Tomasz Rogacki

Informacje o sortowaniu:

sortowanie wg Popularności:
Produkty są sortowane według popularności na podstawie kilku czynników: liczby zakupów, ilości i wartości wystawionych ocen, zainteresowania użytkowników mierzonych dodaniem produktu do koszyka lub ulubionych.

sortowanie wg Cena - od najniższej:
Produkty są sortowane po aktualnej cenie sprzedaży, od najniższej do najwyższej.

sortowanie wg Cena - od najwyższej:
Produkty są sortowane po aktualnej cenie sprzedaży, od najwyższej do najniższej.

sortowanie wg Od najnowszych:
Produkty są sortowane według daty premiery. Na początku wyświetlane są najnowsze tytuły, które dopiero trafiły do sprzedaży lub będą dostępne w najbliższym czasie

sortowanie wg Od najstarszych:
Produkty są sortowane według daty premiery. Na początku wyświetlane są najstarsze tytuły.
4 lipca od popołudnia zaczęło się zbierać na załamanie pogody. Pod wieczór lunęło rzęsistym deszczem z piorunami i z silnym wiatrem – jakby zapowiadały to, co wydarzy się od następnego dnia. Niebo zaszło ciemnymi chmurami, ubierając letni dzień w ponure barwy. Kuzyn cesarzowej służący w 9. pułku strzelców konnych de Tascher zapisał: brnęliśmy w błocie i zanurzeni w ciemnościach nocy; deszcz lał się strumieniami. W Dzienniku operacyjnym głównej armii austriackiej znalazł się taki zapis: Deszcz i grad lały raz za razem tak potężnymi strumieniami, że awanpoczty ledwo utrzymywały się w siodłach. De Castellane zanotował: Deszcz lał się strumieniami. Cesarz wsiadł na konia o północy i był na nim aż do godziny czwartej rano. Przy zapadających ciemnościach korpusy II Oudinota, III Davouta, IV Masseny przesunęły się na pozycje, z których przystąpić miały do forsowania rzeki. 
Jak wspomniał Barsewisch, przed akcją zjawił się król, który podszedł do płk. von Bocka, dowodzącego batalionem pułku Meyerinck, w którym Barsewisch dzierżył chorągiew i nakazał: Ruszaj swoim batalionem prosto na zasieki, za którymi kryją się białe płaszcze - pozostałe bataliony ruszą twoim śladem... Następnie Jego Królewska Mość był łaskaw podejść do mnie... i powiedział: Junkrze z leibkompanii, dobrze uważaj; musisz maszerować naprzód z pewnością siebie, ale nie zbyt szybko, aby armia mogła nadążyć; a potem Jego Królewska Mość sam obejrzał nasze bataliony stojące wobec pozycji wroga i powiedział do żołnierzy: Widzicie chłopcy tamte białe płaszcze? Musicie wyrzucić ich z szańców; trzeba tylko ostro na nich maszerować i wypędzić bagnetem; wtedy wesprę was 5 batalionami grenadierów i całą armią. Trzeba to zrobić, albo zginąć. Przed wami wróg, a za wami cała armia. Ani kroku w tył, tylko naprzód - po zwycięstwo. (fragment)
Gen. Levasseur tak opisał przebieg tych walk: Marszałek Ney zarządził marsz naprzód batalionami z bronią na ramieniu. Odłamki kartaczy obsypywały nasze czoło, wzmagane strasznym szczękiem palby karabinowej; oficerowie pobudzali żołnierzy zachęcającymi okrzykami: naprzód, naprzód. W tym ruchu i dymie 3. dywizja dowodzona przez generała Bissona, odbiła ukosem za bardzo na prawo i zostawiła lukę, w którą wpadła kawaleria wielkiego księcia Konstantego, tnąc szablami i zmuszając nas do odwrotu. Inne pułki też za bardzo odbiły w prawo i Marszałek polecił spróbować zbliżyć się ku lewemu skrzydłu. Podjechałem do jednego z tych pułków: – Odbijcie na lewo – powiedziałem do pułkownika. Ale ledwie wyrzekłem te słowa, gdy zabił go pocisk. Pewien oficer zatknął swój kapelusz na czubku szpady wołając: Niech żyje cesarz! Naprzód! Nadleciał drugi pocisk i oficer padł na kolana, mając obie nogi urwane. Zastąpił go kapitan i nakazał wykonanie tego ruchu. W końcu marszałek Ney podprowadził tych odważnych ludzi na dwadzieścia kroków do dział wroga, otworzył na nich gwałtowny ogień, który zabił niemal wszystkich kanonierów przy działach; kontynuując nasz przyspieszony marsz wepchnęliśmy wroga do miasta... Tomasz Rogacki. Z zawodu menedżer kultury (UAM Poznań). Historią pochłonięty od najmłodszych, na co wpływ miały opowieści o udziale dziadka w powstaniu wielkopolskim i wojnie 1920 r. (odznaczony numerowanym Krzyżem Walecznych) oraz ojca w kampanii 1939 r., podczas której został ranny 3 września pod Przechowem. Zawodową wiedzę historyczną zdobywał we własnym zakresie. W swych przemyśleniach nad przeszłością doszedł do wniosku, że każdy, kto postrzega historię przez pryzmat czasów nam współczesnych, nigdy jej nie zrozumie.
Europa nie doświadczyła takiej skali zniszczenia od czasu najazdu Hunów. Dochodziło do dantejskich scen w miastach i wsiach, do których wkraczali. Z dziką radością wieszali ich mieszkańców na drzewach, odcinali nosy i uszy, odrąbywali nogi, rozpruwali brzuchy, a nawet wyrywali z przebitej piersi serca. Zazwyczaj pijani rozszarpywali ludzi hakami, bądź kładli nagich na rozżarzonych węglach i torturowali w wymyślny sposób. Rodzicom odbierali dzieci, bądź zabijali je na miejscu; masowo gwałcili kobiety i dziewczęta; wiele osób odebrało sobie życie, by nie doświadczyć cierpień ze strony tej azjatyckiej dziczy. Jakby tego było mało podpalali wsie i miasteczka, z dzikimi wrzaskami zapędzając ludzi w ogień, gdzie ci palili się żywcem; rozkopywali groby szlachciców i księży, rozrzucając doczesne szczątki i szukając kosztowności. Wielu przerażonych mieszkańców zawczasu opuszczało w popłochu swoje siedziska i uchodziło do Gdańska, dokąd z Königsberga [Królewiec] zostało też przetransportowane archiwum królewskie... Tomasz Rogacki. Z zawodu menedżer kultury (UAM Poznań), ale od najmłodszych lat pochłonięty historią, na co wpływ miał udział dziadka w powstaniu wielkopolskim i wojnie 1920 r. (odznaczony numerowanym Krzyżem Walecznych) oraz ojca w kampanii 1939 r. Opowieści w domu rodzinnym o tamtych czasach utrwaliły w nim potrzebę poznawania przeszłości i jej propagowania. Zawodową wiedzę historyczną zdobywał we własnym zakresie. W jej zgłębianiu niezwykle pomocna okazała się znajomość języków obcych. W swych przemyśleniach nad przeszłością doszedł do wniosku, że każdy, kto postrzega historię przez pryzmat czasów nam współczesnych, nigdy jej nie zrozumie.
