadań, dramaty, komedie, nowele, humoreski, felietony, książki dla dzieci. Utwór najbardziej znany to Dzieje Tewji Mleczarza (Tewje der Milchiker), na podstawie którego powstał głośny musical Skrzypek na dachu. Charakterystyczne dla utworów Szolema Alejchema są liczne wątki autobiograficzne, a także scenki z życia mieszkańców Kasrylewki – wymyślonego przez niego, typowego żydowskiego miasteczka. Humor, ironia, sarkazm, ale także zrozumienie natury ludzkiej i znajomość ludzkich losów – oto cechy stylu, które przysporzyły pisarzowi popularności.
Czytając wielką równą prozie Gogola i Czechowa, prozę Szolema Alejchema, w rozbawieniu ulegamy podobnemu wrażeniu, jakiemu ulega czytelnik Dziejów Tewji Mleczarza i widz Skrzypka na dachu. Istnieje jakiś los, jakaś bieda, która jest częścią świata. Jest bohater, który postanawia coś zmienić. Jest nierówne zmaganie człowieka z prawem. Jest zły obrót spraw. Lecz jest i czułość, która ratuje całą logikę i cały chaos zdarzeń od szyderstwa, odrzucenia, a nawet buntu. (ze wstępu Jarosława Mikołajewskiego)
Po opowieściach z dyliżansu i wozu nastała inna epoka w literaturze jidysz. Jak powiada Dan Miron, „obranie ławki w przedziale kolejowym jako scenerii opowiadania symbolizuje koniec intymności w literaturze sztetlu”, następuje bowiem okres dezintegracji społeczności miasteczka. Pierwszą klasą podróżują zamożniejsi, coraz bardziej aspirujący do asymilacji Żydzi, a im bardziej są zasymilowani, tym silniej na ogół gardzą swoimi współbraćmi. Trzon akcji opowiadań osadzony jest zatem najczęściej w wagonach trzeciej klasy. Po opowieściach z dyliżansu i wozu nastała inna epoka w literaturze jidysz. Jak powiada Dan Miron, „obranie ławki w przedziale kolejowym jako scenerii opowiadania symbolizuje koniec intymności w literaturze sztetlu”, następuje bowiem okres dezintegracji społeczności miasteczka. Pierwszą klasą podróżują zamożniejsi, coraz bardziej aspirujący do asymilacji Żydzi, a im bardziej są zasymilowani, tym silniej na ogół gardzą swoimi współbraćmi. Trzon akcji opowiadań osadzony jest zatem najczęściej w wagonach trzeciej klasy. Na ogół jeżdżący pociągiem Żydzi nie podróżowali dla samej przyjemności poznawania nowych miejsc czy przeżywania przygód, lecz w konkretnym celu — zazwyczaj ekonomicznym. (…) Notatki komiwojażera (Ksowim fun a komiwojażer. Ajznban geszichtes) Szolema Alejchema, powstałe w latach 1902–1910, (…) to historie pasażerów zanotowane przez narratora-komiwojażera podróżującego trzecią klasą pociągu. W końcu każdy może zostać pisarzem — powiada komiwojażer — trzeba tylko mieć pod ręką notes i rejestrować to, co mówią inni. Opowieści także mogą być towarem, którym da się zapracować na kawałek chleba. Powstanie Notatek komiwojażera zbiega się w czasie z emigracją i chorobą samego Szolema Alejchema (ur. w 1859 roku w rodzinie chasydzkiej w Perejasławiu). Po rewolucji 1905 roku polityczna sytuacja w Imperium Rosyjskim uległa pogorszeniu. Po zapowiedzi reform nastąpiły pogromy. Pisarz zresztą był świadkiem jednego z nich — w Kijowie — widział pogrom z okna hotelu Imperial. Wkrótce potem Szolem Alejchem wyemigrował do Ameryki. Gdy jako znany pisarz wrócił w rodzinne strony na „tournée”, zapadł na gruźlicę i leczył się w sanatoriach w Europie, by potem znów ją opuścić. Poczucie niepewności losu i zagrożenia odcisnęły się niewątpliwie na Notatkach.