Rozdzieliło nas życie Wiktoria Gische Książka
Wydawnictwo: | Mando |
Rodzaj oprawy: | Miękka |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 14.0x20.0cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Rozdzieliło nas życie
Wydawnictwo: | Mando |
EAN: | 9788327738004 |
Autor: | Wiktoria Gische |
Rodzaj oprawy: | Miękka |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 336 |
Format: | 14.0x20.0cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 07/08/2023 |
Oceny i recenzje książki Rozdzieliło nas życie
Czy Niemka może pokochać Ślązaka? Teraz nie ma z tym problemu, ale jak to było w czasie drugiej wojny światowej? Przekonacie się o tym, czytając najnowsze dzieło Wiktorii Gische "Rozdzieliło nas życie".Najnowsza powieść tej autorki, to doskonała obyczajówka z historią w tle. Można się pośmiać i niestety popłakać nad losem niewinnych ludzi.Nina, to jedna z głównych bohaterek. Jest cudowną młodą dziewczyną, która ma dwójkę fantastycznych przyjaciół. Z czasem zaczęła się podkochiwać w jednym z nich. Czy to będzie odwzajemniona miłość? Wojna potrafi zmienić wszystko raz na zawsze. Czy tak będzie i tym razem? Ma bardzo kochającego ojca. Niestety jej starszy brat i matka w szczególny sposób nienawidzą jej. Co takiego zrobiła, że zasłużyła na nienawiść ze strony najbliższych? Jej matka i brat sprzyjają nazistom. Szok prawda. Wszyscy bali się tej rodziny. W każdej chwili mogli donieść na przeciwników, a wiadomo nie od dziś, co za to groziło.Drugim bohaterem jest Mikołaj. Bardzo mądry młody człowiek. Wie, co chce robić w życiu. Ma cel i do niego dąży. Jednak życie postawi przed nim wiele kłód. Czy wybierze prawidłową drogę? Wybór nie będzie prosty. Czy odkryje, kto tak naprawdę jest wart kochania? Czy młodzieńcza fascynacja przemieni się w niezwykłą miłość? Jak na niego wpłynie wojna?Bardzo ciekawa i wzruszająca powieść, która wzbudza wiele emocji. Nie obyło się bez łez. Nie mogłam przeżyć, jak matka może tak bardzo nienawidzić własnego dziecka. Byłam przerażona chorą fascynacją Rafaela (brata Niny) nazistami i gnębieniem wszystkich ludzi, w których nie płynie aryjska krew. Nie rozumiałam pewnego zachowania ojca Niny, Doriana. Miałam cichą nadzieję, że uda im się wyrwać z Berlina. Tylko z drugiej strony powrót do Polski w czasach wojny, również było bardzo niebezpieczne.Książkę "Rozdzieliło nas życie" przeczytałam w ciągu jednego dnia. Ta historia tak, mnie pochłonęła, że przepadłam z nią na długie godziny. Jest to historia idealna na początek jesieni. Będzie idealna dla miłośników obyczajówek z historią w tle. Znalazłam tutaj sceny przeznaczone tylko dla starszych czytelników.Czy zakazane uczucie ma szansę przetrwać w niesprzyjających warunkach?Cieszę się, że autorka Wiktoria Gische w swoim najnowszym dziele porusza tak trudny temat. Warto wiedzieć, że w okresie drugiej wojny światowej ludzie też się kochali. Nie zawsze uczucia młodych akceptowali ich rodzice. Mimo wszystko zawsze warto walczyć o swoje."Rozdzieliło nas życie" jest bardzo realistyczną historią. Warto ją poznać.Z czystym sercem polecam.
