Menu

Urszula Ledóchowska

Do rąk czytelników, doceniających walory korespondencji jako ważnego źródła i świadectwa minionego czasu oraz po prostu jako ciekawej lektury, trafiają zachowane listy Urszuli Julii Ledóchowskiej do Marii Leokadii Sternickiej-Deymer z lat 1921–1937. Dlaczego zasługują na wydobycie ich z archiwum i publikację? Kolekcja tych tekstów jest interesującą egzemplifikacją pedagogii opartej na wartościach chrześcijańskich, a przy tym wpisuje się w mało dotąd zbadany nurt aktywności epistolograficznej polskich zakonnic. Równocześnie odsłania nieco świat duchowy autorki, która umiała łączyć głębokie życie religijne z działalnością pedagogiczną i ewangelizacyjną. Okazuje się też – to już dalszy chronologicznie plan – oknem do zajmującej, wielowątkowej historii jeszcze dwóch kobiet: adresatki i jej córki, Marii. Perypetie życiowe odbiorczyni – zaledwie aluzjami sygnalizowane przez piszącą listy, najwyraźniej wyczuwającą problemy, lecz prawdopodobnie nieświadomą wszystkich okoliczności – miały bowiem niespodziewaną kontynuację już po śmierci Urszuli Ledóchowskiej. fragment Wstępu
Książka jest zbiorem osobistych modlitw św. Urszuli Ledóchowskiej. Medytacje biblijne wprowadzają nas na drogę do intymnej bliskości z Jezusem. Jest to droga szczęścia, bowiem: Nie ma nic cudowniejszego jak trzymać się blisko Jezusa! Mieć Jezusa to mieć niebo na ziemi, to móc w całej szczerości mówić: Jezu, Przyjacielu mej duszy… Św. Urszula wiedziała z doświadczenia, że: w życiu tak zajętym, jak nasze, nie tak łatwo trwać w obecności Bożej. Teksty zostały zebrane w dwudziestu rozdziałach według układu tajemnic różańca, będących syntezą życia Jezusa i Jego Matki, a także syntezą życia każdego człowieka. Książka ta jest swego rodzaju duchowym podręcznikiem.