W nocy na 1 listopada zostały zaatakowane bawarskie pozycje koło Jakobsztat i Frydrychsztat (batalion Bawarów wycofał się z tego miasta do Jakobsztat), a komunikacja z tym ostatnim miastem uległa przerwaniu. Hünerbein od razu wysłał kolumnę ruchomą na Linden (batalion piechoty, 40 konnych), którą potem wzmocnił 1. i 2. batalionami 5. pułku Księstwa, polską półbaterią konną i 60 konnymi, a Krons-Misshof obsadził 4 kompaniami i 10 konnymi. Do płk. hr. Buttlara, stojącego z 2. batalionem Bawarów w Jakobsztat, wysłał rozkaz wsparcia działań szefa batalionu Kamińskiego idącego z kierunku Walhof. Ale Rosjanie nie czekali na kontrakcję i szybko wycofali się według jednych doniesień za Dźwinę, według innych na Dahlenkirchen. Nazajutrz (2 listopada) 3. batalion polskiego 5. pułku został wyrzucony przez przeważających Rosjan z Krusenhof. Hünerbein wysłał mu na wsparcie 2. batalion. Pięć dni później o godz. 3.00 Rosjanie napadli na posterunek w Neuguth (kompania polskiej piechoty, 10 dragonów). Dragoni zostali od razu wzięci na biwaku, Polacy stawili opór i zapewne ulegliby, ale niespodziewanie na flance Rosjan pojawił się kpt. Szardehely z 23 huzarami wracający z Frydrychsztat do Annaburga i śmiałym atakiem zmusił ich do ucieczki... Tomasz Rogacki (XII 1959). Menedżer kultury z zawodu (UAM Poznań), inspektor w Urzędzie Miasta i Gminy Nakło nad Notecią. Znawca białej broni i falerystyki. Członek-założyciel Nakielskiego Bractwa Kurkowego pw. św. Jerzego. Epoka napoleońska stanowi trzon jego zainteresowań historycznych. Obraca się również w innych okresach (wieki XVIII i XIX, wojny kolonialne, I i II wojny światowe). Od wielu lat zgłębia tajniki biblistyki.
Pierwszego marca Menelik II i niemal wszyscy główni dowódcy zebrali się w kościele św . Jerzego w Adui. Był to bowiem dzień wielkiego święta dla Etiopczyków – dzień ich wojennego patrona św. Jerzego. Uroczystości rozpoczęto już od godz. 4.00 rano. Ich przebieg zakłóciła wieść o nadciąganiu Włochów. Biskup, wziąwszy krzyż w ręce, zwrócił się do zgromadzonych w te słowa: »Dziś, moje dzieci, zapadnie wyrok Boży. Idźcie więc i brońcie waszej wiary i waszego cesarza. Udzielam wam pełnego odpustu za wasze grzechy«. Tesehafi Tezaz Gabre Selassie tak opisał moment wejścia Etiopczyków do bitwy: »Wszyscy zebrali się do bitwy, gotowi umrzeć za swój kraj i za króla. Wszystkich, bez względu na status społeczny i dystynkcje, połączyła bitwa i powszechna obojętność wobec wrażej broni. Ci, którzy padli ranni, zachęcali swoich towarzyszy broni do dalszej walki, zamiast niesienia im pomocy, a ci, którym skończyła się amunicja, brali ją od rannych i kontynuowali walkę. Bitwa toczyła się z niezrównanym heroizmem«…
Tymczasem Otskay von Ocsko opuścił Desenzano o świcie 3 sierpnia (do tej miejscowości z kolei kierowała się brygada Otta-Bathorkeza) i zmierzając na Ponte di San Marco podszedł pod Lonato, gdzie nadział się na Francuzów gen. Pijona. Ten nierozważnie rzucił się do ataku. Uległ jednak przewadze przeciwnika i dostał się do niewoli wraz z wielu żołnierzami swej 18 półbrygady lekkiej oraz 3 lekkimi działami. Reszcie 18 półbrygady udało się szczęśliwie wycofać za kanał i łańcuch wzniesień, co zniechęciło Austriaków do pościgu. Zaalarmowany o tej porażce Bonaparte przyspieszył marsz dywizji Masseny idącej właśnie na Lonato. 32 półbrygada liniowa i będąca około 800 m za nią 18 liniowa zostały uformowane w kolumny batalionowe i rzucone centralnie do natarcia na ustawionych na równinie Austriaków. Wsparcie miał im zapewnić 15 pułk dragonów. Na skrzydła rozciągnięto 4 i 18 półbrygady lekkie, zostawiając w rezerwie 11 półbrygadę liniową oraz 25 pułk strzelców konnych. Francuzi uderzyli na Otskaya von Ocsko kombinowanym atakiem z dwóch stron....
Przez wieki w Europie o kraju wschodzącego słońca myślano w kategoriach zdecydowanie bardziej egzotycznych, aniżeli gospodarczo-militarnych. Na zmianę takiego sposobu myślenia nie pozwalała zresztą sama Japonia, która szczelnie odizolowała się od świata zewnętrznego. Dopiero cesarz Matshuhito w drugiej połowie XIX w. przełamał tę barierę, otwierając swój kraj na zewnątrz i zupełnie przebudowując go. Zapoczątkował tym okres niesamowitego wzrostu potęgi Japonii i rozbudzenia jej mocarstwowych apetytów, które przerodziły się w wielką ekspansję na Azję południowo-wschodnią. Trwała ona przez 50 lat i zakończyła zupełną klęską (1945). Jednak początki wcale tego nie zapowiadały. Zwycięska wojna z Chinami, a następnie wspaniałe zwycięstwo nad carską Rosją utwierdzały przekonanie o dziejowej misji, jaką Japonia ma do spełnienia.
Hureau de Sénarmont uznał, że nadeszła stosowna chwila dla niego i włączył się do boju z 36 działami I korpusu. Sformował je w dwie baterie po 15 dział i 6-działową rezerwę pod osłoną 1. batalionu 9. pułku piechoty i dywizji dragonów Lahoussaye`a (4 pułki). Wprowadził całość do bezpośredniej walki, zmuszając najpierw do milczenia rosyjskie działa ustawione na przeciwnym brzegu Łyny. Zajechał następnie na 600 m od pozycji przeciwnika, bijąc w ścieśnione masy i odpłacając za straty VI korpusu. Napoleon, obawiając się, że Hureau de Sénarmont nierozważnie narazi baterię na zniszczenie, posłał do niego gen. Moutona, ale ten otrzymał krótką odpowiedź: Pozwól tylko mi i moim kanonierom działać, odpowiadam za wszystko. Gdy ten wrócił z taką odpowiedzią cesarz rzekł: Artylerzyści to ludzie uparci, zostawmy ich w spokoju. Marion zanotował: Za przyzwoleniem Victora, ale wbrew protestom generałów dywizji, zebrał on (Sénarmont – przyp. TR) całą artylerię złożoną z 36 dział pod swoim dowództwem i ruszył galopem na drugą stronę mamelonu, który osłaniał trzy dywizje 1 korpusu. Artylerię ustawił w baterię o 400 metrów od wroga; po pięciu czy sześciu salwach podprowadził ją na 200 metrów i rozpoczął straszliwy ogień.
Napoleon już o godz. 9 otrzymał pierwsze meldunki o załamaniu się oporu lewego skrzydła i wołaniu o pomoc. Dla pełniejszej oceny sytuacji udał się tam osobiście z kilku oficerami sztabu. Po drodze spotkał uciekających Sasów, którzy nie dawali się zatrzymać i Bernadotte’a. Zapytał go więc z przekąsem, czy to jest ów znakomity manewr, którego wykonanie proponował mu marszałek, zamiast jego projektu rozegrania bitwy. Wściekły rzucił mu jeszcze: – Zejdź mi z oczu i opuść armię w dwadzieścia cztery godziny. Udał się jednak zaraz dalej – do Masseny, który był niedaleko Aderklaa, gdzie trwała właśnie zawzięta walka i który wcześniej również bezskutecznie usiłował powstrzymać uciekających Sasów. Napoleon podjechawszy do kolasy Masseny powiedział do niego: – Masz tu niezły bałagan. Na co marszałek odparł: – Jak widzisz, Sire, ale to nie moja wina. Cesarz skwitował to krótko: – Wiem, to ten blagier Bernadotte, który od wczoraj robi same głupstwa.
