Wiosna wege Zdrowa smaczna i na czasie Renata Duczyńska-Surmacz Książka

Bycie wege jest teraz bardzo na topie. Może dlatego, że ludzie są bardziej świadomi i jest zdecydowanie większy wybór produktów niezwierzęcych. I bardzo dobrze! Książka z wiosennymi przepisami jest idealna na tę porę roku. Słońce za oknem i pyszne warzywka na talerzu to jest to co lubię!

Przetestowałam już sporą część z tych przepisów i jestem niezwykle zadowolona. Takie proste połączenia, a jak świetnie smakują. Nie trzeba się martwić, że jak danie będzie bez mięsa to się nie najem. Odpowiednie połączenie komponentów, pozwala stworzyć nieziemskie danie, dzięki któremu będziemy czuli się syci, a przede wszystkim nakarmimy swoje ciało wartościowymi składnikami i od razu można poczuć się zdrowo, lekko i przyjemnie!

Mój dwunastoletni syn postanowił zostać wegetarianinem, dlatego zależało mi żeby jego posiłki były zbilansowane. Młody potrzebuje wielu wartości odżywczych, które znajdują się w mięsie. Koleżanka poleciła mi książkę „Wiosna wege". Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona ilością przepisów, w których mięsa nie ma, a które są smaczne i zbilansowane. Przygotowuje je dla całej rodziny i nawet mój mąż - wielki miłośnik mięsa - potrafi nimi zaspokoić swój głód. Serdecznie polecam. Warto się zainspirować, poznać kilka chwytów co z czym łączyć, a potem samemu tworzyć „wiosnę na talerzu".

Przetestowałam już sporą część z tych przepisów i jestem niezwykle zadowolona. Takie proste połączenia, a jak świetnie smakują. Nie trzeba się martwić, że jak danie będzie bez mięsa to się nie najem. Odpowiednie połączenie komponentów, pozwala stworzyć nieziemskie danie, dzięki któremu będziemy czuli się syci, a przede wszystkim nakarmimy swoje ciało wartościowymi składnikami i od razu można poczuć się zdrowo, lekko i przyjemnie!

Bycie wege jest teraz bardzo na topie. Może dlatego, że ludzie są bardziej świadomi i jest zdecydowanie większy wybór produktów niezwierzęcych. I bardzo dobrze! Książka z wiosennymi przepisami jest idealna na tę porę roku. Słońce za oknem i pyszne warzywka na talerzu to jest to co lubię!

Mój dwunastoletni syn postanowił zostać wegetarianinem, dlatego zależało mi żeby jego posiłki były zbilansowane. Młody potrzebuje wielu wartości odżywczych, które znajdują się w mięsie. Koleżanka poleciła mi książkę „Wiosna wege". Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona ilością przepisów, w których mięsa nie ma, a które są smaczne i zbilansowane. Przygotowuje je dla całej rodziny i nawet mój mąż - wielki miłośnik mięsa - potrafi nimi zaspokoić swój głód. Serdecznie polecam. Warto się zainspirować, poznać kilka chwytów co z czym łączyć, a potem samemu tworzyć „wiosnę na talerzu".

Przetestowałam już sporą część z tych przepisów i jestem niezwykle zadowolona. Takie proste połączenia, a jak świetnie smakują. Nie trzeba się martwić, że jak danie będzie bez mięsa to się nie najem. Odpowiednie połączenie komponentów, pozwala stworzyć nieziemskie danie, dzięki któremu będziemy czuli się syci, a przede wszystkim nakarmimy swoje ciało wartościowymi składnikami i od razu można poczuć się zdrowo, lekko i przyjemnie!

Bycie wege jest teraz bardzo na topie. Może dlatego, że ludzie są bardziej świadomi i jest zdecydowanie większy wybór produktów niezwierzęcych. I bardzo dobrze! Książka z wiosennymi przepisami jest idealna na tę porę roku. Słońce za oknem i pyszne warzywka na talerzu to jest to co lubię!

Mój dwunastoletni syn postanowił zostać wegetarianinem, dlatego zależało mi żeby jego posiłki były zbilansowane. Młody potrzebuje wielu wartości odżywczych, które znajdują się w mięsie. Koleżanka poleciła mi książkę „Wiosna wege". Powiem szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona ilością przepisów, w których mięsa nie ma, a które są smaczne i zbilansowane. Przygotowuje je dla całej rodziny i nawet mój mąż - wielki miłośnik mięsa - potrafi nimi zaspokoić swój głód. Serdecznie polecam. Warto się zainspirować, poznać kilka chwytów co z czym łączyć, a potem samemu tworzyć „wiosnę na talerzu".

Z tym tytułem do mojej kuchni trafiły prawdziwe wiosenne porządki. Od wielu miesięcy eliminuję mięso z mojej diety, idzie lepiej lub gorzej, ale różnorodność wegetariańskich i wegańskich przepisów na pewno pozwoli mi z tym zawalczyć. Przetestowałam już kilka przepisów i jestem zachwycona!:) Ta książka to prawdziwa kopalnia smaków. Polecam wszystkim spragnionym nowych rozwiązań w kuchni!