Trzcinowisko Kinga Wójcik Książka
Wydawnictwo: | Prószyński i S-ka |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 440 |
Format: | 14.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Jak daleko jesteśmy gotowi się posunąć, aby chronić swoich bliskich i ich dobre imię?
Pierwsza część serii z detektywem Aleksandrem Zamojskim.
We wrześniu 1999 roku Ewa Ostaszewska wychodzi na spotkanie z przyjaciółką. Rankiem następnego dnia w trzcinowisku policjanci odnajdują zwłoki dziewczyny. Śledztwo prowadzi Jakub Sułecki. Na miejscu zbrodni nie ma żadnych śladów prowadzących do sprawcy. Tygodnie zamieniają się w lata, a rodzice zamordowanej wciąż nie mogą poznać tożsamości mordercy córki.
Po dwudziestu czterech latach Waldemar Ostaszewski, ojciec Ewy, podejmuje kolejną próbę i decyduje się wynająć jednego z najlepszych prywatnych detektywów w Polsce. Aleksander Zamojski ma przed sobą trudne zadanie. Świadkowie zdarzenia zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach, a mieszkańcy miasta boją się rozmawiać o wydarzeniach sprzed lat, bo wieść niesie, że w śmierć dziewczyny byli zamieszani policjanci. Do Zamojskiego dołącza dziennikarz i córka Jakuba Sułeckiego. Czy uda im się odkryć, co tak naprawdę wydarzyło się przed laty?
Kinga Wójcik (ur. 1994) z wykształcenia jest politologiem. Ukończyła Wydział Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego. Pochodzi z rodziny policyjnej. Prywatnie fanka buldogów francuskich i filmów z serii Transformers. Autorka znakomitej serii kryminalnej z Leną Rudnicką.
Szczegółowe informacje na temat książki Trzcinowisko
Wydawnictwo: | Prószyński i S-ka |
EAN: | 9788383522166 |
Autor: | Kinga Wójcik |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 440 |
Format: | 14.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 26/03/2024 |
Oceny i recenzje książki Trzcinowisko
Kinga Wójcik do wiosny 2024 roku znana była z serii z Leną Rudnicką, to jednak zmienił tom pierwszy jej drugiej kryminalnej serii pt. "Trzcinowisko". Te historie kryminalne łączyć będzie postać prywatnego detektywa Aleksandra Zamojskiego, a jeśli mogę wnioskować po zaledwie pierwszym tomie, wydaje się, że będą to spokojniejsze, bardziej kameralne kryminały. Bo w samym "Trzcinowisku" historia toczy się w niewielkiej społeczności w Tomaszowie Mazowieckim. To tam lata temu doszło do zbrodni, która nigdy nie została rozwiązana, a która wstrząsnęła lokalną społecznością, kilkoma rodzinami, którym teraz, po ponad dwudziestu latach od tragedii się przyglądamy. I tak studiujemy jak na ich relacje wpłynęło tamto wydarzenie, równocześnie przyglądając się różnym typom rodzin i więziom rodzinnym, które choć czasami niepożądane, bardzo trudno tak naprawdę zerwać. Intryga kryminalna prowadzona jest w spokojnym tempie, lekko klasycznym, gdyż skupiamy się po prostu na zagadce, odkrywaniu nowych faktów dzięki upartym rozmowom z potencjalnymi świadkami, czy po prostu ludźmi z otoczenia i dobrej dedukcji. Historia przedstawiona jest w narracji trzecioosobowej z kilku perspektyw, dzięki czemu i czytelnik ma wiele punktów zaczepienia dla swojej ciekawości. Dobre kreacje postaci, zarówno te przypisane tylko do tego tomu, jak i te, które będą pojawiać się w kolejnych tomach cyklu - nie są może wylewnie dokładne, ale solidne na tyle, że wzbudzają w czytelniku emocje. Historia jaką nam przedstawiają toczy się przede wszystkim współcześnie, choć kilka razy dostajemy też mocno oddziałujące na emocje retrospekcje. Czy potrzebne? W większości tak, choć w mojej ocenie może nie wszystkie, może można byłoby zostawić coś niedopowiedziane. Ale to niuans, kwestia gustu, myślę jednak, że ten tytuł zadowoli wszystkich, którzy lubią małomiasteczkowe, prowadzone umiarkowanym, lekko sennym tempem kryminały. Ja bawiłam się przy nim naprawdę dobrze!