Już pierwsze dwa tygodnie operacji dały się bardzo we znaki Wielkiej Armii. Zaopatrzenie utknęło na tyłach, zaczęły padać konie pozbawione paszy. Nie mniejszą uciążliwość stanowiły kurz, trudne drogi i upał. Wielu żołnierzy rozbiegło się po okolicy, aby zdobyć coś do jedzenia. Rabunki i niszczenie mienia stały się wręcz plagą, której nie były w stanie opanować żadne cesarskie zarządzenia. Płk Thomasset, dowódca 3. pułku szwajcarskiego (II K), w liście do płk. von Maya z 10 lipca pisał m.in.: Nawet sobie nie wyobrażasz, ile musimy wycierpieć w tej kampanii. Chleba nie mamy od dwóch miesięcy; jedynie trochę mąki, której każdy żołnierz ma 2 funty w małym woreczku. Kraj jest zupełnie zdewastowany, domy złupione, mieszkańcy uciekli. Straciliśmy niewiarygodnie dużo ludzi wskutek forsownych marszy. Musieliśmy pokonywać 12 mil w 24 godziny (...). Wozy pozostają w tyle, ponieważ brakuje koni. Zastępujemy je tym, co znajdziemy, ale dziennie pułk traci ich po 20 (...). Wojna w Hiszpanii była zabawką w stosunku do tej, gdzie brakuje nam wszystkiego; od 2 miesięcy nie piłem wina...
W zaistniałej sytuacji 1. i 2. jej szwadrony uderzyły na prawo – na piechotę Droueta, 3. szwadron płk. Uszakowa uderzył w centrum, ratując z opresji kanonierów płk. Kostaneckiego, którzy w walce wręcz bronili swych konnych dział (udało się uratować jedno), podczas gdy 4. i 5. szwadrony pod ks. Repninem-Wołkońskim poszły na lewo przeciwko grenadierom konnym gen. Ordenera. Za nimi postępowały 1. i 2. szwadrony lejbkirasjerów płk. Olenina, ale nie włączyły się do akcji jednocześnie, ponieważ nie pozwalała na to szczupłość terenu, oraz lejbkozacy, którzy początkowo zatrzymali się w parowie, a następnie zasilili Repnina-Wołkońskiego. Do tegoż dołączył też pluton kawalergardów korneta Albrechta, który, pozostawiwszy w Austerlitz sztandary gwardii, chciał także wykazać się w walce. 1. i 2. szwadrony kawalergardów rozłupały dwa czworoboki dywizji Droueta. Żołnierze masowo padali na ziemię, by uniknąć cięć pałaszy, lecz wielu zostało poranionych, a nawet zabitych przez końskie kopyta (dywizja straciła w bitwie 54 zabitych i 226 rannych; dla porównania – dywizja Rivauda tylko 3 zabitych i 11 rannych). Ich sukces został zniwelowany uderzeniem dwóch szwadronów szaserów, stojących za dywizją Droueta, które najpierw ostrzelały przeciwnika z karabinków, a potem ruszyły do szarży. 4. i 5. szwadrony ks. Repnina-Wołkońskiego oraz 2 szwadrony lejbkozaków uderzyły na 3 szwadrony grenadierów Ordenera. Napoleon już nie czekał na rozstrzygnięcie. Polecił gen. Rappowi wykonać szarżę szwadronami służbowymi – kompanią mameluków (63 szabel) i dwoma szwadronami strzelców konnych pod kpt. Daumesnil i ks. Aldobrandini Borghese (187 ludzi). Jazda ta obeszła walczących z flanki od strony rosyjskiej piechoty, która – by nie razić swoich – nie otworzyła ognia. Mamelucy zaatakowali 3. szwadron Uszakowa, a mameluk Mustafa zdobył tu proporzec... Notka o autorze: Tomasz Rogacki (XII 1959). Autor 30 książek, w większości dotyczących epoki napoleońskiej, oraz setek artykułów społecznościowych i historycznych. Opracował także szereg regionaliów. W historii zagłębiony od najmłodszych lat (dziadek walczył w 1920 r., ojciec w kampanii wrześniowej 1939 r.). Znawca falerystyki i białej broni, czym parał się przez wiele lat. Pracę zawodową zaczynał od sanitariusza. Pracował na budowach, był kierownikiem administracyjno-gospodarczym w nakielskim szpitalu, kierownikiem merytorycznym i z-cą dyrektora w Nakielskim Ośrodku Kultury. Następnie został redaktorem naczelnym Gazety Regionalnej Powiat. Zaraz po szkole zamierzał zostać oficerem w wojskach pancernych, ale ostatecznie odbył 2,5-letnią służbę wojskową. Obecnie pracuje jako inspektor w nakielskim magistracie. Wyraziciel myśli Massimo Cacciariego: Jak można w ogóle zrozumieć nie tylko przeszłość, ale również teraźniejszość, bez minimum wiedzy religijnej? A jeśli nic się nie rozumie, to jak można nauczać lub rządzić?
Gdy tylko Ott zauważył francuskich gwardzistów zbliżających się do jego stanowisk, polecił zebrać pułk dragonów Lobkowitza i szarżować. Ponieważ nie można było odszukać płk. ks. Taxis, wykonanie zadania powierzono ppłk. hr . Harrachowi. Stutterheim odnotował: »(...) Ott polecił podpułkownikowi Harrachowi przeprowadzić szarżę przeciw gwardii. Po dość długich przygotowaniach dragoni poszli stępa, kłusem, wreszcie galopem.« Oba bataliony gwardii przyjęły linię bojową przy drodze, umiesz czając 4 działa między batalionami. W momencie gdy dragoni przeszli w galop, działa plunęły ogniem kartaczowym powstrzymując dalszy atak. Część brygady jazdy gen. Champeaux ruszyła w pościg, zaś gwardia wznowiła swój marsz. Generał Gottesheim ruszył naprzód na równinie, rozwinąwszy w linię pułk Spleny nr 51, który przeciwstawił się francuskiej jeździe, wstrzymując kilku salwami dalszy jej ruch. Generał Champeaux, szarżując na czele 1. i 8. pułków dragonów, dostał śmiertelny postrzał...
Nagle przed frontem czołowej brygady kirasjerów gen. Dubois pojawił się wąwóz. Ukształtowanie terenu nie pozwalało zlokalizować go z punktu dowodzenia Napoleona, choć niewielka biała kapliczka usytuowana na zakręcie drogi do Nivelles, mogła wskazywać na jakąś przeszkodę. Cesarz wypytywał wprawdzie przewodnika Lacoste’a o ten obszar, ale ten zaprzeczył, jakoby znajdowały się tam jakieś poważniejsze przeszkody mogące utrudnić ruch jeździe. Teraz było już za późno i stała się rzecz straszna. Pierwszy szereg znalazłszy się na skraju wąwozu zaczął gwałtownie wstrzymywać konie, a jeźdźcy wrzeszczeli na całe gardło, by zatrzymać ruch. Zostali jednak zepchnięci siłą nacisku pozostałych szeregów. Za pierwszym w wąwóz runął drugi szereg, potem trzeci... Tym sposobem niemal trzecia część brygady kirasjerów gen. Dubois (ponad 200 ludzi) wyrównała ciałami koni i ludzi wąwóz, a reszta tej jazdy przejechała po nich, po czym zalała stanowiska angielskich baterii, zmierzając prosto na zwarte kwadraty piechoty. Pomimo przebogatej literatury o bitwie pod Mont Saint Jean (Waterloo, La Belle Alliance), książek polskojęzycznych akurat tyle, co na lekarstwo. Poza tym ich autorzy nie wnikają zbyt głęboko w przyczyny klęski armii francuskiej ani też nie podejmują polemiki z legendą Wellingtona. Brakuje również wyraźnego określenia, kto odegrał główną rolę w tym koalicyjnym zwycięstwie. Oto powody, dla których ukazuje się ta książka, stanowiąca próbę odmiennego spojrzenia na ostatnią bitwę w karierze Napoleona. Na ile udaną, niech ocenią sami Czytelnicy. Tomasz Rogacki (1959) – członek Nakielskiego Bractwa Kurkowego p.w. św. Jerzego w Nakle n. Notecią. Autor kilkunastu książek dotyczących wojen napoleońskich. Historią zarażony od najmłodszych lat, na co niepośledni wpływ miał udział dziadka w wojnie 1920 roku oraz ojca w kampanii wrześniowej 1939 r.
