Menu

Bogdan Banasiak

Donatien Alphonse Francois de Sade (1740-1814) - markiz, pisarz, filozof, libertyn, skandalista, od jego nazwiska pochodzi seksualny termin sadyzm.  W swoich dziełach starał się wniknąć w głąb umysłu człowieka i odkryć jego pierwotne instynkty, czasowo zdaniem autora wytłumione przez bariery kulturowe. W jego dziełach na pierwszym planie są hańba, okrucieństwo, zbrodnia. De Sade przedstawia przemoc jako źródło przeżyć o charakterze seksualnym. Był de Sade pisarzem bardzo płodnym i niezwykle popularnym w swoich czasach jednak późniejsze purytańskie czasy skazały jego dzieło na zapomnienie. Jako dzieła nabierały dodatkowego smaku jako dzieła zakazane. Mniej znane, a przecież niezwykle istotne i znamienne dla jego twórczości i działalności są jego Pisma polityczne. Znajdziemy tu m.in Adres obywatela Paryża do króla Francuzów, Pomysły o sposobie sankcjonowania praw, projekty petycji do władz Konwentu Narodowego , także do Reprezentantów Ludu Francuskiego, a także Mowę do cieniów Marata i Le Pelletiera, Strofy do popiersia Marata czy zasadniczy tekst skierowany do rodaków Francuzi, jeszcze jeden wysiłek, jeżeli chcecie stać się republikanami. Pamiętać trzeba w jakim okresie żył i pisał de Sade, i mimo jego arystokratycznego pochodzenia, śmiało możemy markiza nazwać duchowym rewolucjonistą, o czym można się przekonać, czytając jego Pisma polityczne. I dodajmy: Sade nie zajmuje określonego stanowiska, nie wyraża jednoznacznego poglądu, „nie ma «myśli» w obiegowym sensie słowa”, ma natomiast „jak wszyscy wielcy twórcy sposób myślenia organizujący jego koherencję od jednej roli do drugiej, choćby wbrew całemu światu (Pauvert), bo ten jego nieprzejednany, „wyjątkowy sposób myślenia” (Pauvert), który – w aspekcie politycznym – „nie opowiada się (…) za żadnym stronnictwem, lecz jest złożeniem poglądów ich wszystkich” (Sade), nijak się nie uzgadnia z trywialnymi wymogami ludzkiej myśli.„Kim teraz jestem? Arystokratą czy demokratą? Powiedz mi, proszę…, bo ja sam nic o tym nie wiem” (Sade). Markiz bowiem wykorzystał „nieograniczony charakter literatury: zaproponował czytelnikom swego rodzaju suwerenne człowieczeństwo, którego przywileje przestały się uzgadniać z tłumem” (Bataille).Jakkolwiek satysfakcjonująca dla nieodpartej woli krytyki, woli demistyfikowania społecznie akceptowanych hipostaz (stanowiących wszak nieodzowny warunek istnienia zbiorowości), czyli filozofii w najbardziej klasycznym sensie, oraz dla nienasyconej pasji, czyli woli mistyfikowania, stwarzania pozorów, literackich ekwiwalentów dla mrocznych sił, może być tylko – wyrażająca się w całym Sadycznym dziele, w ten zdumiewający sposób łączącym filozofię i literaturę – teatralizacja fantazmatu, pisarska inscenizacja własnych obsesji splecionych z okolicznościami życia tak, że stworzyły one pewną egzystencjalną realność, przestrzeń czysto prywatnej mitologii, w której zatarły się granice między rzeczywistością i literacką kreacją, dręczącą obsesją i „jasnowzroczną” myślą, nieodpartym pragnieniem i spragmatyzowanymi wymogami codzienności. A Sade „chciał trzymać się tego, co dosięgło go w nieskończonej ciszy więzienia, gdzie z życiem wiązały go tylko wizje świata wyobraźniowego” (Bataille).
Jacques Derrida (1930-2004), filozof francuski, twórca dekonstrukcji - projektu refleksji nad tradycją zachodniej myśli filozoficznej, określonej jako metafizyka obecności, i jej krytyki w perspektywie pisma, różnicy oraz interpretacji (jako plenienia się sensu).Filozofia "końca filozofii" autorstwa profesora Bogdana Banasiaka to pierwsza polska monografia poświęcona temu najgłośniejszemu myślicielowi współczesności. Jak pisze autor: "Podstawową intencją pracy jest zrekonstruowanie zasadniczych zarysów szczególnie znaczącej i głośnej współczesnej koncepcji filozoficznej: dekonstrukcji Jacquesa Derridy, a zatem niejako jej przybliżenie czy do niej wprowadzenie. Ponieważ jednak dekonstrukcja jest nie tylko przemyśleniem filozoficznej tradycji (jej rozczłonkowaniem i zidentyfikowaniem), zwłaszcza w kontekście współczesnych kulturowych przewartościowań, ale też refleksją nad statusem filozofii w ogóle, to intencją pracy jest także pokazanie – sugerowanej tytułem – jej dwuznacznej pozycji wobec tradycji, bo choć swym krytycznym ostrzem rysuje ona „kres filozofii”, to jednak zarazem jawi się jako koncepcja wciąż filozoficzna, co tym bardziej podkreśla charakterystyczne dla niej nierozstrzygnięcie."
Profesor Bogdan Banasiak to światowej sławy specjalista od ponad 30 lat badający myśl Donatiena Alphonse Francois de Sade (1740-1814), daje najpełniejszą i najbardziej wszechstronną analizę jego dzieła, ukazując je jako ciągle aktualne, żywe, a samego markiza (pisarza, filozofa, libertyna) jako prekursora Fryderyka Nietzschego, antycypującego współczesne dylematy kulturowe i tendencje filozoficzne. Integralna potworność to pierwsza w języku polskim monografia poświęcona Markizowi de Sade, jednemu z najbardziej kontrowersyjnych i bulwersujących pisarzy, mrocznej postaci i jasnowrzrocznemu myślicielowi, który - łącząc pornografię i filozofię - równie mocno odpychał jak i przyciągał i którego nazwisko stało się symbolem perwersji (sadyzm) i skandalu. Książka szkicuje konsekwencje projektu Markiza, który opisując nieuchronne uwikłanie człowieka w to, co skrajne - erotyzm, przemoc, zbrodnię, samotność i śmierć - demistyfikuje tradycyjnie pojmowane wartości i punkty oparcia (śmierć Boga), by nakreślić perspektywę suwerenności integralnej czyli wolności absolutnej, według Markiza de Sade jedynej godnej tego miana.