Menu

Ulatowski Tomasz J.

W niemal wszystkich krajach współczesnego świata toczy się proceder stopniowego zawłaszczania przez instytucje rządowe coraz to nowych przestrzeni, uznawanych dotychczas za naturalne domeny swobodnej aktywności obywateli. Odgórna propaganda, po kolejnych liftingach, na nowo lansuje etatyzm – koncepcję państwa omnipotentnego – jako jedynie słuszną dla funkcjonowania społeczeństwa. Tę samą, która w XX wieku umożliwiła rozwój tyranii komunizmu i faszyzmu, i która stanowiła prawdziwe podłoże największych kryzysów, z „Wielkim Kryzysem” lat 30-tych na czele. Mimo ewidentnych kontrargumentów, jakich dostarcza życie, wciąż zbyt wielu ludzi łudzi się, że władza państwowa to najwłaściwsza droga skutecznego rozwiązania ich problemów oraz że uczyni to bezinteresownie i za darmo – chociaż stare rosyjskie przysłowie przestrzega, że darmowy ser jest tylko w pułapce na myszy… W Polsce od z górą 30-tu lat, po każdych wyborach możemy jedynie oglądać, jak kolejne ekipy rządowe – wbrew obiecywanym reformom – ochoczo przejmują stery narastającego centralizmu. Komu służy etatyzm? Jaką cenę przyjdzie nam zapłacić za bierność wobec państwa ingerującego w najdrobniejsze szczegóły naszego życia? W jaki sposób położyć temu kres? Dowiesz się po przeczytaniu tej książki.
„Nie ma lepszego, bardziej subtelnego i pewniejszego sposobu niszczenia podstaw funkcjonowania społeczeństwa od psucia pieniądza. Przez ciągły proces inflacji rządy mogą w niedostrzegalny sposób konfiskować ważną część bogactwa swoich obywateli… Proces ten wykorzystuje wszystkie ukryte siły ekonomii po stronie destrukcji i czyni to w sposób, którego nawet jeden człowiek na milion nie jest w stanie zrozumieć”. Te słowa ekonomicznego guru Johna Maynarda Keynesa dają wiele do myślenia. Czyżby rządy doprowadzały do destrukcji swoich społeczeństw? Inflacja stanowi przedmiot nieustannych badań, a na jej temat wydano setki publikacji naukowych. Pomimo to istnieje wokół niej wiele niejasności. Bezsprzecznym faktem jest, że psucie pieniądza rujnuje społeczeństwa, ale może wynika to z tego, że są tacy, którzy na tym zarabiają? „Ukryta nikczemność. Kto zyskuje, a kto traci na inflacji?” autorstwa Tomasza J. Ulatowskiego to książka, którą każdy musi przeczytać. Autor w bardzo przystępny sposób tłumaczy proceder, któremu oddają się prawie wszyscy ludzie władzy. Bez względu na orientację polityczną i epokę. Psucie pieniądza, czyli właśnie inflację, stosowali starożytni Rzymianie, komuniści, demokraci. Po przeczytaniu tej książki każdy zrozumie, jak jest okradany, jak byli okradani jego rodzice i jak byli okradani jego dalecy prapradziadowie. Okradani jak najbardziej legalnie i w pełnym majestacie prawa. Książka pozwala każdemu na zrozumienie tego, czego nawet jeden człowiek na milion nie jest w stanie zrozumieć.