Relacje między muzułmanami a Francuzami pozostawały na niezmiennym poziomie okupant - ludność podbita. Ogromny wysiłek propagandowy przekreśliło już pierwsze powstanie w Kairze. Bardzo często Bonaparte eksponował swoimi działaniami i decyzjami z jednej strony miłosierdzie i wspaniałomyślność czy łagodność – z drugiej surowość i bezwzględność, a więc cechy uosabiające Allaha i Proroka. Znalazło to nawet wyraz w jego korespondencji, w której dawał do zrozumienia, że ma swoistą łączność z Bogiem, że jest wykonawcą jego woli i wszelkie ludzkie opory wobec tego nie mają żadnych szans powodzenia. Stosował w rządzeniu na przemian trzy formy oddziaływania na muzułmanów: przyjazne gesty, spektakularne manifestacje, przemoc. Dążąc do unifikacji zdobywców z tubylcami chciał Bonaparte włączyć w nurt rządzenia klasy posiadające – szejków i ulemów – dając im zarazem możliwość wzbogacenia się i zapewniając im wszystkie prawa własności. Współpraca ulemów była o tyle istotna, że ci mieli bezpośredni wpływ na mieszkańców jako kreatorzy Koranu. W tym przypadku Bonaparte odniósł sukces. Część bowiem elit dobrowolnie włączyła się do współpracy, część uczyniła to wprawdzie pod naciskiem, ale poza nielicznymi wyjątkami nie sabotowała działalności okupanta. Ci z nich, którzy uznali, że za współpracę mogą spotkać ich represje, opuścili Egipt wraz z Francuzami. Ogromna większość pozostała i nie straciła nic z wpływów, które zdobyła podczas francuskiej okupacji. (...) Na polu pozyskiwania muzułmanów Bonaparte nie odniósł sukcesu. Powiodło mu się to jedynie wobec licznych mniejszości, względem których działał koniunkturalnie, zdając sobie przy tym sprawę, że nie może przekroczyć tu pewnych granic, o ile nie chce zupełnie zrazić do siebie muzułmanów.
Seydlitz, który jeszcze podczas przemarszu nad Zabergrund dostał rozkaz króla, aby natychmiast atakował rosyjskie prawe skrzydło, pozostał w bezruchu. Na ponowione wezwanie polecił odpowiedzieć, że nie zawiedzie, a swoje zachowanie wyjaśni po bitwie. Wściekły król polecił przekazać mu, że po bitwie, to zapłaci za to głową, na co Seydlitz odpowiedział za pośrednictwem kuriera: Powiedz królowi, że po bitwie moja głowa jest do jego dyspozycji, a na razie wierzę, że pozwoli mi ją wykorzystać w tej bitwie. Seydlitz po prostu postanowił odczekać na odpowiedni moment i dopiero wówczas wykonać mordercze uderzenie. Tłumy uciekającej pruskiej piechoty i ścigających ich Rosjan sprawiały wrażenie, że bitwa została przegrana. Widząc to rtm. Wackenitz oświadczył wówczas Seydlitzowi: Man darf nicht sagen, dass eine Schlacht verloren sie, ehe nicht die Garde du Corps des Königs attakirt hat (Nie uznaję, że bitwa jest przegrana, skoro Garde du Corps jeszcze nie atakowała)...O autorze: Tomasz Rogacki (XII 1959). Inspektor w Urzędzie Miasta i Gminy w Nakle nad Notecią. Członek założyciel Nakielskiego Bractwa Kurkowego. Znawca białej broni i falerystyki, czym parał się przez wiele lat. Od szeregu lat zgłębia też tajniki biblistyki. Z zawodu menedżer kultury (UAM Poznań). Autor ponad 30 książek, głównie dotyczących epoki napoleońskiej. Nieobce są mu inne przestrzenie historyczne. Obecna książka traktuje o największej zdaniem autora bitwie wojny siedmioletniej, która rozegrała się na ziemiach polskich ??pod Zorndorf (Sarbinowo).
Solidna, duża wieś z murowanymi zabudowaniami, krytymi strzechą, których było 175, i zamkiem osadzonym na wschodnim krańcu Ligny, stanowiła silny punkt oparcia. Zamieszkiwały ją wtedy 443 osoby, w większości rolnicy i pracownicy kamieniołomów (gros z nich, z chwilą przybycia Prusaków, zdecydowała się opuścić wieś i tylko nieliczni postanowili przetrwać w piwnicach). Cmentarz był otoczony wysokim, kamiennym murem, natomiast niemal naprzeciw kościoła stała oberża zwana du Cerf. Stary zamek, choć wówczas już w ruinie, mógł stanowić dobry punkt oparcia (zniknął z krajobrazu w latach 80. XIX wieku). Po obu stronach strumienia równolegle biegły dwie ulice: na południu En-Haut, na północy En-Bas. Między nimi leżało kilka luźno rozrzuconych chat, kościół oraz rozległa łąka komunalna opadająca po pochyłości aż do strumienia la Ligne. Liczne opłotki, ogrody i winnice, wraz z zabarykadowanymi ulicami, dawały dodatkowe wzmocnienie. Obronę zasilały ponadto 32 działa wobec na razie 24 wspierających działania Gerarda...
Notka o książce: „Jednak Austriacy nie zamierzali dać za wygraną. Arcyks. Karol udał się do Hillera, któremu przekazał: Bez względu na koszty Aspern musi być wydarte z rąk wroga. Toteż straszliwa kanonada dziesiątek austriackich dział dopełniała dzieła zniszczenia obracając w ruiny poszczególne zabudowania. Wybuchłe w wielu miejscach pożary utrudniały zarówno obronę, jak i atak, a sporo rannych żołnierzy, którzy nie mogli o własnych siłach ruszyć z miejsca, ginęło w płomieniach. Zaciekłość austriackich ataków dorównywała determinacji francuskiej obrony. Hiller pomny rozkazu arcyksięcia zaangażował do natarcia ok. godz. 7.00 kolejne 8 batalionów. Przeciw nim Massena rzucił po batalionie Hesów z leibregimentu i leibregimentu gwardii, które otrzymały wsparcie ogniowe z Gemeinde-Au, gdzie były rozmieszczone 4 pułki Molitora. W chwili, gdy Bellagarde naciskany przez II K Oudinota musiał ustąpić, sam Hiller nie dał rady francuskiemu kontratakowi wymierzonemu na cmentarz i kościół. Zaatakowany ok. godz. 10.00 musiał oddać te punkty. Zobligowany rozkazami głównodowodzącego nie odpuścił i zaraz przygotował nowe uderzenie. Batalion z pułku Beniowski nr 31 wiedziony przez oficera sztabu por. Ehrensteina odbił cmentarz, podczas gdy pułk Splenyi nr 51 wpadł do Aspern. Wsparty przez kilkanaście innych batalionów zdołał opanować wieś do godz. 11.00. Jednocześnie udało się Austriakom wgryźć w część terenu Gemeinde-Au. Austriacy podpalili kościół a ich kompania pionierów przystąpiła do rozbijania muru cmentarza (…).” (fragm.. książki) Spis treści: Wstęp I Położenie wojsk po zajęciu Wiednia II Azymut na bitwę III Bitwa pod Aspern – Essling Aneksy Bibliografia Spis map Notka o autorze: Tomasz Rogacki (XII 1959). Autor 24 książek, głównie dotyczących epoki napoleońskiej. Obecna pozycja opisująca bitwę pod Aspern – Essling jest jak dotąd najszerszym polskim opracowaniem tego tematu. Przybliża Czytelnikowi wiele nieznanych epizodów, jest wzbogacona o 12 mapek oraz o szczegóły związane z budową przepraw, które w dużej mierze zaważyły na przebiegu bitwy. Zawiera też opis wydarzeń na wyspie Lobau po bitwie oraz ciekawostki związane z działaniem służb medycznych w tamtych czasach.
