Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Starożytna Grecja od kuchni

Magdalena Nowakowska

Starożytna Grecja od kuchni

8.1

(21 ocen) wspólnie z

74,00

 

Jaka była rola uczty i sympozjonu, prócz czerpanej z niej rozrywki i radości z jedzenia i picia?
Kto gotował dla Platona i Sokratesa?
Gdzie były kobiety, podczas gdy ich mężowie biesiadowali?
Jak wyglądały przybory kuchenne?
Czy Grecy wychodzili na lunch?
Czy zmysłowe przyjemności mogą mieć coś wspólnego z rybami?
Czy dziś możemy posmakować starożytnego sera?
W zaglądaniu do kuchni zawsze jest coś ekscytującego! To właśnie za kulisami dojrzymy to, czego nie widać na nakrytym stole. Grecy z pewnością nie byli pierwszymi ludźmi wykazującymi zainteresowanie kulinariami, ale byli jednymi z pierwszych, którzy uświadomili sobie, że gotowanie może być sztuką. Rytuał rodzinnych spotkań przy stole można obserwować również dziś. A jak to wyglądało w starożytności?
W górzystym helleńskim kraju, rozsypanym w setki wysp i wysepek, ludzie nauczyli się liczyć bardziej na dary morza niż ziemi. Grecka kuchnia obfitowała w to, co dostarczał akwen: ryby, kraby, kalmary i ośmiornice były na porządku dziennym. Dieta typowego Greka składała się również z jęczmiennego placka lub miski kaszy, pospolitych warzyw, głównie strączkowych, odrobiny lokalnych owoców i pewnej ilości dziko rosnącej zieleniny. Porcji białka dostarczały ślimaki, a mieszkańcom wybrzeża – owoce morza. Niewiele rejonów sprzyjało hodowli bydła, za to owce i kozy były wszechobecne. Właściciele jednej czy dwóch kóz mieli przywilej uraczenia się raz na jakiś czas kawałkiem sera lub kubkiem mleka, a mięso pozostawało w zasięgu szczęściarzy posiadających większe stada. Zapach pieczystego był dla przeciętnego Greka raczej oznaką święta niż codziennością. Mniej zamożni musieli się zadowolić polewkami, znanymi również z kuchni Słowian, oraz papką z mąki, fasoli, cebuli i czosnku.
Starożytna Grecja od kuchni to nie tylko przewodnik po najpopularniejszych produktach goszczących na stołach Greków, upodobaniach uprzywilejowanych smakoszy i narodzinach sztuki kulinarnej Europy. To egzotyczna podróż do świata ludzi odległych w czasie i przestrzeni, choć jednocześnie bardzo nam bliskich, gdyż będących twórcami kultury, której jesteśmy spadkobiercami. Warto się w tę podróż wybrać, nie tylko dlatego, że gastronomia Grecji stoi u początków współczesnej kuchni europejskiej, ale przede wszystkim dlatego, że jest częścią historii tego kraju, historii, która domaga się uwagi każdego, kto pragnie poznać źródła własnej cywilizacji.
Książka omawia temat tradycji kulinarnej starożytnych Greków – pierwszych mistrzów kuchni europejskiej. Opowiada o codziennej strawie zwykłych ludzi, produktach obecnych na stołach starożytnych Greków, o upodobaniach smakoszy i okolicznościach, w których gotowanie stało się w Grecji równie ważne jak filozofia czy poezja. Przybliża wiele innych aspektów związanych ze sprawami stołu, jak choćby rolę uczty i sympozjonu czy zwyczaje związane z jedzeniem.
Publikacja jest adresowana zarówno do wielbicieli kuchni, jak i czytelników zainteresowanych kulturą oraz historią starożytną.

Wydawnictwo Naukowe PWN
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-011-9580-9

Liczba stron: 432

Format: 14.2x20.2

Cena detaliczna: 74,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...