Dzienniki kołymskie Jacek Hugo-Bader Książka

Wydawnictwo: | Czarne |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | drugie |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x21.5cm |
Rok wydania: | 2021 |

Szczegółowe informacje na temat książki Dzienniki kołymskie
Wydawnictwo: | Czarne |
EAN: | 9788380495432 |
Autor: | Jacek Hugo-Bader |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | drugie |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.5x21.5cm |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2017-08-09 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Czarne Sp. z o.o Wołowiec 11 38-307 Sękowa PL e-mail: sekretariat@czarne.com.pl |
Podobne do Dzienniki kołymskie
Inne książki Jacek Hugo-Bader
Inne książki z kategorii Eseje
Oceny i recenzje książki Dzienniki kołymskie

Pomóż innym i zostaw ocenę!
Bardzo lubię rosyjski sposób myślenia. Dla mnie niedościgniony współczesny ideał takiej literatury to Pielewin. Bardzo lubię historie „stamtąd". Także reportaże.Czytałem DZIENNIKI KOŁYMSKIE znając już opinie moich ulubionych recenzentów. Nie było dobrze. Dostało się Jackowi za hipsteryzm, powierzchowność, za pisanie pod tezę. Za nieumiejętność słuchania. Dorzucę jeszcze jeden minus - spieszy się. Ma obowiązek składania relacji do Gazety. Musi mieć materiał. Więc go ma. Jest na końcu świata? Jest. Jest w egzotycznym dla Europejczyka miejscu? Jest. Czego chcieć więcej?Można chcieć. I to bardzo dużo.JHB ma ogromną wiedzę o Rosji - ale tak mało z tego korzysta.Mówi po rosyjsku - ale wciąż jest w drodze.Szybciej, szybciej, szybciej.Nie ma chwili na pogłębienie tematu.Ale stara się.A do tego (i na szczęście) - jego bohaterowie bronią się sami.„...ale radzę wam, żebyście pisali jak najprościej - mówi Dora. - O mnie też. I niedużo. Bo niewiele rozumiecie"https://cyganblog.wordpress.com/2015/12/01/dzienniki-niecodzienne/
Bardzo lubię rosyjski sposób myślenia. Dla mnie niedościgniony współczesny ideał takiej literatury to Pielewin. Bardzo lubię historie „stamtąd". Także reportaże.Czytałem DZIENNIKI KOŁYMSKIE znając już opinie moich ulubionych recenzentów. Nie było dobrze. Dostało się Jackowi za hipsteryzm, powierzchowność, za pisanie pod tezę. Za nieumiejętność słuchania. Dorzucę jeszcze jeden minus - spieszy się. Ma obowiązek składania relacji do Gazety. Musi mieć materiał. Więc go ma. Jest na końcu świata? Jest. Jest w egzotycznym dla Europejczyka miejscu? Jest. Czego chcieć więcej?Można chcieć. I to bardzo dużo.JHB ma ogromną wiedzę o Rosji - ale tak mało z tego korzysta.Mówi po rosyjsku - ale wciąż jest w drodze.Szybciej, szybciej, szybciej.Nie ma chwili na pogłębienie tematu.Ale stara się.A do tego (i na szczęście) - jego bohaterowie bronią się sami.„...ale radzę wam, żebyście pisali jak najprościej - mówi Dora. - O mnie też. I niedużo. Bo niewiele rozumiecie"https://cyganblog.wordpress.com/2015/12/01/dzienniki-niecodzienne/