Cześć. Nazywam się Rodrigo. Rodrigo Montalvo Letellier. Przed wizytą u psychiatry byłem człowiekiem szczęśliwym. Teraz jestem dyslektykiem, miewam obsesje i depresje i owabiam się śmierci, to znaczy obawiam się śmierci.
Czy Rodrigo, właściciel szczekającego kota Arnolda, ojciec dwojga dzieci o osobowościach pancernika i geparda, rzeczywiście potrzebuje terapii? Tak twierdzi jego szwagier, psychiatra, który ma dwie prawdziwe pasje: czyszczenie dna basenu oraz poranne koszenie trawy przed domem (tej drugiej czynności oddaje się namiętnie przynajmniej dwa razy w tygodniu). Chcąc nie chcąc, Rodrigo wpada w objęcia psychiatrów, którzy z uporem - nie przymierzając - maniaka odkrywają u niego coraz to nowe, niepokojące objawy...
Powieść Muñoza Avii jest zabawniejsza niż komedie Woody Allena i bardziej przewrotna niż Przygoda fryzjera damskiego Mendozy.
To prawdziwa terapia przez śmiech.