Dowodów na to, że Austriacy działali wyjątkowo opieszale jest aż nadto, ale chyba najbardziej wymowna jest treść listu H. Czeczota do A. ks. Sapiehy: Wszędzie, gdzie tylko to wojsko przechodziło lub niejaki czas mieszkało, dało się poznać, iż się bić z Rosjanami nie chce, lecz owszem wspólny interes z nimi popierać bliżej się uważa w potrzebie. Tak powszechnie mówią: i ja sam, nocując w obozie Frimonta, przeświadczyłem się osobiście, wielu znalazłem, którzy mówią nieco po polsku, wielu zaś takich, z którymi przez łaciński język mogłem się porozumieć. Dla doświadczenia powszechnej ich opinii pierwszy zacząłem niby narzekać na teraźniejsze zmiany krajowe, dając im niby poznać, iż rad bym, jakoby znów pod panowanie rosyjskie zwrócić się. Jakowe moje mniemanie postrzegłem, iż jest zgodne z ich chęcią i otwarcie mnie powiedzieli, iż się bić z Moskalami nie mają o co. Nie wiem, czy tak postępują, jak mówią, w pińskim jednakowoż powiecie zapewniają, iż cały czas Austriacy stali bezczynnie pomimo to, iż dokładne o obrotach rosyjskich mieli doniesienie...
Spis treści: Wstęp I Zanim doszło do bitwy II Charakterystyka wojsk III Pozycja. Siły i zamiary przeciwników IV Szewardino (5 września – sobota) V Przygotowania (6 września – niedziela) VI Wielki bój (7 września – poniedziałek) VII Walki o flesze Bagrationa (godz. 6.00 – 9.00) VIII Zmagania na lewym skrzydle i w centrum (godz. 6.30 – 11.00) IX V korpus w akcji. Wprowadzenie VIII K (godz. 6.30 – 10.00) X Zdobycie fleszy Bagrationa (godz. 9.30 – 11.30) XI Bój o Wielką Redutę XII Walki pod Uticą XIII Wypad Uwarowa i Płatowa XIV Bój o Siemionowskoje. Wielkie szarże (godz. 11.30 – 13.30) XV Zdobycie Wielkiej Reduty XVI Rozstrzygnięcie pod Uticą XVII Ocena XVIII Moskwa Aneksy Spis map, szkiców i schematów Wybrana bibliografia O książce: Kampania rosyjska 1812 r. do dziś wzbudza żywe dyskusje wśród historyków i znawców przedmiotu co do znaczenia i wpływu na upadek Cesarstwa Francuskiego. Szczególną rolę, wręcz przełomową, nadaje się bitwie pod Możajskiem (nad rzeką Moskwą, Borodino). W mojej ocenie nie da się przypisać bezwzględnie tak kampanii, jak i bitwie tych cech. Zbyt wiele faktów przemawia przeciw takiemu twierdzeniu. Sama kampania została przeprowadzona przez Napoleona na poziomie odpowiadającym ówczesnym możliwościom technicznym i logistycznym. Jednak myśl strategiczna Napoleona biegła znacznie szybciej, aniżeli jej przekazanie. Tę myśl pochłaniały ogromne obszary Rosji, na których rozgrywała się kampania, oraz brak inicjatywy części marszałków, którym cesarz powierzał szczególnie odpowiedzialne odcinki i to z bardzo prostego powodu – nie mógł być wszędzie sam. Jak kiedyś powiedział: Tam, gdzie mnie nie ma, marszałkowie i generałowie popełniają same głupstwa. Owszem, nie ustrzegł się również błędów, ale który sztab ich nie popełnia. W każdej wojnie rzecz cała sprowadza się do tego, kto popełni mniejszy błąd lub jest go w stanie na czas skorygować. Na to z kolei nakładają się trudne do przewidzenia reakcje strony przeciwnej... O autorze: Tomasz Rogacki (XII 1959). Autor 30 książek, w większości dotyczących epoki napoleońskiej, oraz setek artykułów społecznościowych i historycznych. Opracował także szereg regionaliów. W historii zagłębiony od najmłodszych lat (dziadek walczył w 1920 r., ojciec w kampanii wrześniowej 1939 r.). Znawca falerystyki i białej broni, czym parał się przez wiele lat. Pracę zawodową zaczynał od sanitariusza. Pracował na budowach, był kierownikiem administracyjno-gospodarczym w nakielskim szpitalu, kierownikiem merytorycznym i z-cą dyrektora w Nakielskim Ośrodku Kultury. Następnie został redaktorem naczelnym „Gazety Regionalnej Powiat”. Zaraz po szkole zamierzał zostać oficerem w wojskach pancernych, ale ostatecznie odbył 2,5-letnią służbę wojskową. Obecnie pracuje jako inspektor w nakielskim magistracie. Wyraziciel myśli Massimo Cacciariego: Jak można w ogóle zrozumieć nie tylko przeszłość, ale również teraźniejszość, bez minimum wiedzy religijnej? A jeśli nic się nie rozumie, to jak można nauczać lub rządzić?
O godz. 0.15 w odległości ok. 20 kabli dostrzeżono sylwetę okrętu idącego kontrkursem. S 90 przyjął kurs równoległy i po chwili dostrzegł drugą jednostkę. Jak się okazało, były to krążownik Tacachiho oraz kanonierka Saga, pełniące dozór na drugiej linii blokady. Kpt. Brunner zdecydował się na atak. Przeszedł na południe, niknąc na tle ciemnego horyzontu, po czym z odległości 900 m odpalił pierwszą torpedę, z 500 m drugą i z 300 jeszcze jedną. Pierwsza ugodziła krążownik w dziób, dwie następne trafiły w śródokręcie, przy czym ostatnia spowodowała przełamanie okrętu na pół. Krążownik szybko poszedł na dno, pociągając za sobą 28 oficerów i 243 marynarzy (271). Brunner natychmiast wykonał zwrot na południe i rozwinąwszy maksymalną prędkość, liczył, że uda się mu ujść. Wprawdzie Tacachiho nie zdołał nadać żadnego komunikatu, lecz huki wybuchów i potężny stumetrowy płomień zostały dostrzeżone przez inne japońskie okręty. Japończycy rozpoczęli intensywne penetrowanie morza.