,, Szła na spotkanie wielu wspomnień, o których przez długie dekady starała się nie myśleć".Książkę można również zatytułować ,,Wspomnień czar" gdyż pomimo obecnych wydarzeń, gdzie główną postacią jest Nina, to będziemy wracali do dawnych czasów, kiedy była młodsza i osoba, która pozostawiła dla nich testament, jeszcze żyła. I może dodam, że Nina jest starszą kobietą z charakterkiem. Jest pełna złości, gdyż zmuszono ją by przyjechała do Berlina, czego nigdy już nie zamierzała robić. W podróży towarzyszy jej córka i jej dzieci. One są bardzo zauroczone miejscem gdzie dotarli, jednak Nina nie wiąże tu dobrych wspomnień. Kiedy przed samym odczytaniem testamentu mają usłyszeć co dziedziczy, zabiera rodzinę na spacer po mieście. Choć nie chce, to jednak pozwala sobie na przypominanie o przeszłości, którą tutaj wiodła. Rozpoczyna swoją opowieść o dawnych czasach, wojennych rozróbach i miłość szalonej jak czasy w których żyli. Na szczęście tych opisów wojny nie jest dużo. Służyły bardziej do podkreślenia trudności tych okresów, gdzie często postępowało się tak jak ktoś oczekiwał, a nie jak samemu by się chciało. To bardzo smutna opowieść, jednak przedstawia dwa rodzaje smutku. Jednym jest ten z dawnych lat, kiedy przepełniało ich szczęście, tylko problemy rodzinne bardzo utrudniały im spotkania. Nie zawsze było tak jakby chcieli. A sam wybór wojny zniszczył wszystko,co dotychczas zbudowali. Drugi jest tym, kiedy ona wspomina te czasy i wylewa się z nich ogromny ból, że przeminęło to, co było i pozostały jej wspomnienia o których wolałaby zapomnieć. Z jednej strony Nina nie chciała opowiadać córce co kiedyś się wydarzyło, dlatego czasami nie wiedziałam czy przeskok do czasu dawnego był jej opowieścią, czy chwilą, kiedy aktualnie tam przebywała, jakby wydarzyło się to pierwszy raz. Te opowieści potrzebne są do tego, by zrozumieć dlaczego obecnie jest pełna wściekłości i urazy do przeszłości. Z tych również historii rodzina dowiaduje się kim był On i co sprawiło, że losy potoczyły się tak, a nie inaczej. Książkę można uznać za wielowątkową, jednak dla mnie nią nie jest. Ja widzę ją jako sentymentalną powieść, która sprawi, że pełni wzruszenia pomyślimy o tych, których już z nami nie ma.
Czy Niemka może pokochać Ślązaka? Teraz nie ma z tym problemu, ale jak to było w czasie drugiej wojny światowej? Przekonacie się o tym, czytając najnowsze dzieło Wiktorii Gische "Rozdzieliło nas życie".Najnowsza powieść tej autorki, to doskonała obyczajówka z historią w tle. Można się pośmiać i niestety popłakać nad losem niewinnych ludzi.Nina, to jedna z głównych bohaterek. Jest cudowną młodą dziewczyną, która ma dwójkę fantastycznych przyjaciół. Z czasem zaczęła się podkochiwać w jednym z nich. Czy to będzie odwzajemniona miłość? Wojna potrafi zmienić wszystko raz na zawsze. Czy tak będzie i tym razem? Ma bardzo kochającego ojca. Niestety jej starszy brat i matka w szczególny sposób nienawidzą jej. Co takiego zrobiła, że zasłużyła na nienawiść ze strony najbliższych? Jej matka i brat sprzyjają nazistom. Szok prawda. Wszyscy bali się tej rodziny. W każdej chwili mogli donieść na przeciwników, a wiadomo nie od dziś, co za to groziło.Drugim bohaterem jest Mikołaj. Bardzo mądry młody człowiek. Wie, co chce robić w życiu. Ma cel i do niego dąży. Jednak życie postawi przed nim wiele kłód. Czy wybierze prawidłową drogę? Wybór nie będzie prosty. Czy odkryje, kto tak naprawdę jest wart kochania? Czy młodzieńcza fascynacja przemieni się w niezwykłą miłość? Jak na niego wpłynie wojna?Bardzo ciekawa i wzruszająca powieść, która wzbudza wiele emocji. Nie obyło się bez łez. Nie mogłam przeżyć, jak matka może tak bardzo nienawidzić własnego dziecka. Byłam przerażona chorą fascynacją Rafaela (brata Niny) nazistami i gnębieniem wszystkich ludzi, w których nie płynie aryjska krew. Nie rozumiałam pewnego zachowania ojca Niny, Doriana. Miałam cichą nadzieję, że uda im się wyrwać z Berlina. Tylko z drugiej strony powrót do Polski w czasach wojny, również było bardzo niebezpieczne.Książkę "Rozdzieliło nas życie" przeczytałam w ciągu jednego dnia. Ta historia tak, mnie pochłonęła, że przepadłam z nią na długie godziny. Jest to historia idealna na początek jesieni. Będzie idealna dla miłośników obyczajówek z historią w tle. Znalazłam tutaj sceny przeznaczone tylko dla starszych czytelników.Czy zakazane uczucie ma szansę przetrwać w niesprzyjających warunkach?Cieszę się, że autorka Wiktoria Gische w swoim najnowszym dziele porusza tak trudny temat. Warto wiedzieć, że w okresie drugiej wojny światowej ludzie też się kochali. Nie zawsze uczucia młodych akceptowali ich rodzice. Mimo wszystko zawsze warto walczyć o swoje."Rozdzieliło nas życie" jest bardzo realistyczną historią. Warto ją poznać.Z czystym sercem polecam.