Menu

Terry Eagleton

Brytyjski filozof neomarksistowski i teoretyk kultury, literaturoznawca. Uczeń i kontynuator prac krytyka literackiego Raymonda Williamsa. Jest uznawany za jednego z najważniejszych rzeczników Slavoja Žižka na wyspach brytyjskich. Choć w swych wystąpieniach odnosi się wprost do filozofii zachodniej, sam Eagleton nie chce określać siebie mianem filozofa. Autor licznych książek. Dotychczas w Polsce ukazały się dwie prace Eagletona: Iluzje postmodernizmu oraz Marks. Marks i wolność.
Interpretacyjna przenikliwość przeplata się w tej książce z zachętą do podjęcia „ćwiczenia z ponownego nazywania”. Na początku XX wieku Irlandczycy – podobnie jak wiele innych narodów – stanęli przed wyzwaniem zredefiniowania własnej tożsamości i znalezienia dla niej form wyrazu. Terry Eagleton, Fredric Jameson i Edward W. Said obierają to zagadnienie za centralny temat swoich rozważań, a doświadczenie irlandzkie jawi im się jako historia kolonialna, nie tracąc przy tym osobnego rysu. Kolonializm jest procesem wywłaszczania, stopniowym wykorzenianiem narodu z jego własnej kultury i języka. Dlatego wielkim zadaniem irlandzkiego modernizmu było nie tyle dawanie gotowych tożsamościowych wzorców, ile poszukiwanie tego, co utracone. Paradoksalnie jednak, gdy odkrywamy i nazywamy owo nieokreślone doświadczenie, wymyka się ono na zawsze. Z próby pogodzenia tej sprzeczności zrodziła się literatura nowoczesna, w tym powieści Jamesa Joyce’a czy poezja Williama Butlera Yeatsa.
To wprowadzenie do teorii literatury określiło na całe pokolenie recepcję literatury wśród – przynajmniej brytyjskich – studentów i badaczy. Bestseller sprzedany w liczbie ponad miliona egzemplarzy, który napisał najbardziej dziś wpływowy brytyjski literaturoznawca Terry Eagleton (ur. 1943), ma długą historię. Opublikowany na początku lat 80. XX wieku, był potem dwukrotnie aktualizowany i poszerzany, stając się swoistym dokumentem epoki. Jest niekonwencjonalnym „podręcznikiem”, tak jak kontrowersyjne jest całe pisarstwo Eagletona – nieakademickiego akademika, religijnego marksisty, bardziej filozofa literatury niż jej teoretyka. Książka – raczej historyczna niż systematyczna – zawiera nadzwyczaj przejrzysty wykład podstawowych nurtów myśli XX wieku w ich literaturoznawczym kontekście od strukturalizmu lat 60. po poststrukturalizm, feminizm, postkolonializm, postmodernizm. Eagleton nie jest bezstronnym teoretykiem i postrzega te koncepcje jako uwarunkowane ideologicznie, co frapująco pokazuje na przykładzie „narodzin” angielskiej literatury po I wojnie światowej w interesie angielskiej polityki. W swoim filozoficznym podejściu do literatury w ogóle odmawia jej tożsamości, a literacki kanon uważa za zideologizowany. To holistyczne podejście postrzegające literaturę jako fragment kultury, a kulturę w kontekście całokształtu życia społecznego może się podobać jako (po?)nowoczesne, choć dla początkującego adepta literaturoznawstwa stanowi niejakie wyzwanie. Ale może to i lepiej – po co czytać łatwe książki?