Bestsellery

Bestseller
Jaka przyszłość czeka największą europejską gospodarkę   Do niedawna Niemcy jawiły się jako wzór sukcesu gospodarczego i politycznego. Wydawało się, że napędzany eksportem niemiecki model gospodarczy zapewnia pomyślność i dobrobyt, a Angela Merkel jest „prawdziwym przywódcą wolnego świata”. Zmiany geopolityczne z ostatnich lat pokazały jednak, że za wieloletnie uzależnienie od taniego rosyjskiego gazu czy niemożność dotrzymania kroku firmom motoryzacyjnym z USA i Chin w wyścigu do elektromobilności Niemcy muszą zapłacić wysoką cenę. Wolfgang Münchau dowodzi, że słabości niemieckiej gospodarki narastały od dekad Neomerkantylistyczna polityka państwa, napędzana bliskimi relacjami między elitami przemysłowymi, finansowymi i politycznymi, sprawiła, że Niemcy – nadmiernie polegające na autorytarnej Rosji i Chinach – pozostały w tyle i nie były w stanie dostosować się do cyfrowej rzeczywistości XXI wieku. Ta książka wyjaśnia , dlaczego okres propserity w Niemczech dobiegł końca.     Wolfgang Münchau nie pozostawia suchej nitki na przyczynach klęski niemieckiego korporacyjnego neomerkantylizmu w przygotowaniach do dzisiejszych i przyszłych wyzwań ekonomicznych. - TIMOTHY GARTON ASH, autor m.in. książek Homelands. Historia osobista Europy,Obrona liberalizmu,Wiosna obywateli czyWolny świat Wolfgang Münchau opowiada fascynującą historię niemieckiego cudu gospodarczego, który się nie powiódł – przynajmniej na razie. Tym z nas, którzy zawsze wysoko cenili niemiecką pomysłowość i konkurencyjność, książka otwiera oczy, w przystępny sposób przedstawia problemy, lecz także wskazuje potencjał największej gospodarki europejskiej. - GAVIN ESLER, dziennikarz i pisarz, autor książek How Britain Ends i Britain is Better Than This   Jeszcze kilka lat temu Niemcy uważano za gospodarczy wzór dla niemal całego świata. W Polsce całe pokolenia dorastały w przekonaniu, że jest to doskonale urządzony kraj, w którym wszystko jest przemyślane i dopięte na ostatni guzik. Mówiło się o niemieckiej solidności, a firmy z tego kraju uchodziły za synonim jakości. Dziś są już raczej wzorem tego, czego nie powinno się robić. Popadły bowiem w degrengoladę, a jej historia jest niezwykle pouczająca. Właśnie o niej opowiada ta książka. Polecam tę opowieść o niemieckim festiwalu głupich kroków. - Tomasz Borejza, dziennikarz naukowy, autor książki Odwołać katastrofę   Kaput Wolfganga Münchaua czyta się jednym tchem, co w przypadku książek dotyczących zagadnień ekonomicznych zdarza się nieczęsto. Autor jednak jest dziennikarzem – do tego nie byle jakim: przez lata kierował niemieckim wydaniem renomowanej gazety „Financial Times”. Jest wytrawnym znawcą problematyki gospodarczej swego kraju, a jego książka stanowi – jak sam zapowiada - „opowieść o wzroście i upadku giganta przemysłowego, który w swoim czasie osiągnął wielki sukces”. Pisze w niej otwarcie o „przemysłowym upadku Niemiec” i dodaje, że „niemiecki model gospodarczy wyczerpał się”. Uzasadnia to obszernie i ze swadą, chociaż w niektórych miejscach wywołuje niedowierzanie i chęć zweryfikowania swych twierdzeń. Dla polskiego czytelnika będzie to książka zaskakująca. Malo który bowiem naród tak bardzo uległ fascynacji gospodarczym sukcesem Republiki Federalnej, jak my. Niemcy miały być modelem. Autor tymczasem przekonuje, że polityka gospodarcza ostatnich kanclerzy Niemiec – od Helmuta Kohla po Olafa Scholza – to w dużym stopniu ciąg nietrafionych decyzji. Osobnym pytaniem pozostaje, w jakim stopniu „kaput” niemieckiej gospodarki wpłynie na Polskę, powiązaną z Republiką Federalną licznymi więzami. - prof. dr hab. Stanisław Żerko, niemcoznawca, główny analityk w Instytucie Zachodnim w Poznaniu, wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni   Tę książkę po prostu trzeba przeczytać. Choćby po to, żeby zrozumieć, że słowa „deutsche Wirtschaft” nie powinny kojarzyć się nam z bezprzykładnym sukcesem gospodarczym, lecz z kryzysem o wymiarze systemowym. Trzeba ją przeczytać, aby dowiedzieć się, w jaki sposób gospodarka niemiecka, do niedawna przodująca w świecie, popadła w niewyobrażalne tarapaty. „Kaputt” po niemiecku znaczy popsuty, rozwalony, wykończony. Deutschland kaputt!? - Krzysztof Rak, analityk Instytutu Zachodniego w Poznaniu   Niemiecka gospodarka nie urosła od czasu pandemii. Od dekady rozwija się też ponad dwa razy wolniej niż USA i prawie pięć razy wolniej niż Polska. Niemiecka stagnacja ma znaczenie, bo to największa gospodarka Europy, od której zależy, jak potoczą się gospodarcze losy krajów, takich jak Polska, które w dużym stopniu zależą od niemieckiej koniunktury, i całej Europy. Niemcy mają też znaczenie dla całego świata: to czy w przyszłości świat będzie wyglądał bardziej jak Europa, czego chciałaby większość jego mieszkańców, czy jak USA albo Chiny, w dużym stopniu zależeć będzie od tego co się stanie z niemiecką gospodarką. Znakomita książka Wolfganga Münchau pokazuje skąd się wzięła niemiecka stagnacja. Autor słusznie twierdzi, że Niemcy sami sobie zgotowali taki los. Ich gospodarka wpadła w tarapaty, bo niemieckie elity popełniły szereg fundamentalnych błędów: od uzależnienia się od taniego gazu od Putina, przez oddanie pola Chinom w nowych technologiach takich jak samochody elektryczne, roboty, wiatraki czy panele słoneczne, oraz bezsensowne wygaszanie elektrowni atomowych, po ekonomicznie absurdalną politykę fiskalnej anoreksji, permanentnego zaciskania budżetowego pasa, która spowodowała, że Niemcy przestały w siebie inwestować. W konsekwencji, wartość majątku publicznego w Niemczech w stosunku do PKB w ciągu ostatnich trzech dekad spadła o prawie połowę. Dekapitalizację Niemiec widać to nie tylko w statystykach, ale i gołym okiem: jak nigdy wcześniej w historii, Polacy są często zszokowani infrastrukturalnym zapóźnieniem Niemiec, od używania faksów, przez płacenie gotówką, po starzejące się autostrady. Co się stanie z Niemcami w przyszłości? Autor nie kusi się o gospodarcze prognozy, ale pokazuje co musi się zmienić, żeby niemiecka gospodarka odzyskała wigor. W naszym interesie jest, żeby tak się stało. - dr hab. Marcin Piątkowski, profesor Akademii Leona Koźmińskiego, autor książki Złoty wiek. Jak Polska została europejskim liderem wzrostu i jaka czeka ją przyszłość       Wolfgang Münchau– analityk gospodarczy, dziennikarz i publicysta koncentrujący się na zagadnieniach europejskiej gospodarki i Unii Europejskiej. W latach 2003–2020 związany z „Financial Timesem”. Współzałożyciel i dyrektor serwisu informacyjnego i analitycznego Eurointelligence i komentator tygodnika „New Statesman”.
Bestseller
Według WHO, zaburzenia psychiczne są poważnym problemem, a depresja jest 20. przyczyną niepełnosprawności. Autor książki, ceniony lekarz i psychiatra, postrzega choroby umysłu jako choroby mózgu. Depresja, ADHD, zaburzenia lękowe i kompulsywne, choroby neurodegeneracyjne jak Alzheimer czy Parkinson, są objawami chorób mózgu. Książka określa 11 stopni ryzyka, które należy wyeliminować, by ustrzec się przed uszkodzeniami mózgu. A dziesięciopunktowy plan aktywuje neuroplastyczne zdolności komórek mózgowych. O skuteczności zaleceń zdrowego odżywiania, przyjmowaniu suplementów diety, technikach relaksacyjnych i walce ze stresem przekonują obrazy mózgu SPECT przed i po.
