Dziewczyna z Konstancina Witold Horwath Książka
Wydawnictwo: | Replika |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Dziewczyna z Konstancina
Wydawnictwo: | Replika |
EAN: | 9788367639781 |
Autor: | Witold Horwath |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2023-05-25 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Replika Aleksander Szabliński w restrukturyzacji Szarotkowa 134 60-175 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Dziewczyna z Konstancina
Inne książki Witold Horwath
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Dziewczyna z Konstancina
Atrakcyjna i błyskotliwa Hanka z silnym charakterem po raz kolejny pokazuje, że nie da sobie w kaszę dmuchać, jak to mówi powiedzenie. Kobieta w policji wcale nie jest gorsza od facetów i Hanka za każdym razem uświadamia to dla otaczającego ją grona mężczyzn w pracy. Jako że jest pierwszą kobietą w tym zawodzie, jest jej trudno. Zwłaszcza że faceci robią wszystko, aby nie było jej za łatwo. Jednak Hanka wie co i jak. Jest to kobieta, która jeśli zechce, to owinie wokół palca każdego. Kobieta do tańca i do różańca. Pokazuje pazurki, kiedy sytuacja tego wymaga.Jej pierwsza sprawa z pozoru łatwa, okazuje się, że ma drugie dno. Po nitce do kłębka zaczyna odkrywać kolejne fakty. Cała sprawa owiana jest wieloma tajemnicami i zagadkami, które trzeba rozwikłać. Międzywojenna Warszawa ukazuje swoje ciemne oblicze, co sprawia, że dreszczyk emocji gwarantowany. Aby dowiedzieć się więcej, zaczyna szukać informacji także poza Warszawą. Hanka zahacza o Skierniewice i Konstancin.Akcja nabiera tempa. Autor nie pozwala nam odetchnąć. Ta część pochłonęła mnie tak samo, jak poprzednia. Perypetie Hanki Lubochowskiej są tak ciekawe, że tracimy kontakt z rzeczywistością. Przenosimy się tam, kartka leci za kartką i nawet nie wiemy kiedy. To świadczy tylko o jednym. Ta część jest wyśmienita. Już teraz nie ominę na pewno żadnej pozycji Pana Witolda. Ten autor czuje klimat i wie jak przekazać treść dla czytelnika, aby książka go pochłonęła. Dodatkowo serwuje nam smaczki, które jeszcze bardziej nas przyciągają, a ja takie zabiegi uwielbiam. Atmosfera tamtych czasów oddana niesamowicie.Cóż mogę powiedzieć. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. Hanka stała się moją ulubioną bohaterką. Kobieta petarda po prostu.Jeśli zastanawiacie się dalej czy warto, to już się nie zastanawiajcie. Sięgacie po nią i niech Was pochłonie tak, jak mnie.
Atrakcyjna i błyskotliwa Hanka z silnym charakterem po raz kolejny pokazuje, że nie da sobie w kaszę dmuchać, jak to mówi powiedzenie. Kobieta w policji wcale nie jest gorsza od facetów i Hanka za każdym razem uświadamia to dla otaczającego ją grona mężczyzn w pracy. Jako że jest pierwszą kobietą w tym zawodzie, jest jej trudno. Zwłaszcza że faceci robią wszystko, aby nie było jej za łatwo. Jednak Hanka wie co i jak. Jest to kobieta, która jeśli zechce, to owinie wokół palca każdego. Kobieta do tańca i do różańca. Pokazuje pazurki, kiedy sytuacja tego wymaga.Jej pierwsza sprawa z pozoru łatwa, okazuje się, że ma drugie dno. Po nitce do kłębka zaczyna odkrywać kolejne fakty. Cała sprawa owiana jest wieloma tajemnicami i zagadkami, które trzeba rozwikłać. Międzywojenna Warszawa ukazuje swoje ciemne oblicze, co sprawia, że dreszczyk emocji gwarantowany. Aby dowiedzieć się więcej, zaczyna szukać informacji także poza Warszawą. Hanka zahacza o Skierniewice i Konstancin.Akcja nabiera tempa. Autor nie pozwala nam odetchnąć. Ta część pochłonęła mnie tak samo, jak poprzednia. Perypetie Hanki Lubochowskiej są tak ciekawe, że tracimy kontakt z rzeczywistością. Przenosimy się tam, kartka leci za kartką i nawet nie wiemy kiedy. To świadczy tylko o jednym. Ta część jest wyśmienita. Już teraz nie ominę na pewno żadnej pozycji Pana Witolda. Ten autor czuje klimat i wie jak przekazać treść dla czytelnika, aby książka go pochłonęła. Dodatkowo serwuje nam smaczki, które jeszcze bardziej nas przyciągają, a ja takie zabiegi uwielbiam. Atmosfera tamtych czasów oddana niesamowicie.Cóż mogę powiedzieć. Z niecierpliwością czekam na kolejną część. Hanka stała się moją ulubioną bohaterką. Kobieta petarda po prostu.Jeśli zastanawiacie się dalej czy warto, to już się nie zastanawiajcie. Sięgacie po nią i niech Was pochłonie tak, jak mnie.