W "Cudzych słowach" Wita Szostaka siedem osób kreśli portret Benedykta. Powieść uwodzi wizją śródziemnomorskiej wyspy szczęśliwej i krakowskich Plant, pachnie świeżo pieczonym chlebem i pilawem z jagnięciną. Powoli odkrywa przed nami tajemnicę notesów, pełnych cudzych słów.