Bestseller
"Zanim Bóg odwróci wzrok" to jedyna dostępna na rynku biografia Aleksandra Ładosia, przywódcy Grupy Berneńskiej ratującej Żydów w czasie II wojny światowej. Aleksander Ładoś to działacz niepodległościowy, który w II Rzeczypospolitej zostaje najmłodszym dyplomatą. Po wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. negocjuje warunki traktatu ryskiego. Jako konsul w Monachium z niepokojem obserwuje rozwój nazizmu. Po zamachu majowym odsunięty na margines życia publicznego. Krytykuje polską politykę zagraniczną. Ostrzega, że władza, która podnosi rękę na własnych obywateli, doprowadzi kraj do katastrofy. Po wybuchu wojny wraca do gry jako minister w rządzie generała Sikorskiego. Zawzięty krytyk „polskiego piekła” na emigracji. Od połowy 1940 r. do końca wojny faktyczny ambasador RP w Szwajcarii (w randze chargé d’affaires). Przywódca tzw. Grupy Berneńskiej (zwanej też Grupą Ładosia), która ratuje setki Żydów przed Zagładą za pomocą fałszywych paszportów państw Ameryki Południowej. Biografia Aleksandra Ładosia to interesujące spojrzenie na wydarzenia lat 1914–1945 uzupełnione cytatami z nieopublikowanych dotąd "Pamiętników" tego wybitnego dyplomaty. Jego komentarze zaskakują dziś aktualnością i zmuszają do refleksji: czy my, Polacy, jesteśmy w stanie ocalić niepodległość bez zmiany naszej mentalności? To książka o człowieku, któremu nie zabrakło wyobraźni i odwagi w czasach odwracania wzroku od zła. Opowieść o człowieku, który poznał cztery Polski: pod zaborami, międzywojenną, okupowaną i komunistyczną. Nie mógł z tego powstać życiorys banalny. Michał Potocki, Zbigniew Parafianowicz, „Dziennik Gazeta Prawna” Aleksander Ładoś nazywany był przez Żydów ze Szwajcarii Sprawiedliwym wśród Narodów Świata jeszcze w czasie wojny, wiele lat zanim Instytut Yad Vashem zaczął używać tego biblijnego zwrotu. Nie znam innego dyplomaty, którego za życia otaczałoby tak wielkie poczucie wdzięczności. Parokrotnie pisano o nim, że bez niego nie uratowałby się nikt. dr Jakub Kumoch, Ambasador RP w Szwajcarii
Bestseller
Autor bestsellerów Leniwy umysł i Buntownicy opowiada o tym, co możemy zrobić, aby wspiąć się na nieosiągalne dotąd wyżyny i pomóc w tym innym. Nasz świat ma obsesję na punkcie talentu. W szkołach chwalimy utalentowanych uczniów, w sporcie zachwycamy się naturalnymi zdolnościami, w muzyce szukamy cudownych dzieci. Podziwiamy ludzi, którzy mają wrodzoną przewagę nad innymi, i zapominamy zastanowić się nad tym, jaką kto pokonał drogę, aby coś osiągnąć. Tymczasem wszyscy możemy doskonalić się w sztuce doskonalenia się. Bazując na przełomowych wynikach badań, zaskakujących spostrzeżeniach i żywych opowieściach, Adam Grant przedstawia nowy schemat podsycania aspiracji i przekraczania oczekiwań. Prowadzi nas z sali lekcyjnej do sali posiedzeń zarządu, z placu zabaw na stadion olimpijskich, z wnętrza Ziemi w Kosmos. Udowadnia, że miarą postępu nie jest ciężka praca, lecz trwałość wniosków, a o rozwoju świadczy nie skala geniuszu człowieka, tylko charakter, który udało mu się zbudować. Grant pokazuje, jak doskonalić charakter i budować struktury motywacyjne sprzyjające uwalnianiu potencjału. Podpowiada, w jaki sposób projektować systemy, które zapewnią większe szanse ludziom dotychczas niedocenianym i lekceważonym. Wielokrotnie opisywano już nawyki supergwiazd, którym udało się dokonać nadzwyczajnych rzeczy. Ta książka dowodzi, że takie osiągnięcia są w zasięgu każdego człowieka – a prawdziwą miarą potencjału nie jest wysokość szczytu, który udało mu się zdobyć, lecz droga, którą musiał przejść. Ta błyskotliwa książka obala wszystkie nasze dotychczasowe założenia dotyczące doskonalenia się i sukcesu. Żałuję, że nie mogę cofnąć się w czasie, żeby ją sprezentować młodszej wersji samej siebie. Na pewno pomogłoby mi to kroczyć ścieżką postępu z większą radością. – Serena Williams, 23-krotna mistrzyni indywidualnego Wielkiego Szlema Tę książkę powinni przeczytać rodzice, liderzy, trenerzy i członkowie każdej rady pedagogicznej. Adam Grant wyjaśnia, jak bardzo myliliśmy się w kwestii doskonalenia potencjału. — Mark Cuban, inwestor w programie telewizyjnym Shark Tank, właściciel Dallas Mavericks, współzałożyciel Cost Plus Drugs [tylne skrzydełko] Adam Grant jest psychologiem organizacji na Wharton, gdzie przez siedem lat z rzędu plasował się na czele rankingu najlepszych wykładowców. Jego książki sprzedały się w milionach egzemplarzy, a wystąpienia TED mają ponad 30 milionów wyświetleń. Jest gospodarzem podcastu „Re:Thinking”. Jego pionierskie badania nad motywacją i sensem pozwalają ludziom realizować aspiracje i przekraczać oczekiwania, jakie formułują wobec nich inni. W 2021 roku artykuł o biernym usychaniu zaskarbił sobie uwagę największej liczby czytelników „New York Timesa”. Grant jest zaliczany do najbardziej wpływowych teoretyków zarządzania, znalazł się na liście 40 Under 40 magazynu „Fortune”. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne (APA) oraz National Science Foundation uhonorowały go nagrodami za wybitne osiągniecia naukowe. Ukończył studia licencjackie na Harvardzie, a stopień doktora uzyskał na Uniwersytecie Michigan. W młodości startował w amerykańskich igrzyskach olimpijskich dla młodzieży w skokach do wody. Mieszka w Filadelfii z żoną i trojgiem dzieci.
Bestseller
Od wieków woda była wykorzystywana do określonych rytuałów. W tej książce najbardziej znana i ceniona szeptucha, Natalia Stepanova, dzieli się swoją wielopokoleniową wiedzą i opisuje wiele rytuałów, które wiążą się z zaklinaniem czy zamawianiem wody. To skarbnica syberyjskiej mądrości, magiczna książka, która pomoże Ci zamienić zwykłą wodę w potężne narzędzie do uzdrawiania i samoleczenia, pozbywania się lęków oraz zaklinania rzeczywistości. Dzięki nim pokonasz dolegliwości, ukoisz nerwy i pokonasz lęki. Odprawisz rytuały ochronne dla domu, rodziny, dzieci i siebie. Odwrócisz działanie każdej klątwy i uroku. Odczynisz działanie złego oka. Poznaj tajemne zaklęcia szeptuchy.
Bestseller
Czy miłość w prawdziwym życiu może przypominać tę opisywaną w bajkach?                                                      Nina jest literacką swatką; dobieranie książki do czytelnika to jej pasja i zawód. A przynajmniej tak było do poprzedniego dnia, w którym straciła pracę bibliotekarki w dużym mieście. Zdeterminowana, by rozpocząć nowe życie na własnych zasadach, Nina przeprowadza się do oddalonego o wiele kilometrów spokojnego miasteczka, gdzie wynajmuje vana i przekształca go w… objazdową księgarnię. Odwiedzając kolejne dzielnice, zmienia życie mieszkańców za pomocą siły opowieści.Gdy z czasem poznaje bliżej swoich nowych sąsiadów, między innymi uroczego konduktora-poetę, budzi się w niej nadzieja, że w tym pełnym magii miejscu będzie mogła napisać własne szczęśliwe zakończenie.
Bestseller
Przeszłość nie umiera. Czeka na odpowiedni moment. Marcin i Dominika prowadzą popularny kanał na YouTube poświęcony eksploracji opuszczonych miejsc. Gdy odkrywają kaplicę w głębi lasu, nie wiedzą jeszcze, że przedmiot, który stamtąd zabiorą, wciągnie ich w spiralę niepokojących wydarzeń. Kim był tajemniczy ksiądz Krystian? Co naprawdę stało się w dawno zamkniętym ośrodku? I jakie siły wciąż kryją się w jego murach? „Nie bierz nic z takich miejsc” to hipnotyzujący thriller grozy, w którym przeszłość i teraźniejszość splatają się w złowrogą opowieść o obsesji, klątwie i cienkiej granicy między wiarą a szaleństwem. Czy odważysz się wejść do środka?
