Czy trzeba być księżniczką Disneya, żeby spotkać księcia z bajki?
Debbie ma prosty cel: wyplątać ojca z kłopotów i nie wpakować się we własne. Twardo stąpa po ziemi, nie pozwalając, by marzenia przyjaciółki jej się udzieliły. Gdy jednak wyjeżdża do pracy na egzotycznej wyspie i spotyka mężczyznę, który mimo jej usilnych starań nie daje się spławić, do Debbie zaczyna docierać, że może dobra wróżka miała rację, a książę na białym koniu rzeczywiście może się zjawić, choć niekoniecznie tak, jak sobie to wyobrażała.
I może, ale tylko może, z życia da się czerpać więcej, niż jej się zdawało.