Menu

Witold Niesłuchowski

Powiedziano ci, że potrzebujesz operacji na otwartym sercu. Po przejściu przez wiele fizycznych cierpień i po wielu nocach straconych na psychicznych zmaganiach, zdecydowałeś się na chirurga, który będzie operował twoje serce. Przeszukałeś internet i poprosiłeś znajomych o rekomendacje. Decyzja została podjęta, a twoja staranność się opłaciła. Jesteś zadowolony z dokonanego wyboru. Albo tak ci się wydaje. Po nieprzespanej nocy czekasz, aż chirurg spotka się z tobą w poczekalni, zanim cię uśpi. Nagle przychodzi ci do głowy pewna myśl. Kim naprawdę jest mój chirurg? Czy jest dobrym człowiekiem? Jak traktuje swoją żonę? Czy jest dobrym rodzicem? Czy w jego rodzinie bądź otoczeniu rozgrywa się jakiś dramat, który mógłby wpłynąć na podejmowane przez niego decyzje? A co z możliwością, że jego żona właśnie powiedziała mu, że odchodzi, a on jest zaskoczony? A co z tym, że właśnie dowiedział się od lekarza, że jego prześwietlenie klatki piersiowej wykazało guza i teraz on, chirurg, będzie potrzebował biopsji? Ale potem przypominasz sobie swoją przyjaciółkę, pielęgniarkę na sali operacyjnej, opowiadającą ci te wszystkie historie o dramatach i rzeczach, które dzieją się podczas operacji. Czy on krzyczy? Przeklina? Rzuca narzędziami? Jeśli tak, to czy takie zachowanie wpłynie na wyniki twojej operacji? W końcu przed zabiegiem przychodzi chirurg, uśmiecha się i zadaje wiele pytań. Wygląda dobrze, brzmi pewnie i czujesz ulgę. Ale nadal... Jak bardzo chciałbyś być muchą na nieskazitelnie czystej ścianie sali operacyjnej i obserwować, jak twój lekarz radzi sobie z ewentualną burzą! Jeśli zastanawiasz się, co dzieje się na sali operacyjnej po tym, jak cię uśpią, ta historia jest dla ciebie. Witold Niesłuchowski – po ponad trzydziestu latach kariery kardiochirurga w Kalifornii, przeszedł na emeryturę i przeprowadził się do Chapel Hill, gdzie obecnie mieszka z żoną Bonnie i golden retrieverem Bentleyem. Po latach spędzonych na sali operacyjnej i poza nią odkrył, że wszechświat nie składa się z atomów, lecz z opowieści. Związki między ojcem a synem są mu szczególnie bliskie, toteż większość jego opowiadań porusza te zagadnienia. Zapraszam na stronę internetową: witoldniesluchowski.com
Staszek stanął przed niebywałą szansą na ucieczkę z pociągu kilka kilometrów od Oświęcimia. Ale była również przeszkoda – Niemcy zabrali jego kenkartę. Brak odpowiedniego dokumentu tożsamości prowadził – w najlepszym wypadku – wprost do aresztu. Musiał jednak dostać się do małego miasteczka na przedmieściach Warszawy, gdzie jego żona z dzieckiem i teściową zamieszkali po okrutnym wysiedleniu podczas całkowitego zniszczenia miasta. Po niebezpiecznej podróży Staszek odnajduje swoją rodzinę w dwupiętrowym domu, wraz z dwudziestoma innymi ludźmi ocalałymi po rzezi Warszawy. Po ponad trzydziestu latach kariery kardiochirurga w Kalifornii, Witold Niesłuchowski przeszedł na emeryturę i przeprowadził sie do Chapel Hill, gdzie obecnie mieszka z żoną Bonnie i golden retrieverem Bentleyem. Po latach spędzonych w sali operacyjnej i poza nią odkrył, że wszechświat nie składa sie z atomów, lecz z opowieści. Związki miedzy ojcem a synem są mu szczególnie bliskie, toteż większość jego opowiadań porusza te zagadnienia. Zapraszam na stronę internetową: witoldniesluchowski.com
Zbiór opowiadań "Łapanka" Witolda Niesłuchowskiego zawiera siedem opowiadań (dwa tytuły to nowe opowiadania, natomiast pięć pozostałych było wcześniej publikowane w oddzielnych tomikach). Staszek i Iza poznali się w roku wybuchu II wojny światowej. W dniu, w którym miała rozpocząć się nauka w szkole, obudziły ich dźwięki syren ostrzegających Warszawę przed nadlatującymi niemieckimi bombowcami. Staszek nie ukończył ostatniego semestru studiów prawniczych. Mimo panującej wokół rzezi, ich miłość kwitła. W codzienny horror życia w okupowanym mieście wplatali rodzące się życie rodzinne. Narodziny dziecka wzbogaciły to życie, ale też bardzo je skomplikowały. Powstanie Warszawskie odcisnęło na młodej rodzinie szczególne piętno. Wtedy Staszek został zgarnięty z ulicy i w bydlęcym wagonie wysłany do Auschwitz. Cudem ocalał i dołączył do reszty rodziny w Milanówku. Tam ukrywał się przed Niemcami w szpitalu zakaźnym. Ten zbiór opowiadań jest o tym, jak wiele zła można wyrządzić człowiekowi i, jak mimo tej całej rzezi, ludzie pomagają sobie nawzajem w sytuacjach, w których zaczynają nawet kwestionować istnienie Boga. Autor zabiera czytelników w niezwykle trudną, ale jednocześnie bardzo ciekawą podróż. Witold Niesłuchowski Po ponad trzydziestu latach kariery kardiochirurga w Kalifornii, Witold Niesłuchowski przeszedł na emeryturę i przeprowadził się do Chapel Hill, gdzie obecnie mieszka z żoną Bonnie i golden retrieverem Bentleyem. Po latach spędzonych na sali operacyjnej i poza nią odkrył, że wszechświat nie składa się z atomów, lecz z opowieści. Związki miedzy ojcem a synem są mu szczególnie bliskie, toteż większość jego opowiadań porusza te zagadnienia. Zapraszam na stronę internetowa: witoldniesluchowski.com