Choć kiedyś często czytałem kryminały, to w ostatnim czasem, niestety, rzadko udaje mi się sięgnąć po takie powieści, choć nadal je lubię.Ostatnio udało mi się przeczytać "Trzcinowisko" Kingi Wójcik. Powieść ta opowiada o detektywie Aleksandrze Zamojskim, który podejmuje się nierozwiązanej sprawy sprzed 24 lat.Muszę przyznać, że książka wciągnęła mnie od samego początku, na co wpływ miała również szybkość czytania. Przyznam, że choć zwykle szybko czytam, to "Trzcinowisko" wchodziło mi wyjątkowo dobrze, co zdecydowanie jest zasługą stylu autorki. Dzięki temu w przyszłości planuję sięgnąć również po poprzednią serię Kingi Wójcik.Na 100% przeczytam także kolejny tom o Aleksandrze Zamojskim, który ma jeszcze wiele do zaoferowania czytelnikowi dzięki swojej przyszłości i zagmatwanej relacji z rodziną. Nie do końca przekonała mnie za to Roma Sułecka, ale zobaczymy jak potoczy się jej historia w kolejnym tomie.Co do bohaterów, bardzo podobało mi się to, że koniec końców prawie każda z postaci była w jakiś sposób zamieszana ze sprawą.Co ważne, praktycznie do samego końca nie wiedziałem kto jest zabójcą, co bywa zmorą niektórych kryminałów. Zdarza się, że książka jest naprawdę dobra, a przez to, że od połowy akcji wiadomo kto zabił, bardzo traci na jakości. Na szczęście, nie dotyczy to "Trzcinowiska".
Co jesteśmy w stanie zrobić dla tych, którzy są w naszym życiu najważniejsi? Czy naprawdę znamy tych których kochamy?Na te pytania odpowiedzi szuka prywatny detektyw, Aleksander Zamojski, bohater nowej serii kryminalnej autorstwa Kingi Wojcik.Rok 1999Dziewiętnastoletnia Ewa Ostaszewska feralnego dnia szła na spotkanie z przyjaciółką.Niestety nigdy nie wróciła do domu.Kilkanaście godzin później jej ciało zostało odnalezione w trzcinach przy rzece niedaleko domu.Śledztwo prowadził komisarz Jakub Sułecki, niestety morderca młodej kobiety nie został odnaleziony zaś Ostaszewscy zapłacili wysoką cenę po stracie córki.Po dwudziestu czterech latach do sprawy, którą niegdyś żyła cała Polska wraca ojciec ofiary - Waldemar.Zamojski początkowo odmawia przyjęcia zlecenia, lecz zaczyna go ono intrygować, tym bardziej, że w wypadki sprzed lat wydają się być zamieszane ważne osobistości.W dochodzenie angażują się również córka byłego policjanta - Roma, która poszła w ślady ojca oraz dziennikarz Arek Namirski dla którego zagadka również ma wymiar osobisty.Co uda się ustalić? Czy sprawiedliwości stanie się zadość? A może ten kto odebrał życie młodej kobiecie zatriumfuje?O kurczę, ależ jestem rozemocjonowana po lekturze! Aż ciężko mi ubrać uczucia w słowa.Książka Kingi Wójcik wciągnęła mnie od pierwszych słów i zdań a co więcej została napisana w sposób tak zajmujący, że nim się obejrzałam miałam za sobą sto pięćdziesiąt stron i chciałam więcej, choć nie byłam ani odrobinę mądrzejsza.Pani Kinga niezwykle umiejętnie podrzucała kolejne tropy tkając misterną sieć powiązań i ujawniając kolejne tajemnice.Fabuła tej powieści jest skomplikowana i wielowarstwowa, przemyślana i wymagająca dużej uważności. Postaci również są dopracowane i wielowymiarowe, co jest oczywiście ogromnym plusem.Pióro autorki jest lekkie i bardzo przyjemne w odbiorze, a zakończenie wbija w fotel.Po odłożeniu "Trzcinowiska" zadawałam sobie jedynie pytanie Kiedy kolejna część?Polecam i już zacieram ręce w oczekiwaniu na dalsze losy Aleksandra.