Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Ulica generałów Próba wspomnień

Anatolij Gładilin

Ulica generałów Próba wspomnień

6.5

(2 oceny) wspólnie z

27,57

 

"Ulica generałów" to wspomnienia Anatolija Gładilina, rosyjskiego dziennikarza, publicysty i prozaika, przynależnego do tzw. pokolenia lat 60., określanego też mianem „pokolenia XX Zjazdu” lub „czwartego pokolenia”. Wkroczyło ono do literatury podczas tzw. odwilży – na przełomie lat 50. i 60. minionego wieku, gdy po śmierci Stalina zwolniono z więzień i obozów większość skazanych i, wydawało się, podjęto rozrachunek z epoką zbrodni i represji.
Pokolenie lat 60. łudziło się, że można zbudować „socjalizm z ludzką twarzą”, a od literatury domagało się prawdy i szczerości. Do najwybitniejszych jego reprezentantów, zwanych w Rosji szestidiesiatniki, należeli obok Gładilina prozaicy Wasilij Aksionow, Boris Bałtier , Gieorgij Władimow, Władimir Wojnowicz, Anatolij Kuzniecow, Jurij Kazakow, Andriej Siniawski (pseud. Abram Terc), poeci Andriej Wozniesienski, Jewgienij Jewtuszenko, Biełła Achmadulina, Natalia Gorbaniewska, bardowie Bułat Okudżawa, Aleksandr Galicz, Nowiełła Matwiejewa, krytycy literaccy: Igor Winogradow, Lew Anninski oraz Stanisław Rassadin, który wprowadził do krytyki rosyjskiej XX wieku nazwę szestidiesiatniki. „Odwilż” polityczna, a wraz z nią rozkwit literatury, kinematografii, teatru i innych dziedzin sztuki trwały, niestety, krótko. Pod rządami Leonida Breżniewa rozpoczął się w ZSRR czas trwającego ponad dwadzieścia lat tzw. zastoju, szestidiesiatniki coraz częściej podlegali restrykcjom, a nawet represjom. Toteż począwszy od wczesnych lat 70. wielu z nich związało się z ruchem dysydenckim i wyemigrowało na Zachód. Nazwano ich trzecią falą emigracji – to właśnie o nich pisze Autor "Ulicy generałów".
"Próba wspomnień" Gładilina to prywatna, dość kontrowersyjna historia literatury rosyjskiej lat 60. i 70. minionego wieku; zbulwersowała ona wielu czytelników i wywołała w Rosji zażarte dyskusje.
Autor pokazuje różne stopnie godzenia się z władzą i jej kontestowania. Nadzieje rozbudzone pierwszymi latami przywództwa Chruszczowa zgasły, nim zdołały rozkwitnąć. Wspomnienia Gładilina pokazują różne postawy ludzi rosyjskiej kultury. Na pamięć i szacunek zasługują te zwłaszcza, które wynikały z potrzeby dochowania wierności autentycznym wyborom artystycznym, były wolne od koniunkturalnych zobowiązań i powodowane były zwyczajną ludzką przyzwoitością.
Anatolij Gładilin od ponad trzydzieści lat mieszka w Paryżu. Przez dziesięć lat kierował redakcją kultury rosyjskiej w radiu Swoboda.

Sedno
Oprawa twarda

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-633-5432-9

Liczba stron: 278

Format: 15.0x22.0cm

Cena detaliczna: 39,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...