Bestseller
Najnowsza książka Alicji Sinickiej! CO TAK NAPRAWDĘ STAŁO SIĘ Z MOJĄ SIOSTRĄ? Prawniczka Adela Janas wraca do rodzinnych Pętlic, aby zająć się matką i sprawami rodzinnymi po tragicznej śmierci swojej siostry Iny. Między młodymi kobietami od zawsze był pewien dystans i cień rywalizacji, jednak w obliczu śmierci wszystko to przestaje mieć znaczenie. Adeli trudno jest pogodzić się z myślą, że siostra targnęła się na swoje życie, zaczyna więc zanurzać się w jej pogmatwane sprawy, odkrywając coraz więcej tajemnic, słabości i zaskakujących wyborów. W desperackim dążeniu do poznania prawdy towarzyszy jej komisarz Michał Orłowski, funkcjonariusz lokalnej policji, z którym łączy ją trudna przeszłość. Czy Adeli uda się uzyskać odpowiedzi na wszystkie dręczące ją pytania? I czy na pewno jest na to gotowa? „Desperatka” to mroczny i duszny kryminał, od którego nie sposób się oderwać.
Bestseller
7,5 (4)
Odważna i przerażająco aktualna nowa powieść Richarda Powersa – zdobywcy Pulitzera. Rafi i Todd pochodzą z dwóch różnych światów, ale spotkali się w elitarnej szkole średniej, gdzie połączyła ich pasja do gry planszowej liczącej trzy tysiące lat. Ich młode umysły zatraciły się w niej bez pamięci i to ona zdefiniowała przyszłość: Rafi oddał się literaturze, a Todd dokonał przełomowego odkrycia w dziedzinie sztucznej inteligencji.  Choć męska przyjaźń nie przetrwała, wiele lat później ich drogi znów się przecinają. Tym razem na wyspie Makatea w Polinezji Francuskiej – miejscu wybranym do rewolucyjnego dla ludzkości projektu autonomicznych miast. Wśród mieszkańców wyspy jest Ina – ukochana Rafiego, wychowana na Pacyfiku, oraz Evie, pionierka w nurkowaniu, która najlepiej czuje się na dnie oceanu. Powers splata losy czworga bohaterów z tematami technologii, środowiska i ludzkich emocji. Tworzy w ten sposób fascynującą opowieść o świecie, w którym żyjemy, i tym, którego pragniemy. Richard Powers ze sprawnością zawodowego nurka zanurza się w niezwykłych światach i wydobywa literackie cuda z głębin. Nikt nie opisze lepiej niż on tego, jak bywamy groźni. I jak zdarza nam się być pięknymi.Łukasz Orbitowski
Bestseller
Nowa powieść autorski bestsellerowej trylogii „Saga o ludziach ziemi”! Fascynująca historia rodziny, która szukała swojego miejsca na ziemi. Ludka nigdy nie wie, gdzie będzie jutro jadła i spała. Józka, żona rybaka podróżującego od jeziora do jeziora, raz po raz ląduje z dziećmi w zrujnowanych chałupach. Ina, najmocniej z nich zakorzeniona, wkrótce będzie musiała ruszyć w drogę. Trzy kobiety z kolejnych pokoleń przemaszerowują przez powstania i wojny, usiłując utrzymać rodzinę w komplecie. Ich oczami obserwujemy rzeczywistość pierwszej połowy XX wieku – sławojki i szable, witaminy i zarazki, duchy i koniokradów, objawienia i wysiedlenia.
Bestseller
Zawsze lepiej radziłam sobie z roślinami niż z ludźmi. W zwyczajnej dzielnicy Londynu, na zwyczajnym dachu znajduje się absolutnie niezwykły ogród – samym swym istnieniem łamie tuzin paragrafów. Jego właścicielką jest toksykolożka botaniczna Eustacia Rose, jednak w ogrodzie trudno znaleźć róże. Wypełniają go rośliny przepiękne, niezwykle rzadkie i… niezwykle trujące. Profesor Rose prowadzi życie przewidywalne jak pory roku. Z nudów podgląda przez teleskop sąsiadów, a ulubionym obiektem obserwacji jest piękna kobieta i jej goście. Pewnego dnia dziewczyna znika – podobnie jak część zabójczej kolekcji Eustacii… Kiedy ktoś zostaje otruty toksyną bardzo rzadkiej rośliny, profesor Rose staje się główną podejrzaną. Wie, że jest niewinna. Wie, co się stało z jej sąsiadką. I wie, kto był ostatnim gościem dziewczyny. Ale jak przekonać śledczych o swojej niewinności, kiedy już złamało się prawo? I kiedy jest się wplątaną w zbrodnię bardziej, niż ktokolwiek podejrzewa – nawet policja…
Bestseller
Porywająca trzecia odsłona bestsellerowego cyklu Leszygród! Pozostawiona wśród obcych Wszebora stara się odnaleźć szczęście u boku męża. Ten, nękany nocami przez zmorę, próbuje na własną rękę poradzić sobie z urokiem topielicy. Zaślepiony czarem nie dostrzega zachodzących w żonie zmian i dokonuje złych wyborów, które mogą zaważyć na ich wspólnym życiu. W Leszygrodzie Nawoja nie rezygnuje ze swoich postanowień. Dziewczyna za wszelką cenę próbuje znaleźć sposób na ocalenie siostry przed okrutnym losem topielicy. O pomoc skłonna jest prosić leszego, który przed laty złożył obietnicę jej ojcu. Nie straszne są jej nauki w chatce leśnej baby, gdzie poznaje przyjaznego domowika oraz skore do pomocy ubożęta. Próby, którym Jaga poddaje podopieczną, pozwalają jej wkroczyć w dorosłe życie. Nawojka dostrzega przeznaczoną jej miłość, ale przy okazji zmuszona jest wejść w układ ze złośliwym demonem wiatru.
Bestseller
• Zabytki Tykocina, Supraśla, Drohiczyna • Wyprawy kajakiem po Narwi i Biebrzy• Żubry w Białowieskim Parku Narodowym Sielskie krajobrazy, wspaniała przyroda: meandrujące rzeki, puszcze i ich fascynujący mieszkańcy, a także wielokulturowe miasta oraz skarby przeszłości w skansenach – coś dla siebie znajdą tu wszyscy: miłośnicy relaksu na łonie natury, lubiący aktywny wypoczynek, zainteresowani historią i kulturą. Comfort! map&guide XL „Podlasie” pomoże zaplanować udany urlop. To wyjątkowe połączenie mapy i przewodnika zawiera wszystkie informacje niezbędne zarówno na krótki wyjazd, jak i na dłuższe wakacje. Map&guide w nowej odsłonie – większy format i jeszcze więcej treści: • zajmujące opisy kilkudziesięciu najciekawszych miejsc wartych odwiedzenia,• wycieczki piesze i rowerowe po najpiękniejszych i najciekawszych zakątkach, spływy kajakowe,• mapa regionu w dogodnej dla turysty skali 1:250 000,• łatwa nawigacja: atrakcje z przewodnika ponumerowane i zaznaczone na mapie,• poręczny format, wygoda składania i trwałość,• przydatne informacje praktyczne: dni i godziny otwarcia obiektów, ceny biletów, wypożyczalnie kajaków i rowerów, • podpowiedzi, co zjeść i wypić, • kalendarium najciekawszych imprez cyklicznych. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Bestseller
• Połonina Wetlińska i Jezioro Solińskie • Bieszczadzka Kolejka Leśna • Sanok, Wetlina, Cisna Połoniny Wetlińska i Caryńska, łagodne szczyty Tarnicy i Chryszczatej, urokliwe doliny dawnych wsi to najczęstsze cele wędrówek osób, które chcą poczuć niezwykłą atmosferę Bieszczadów.Wycieczka Kolejką Leśną, zapora nad Jeziorem Solińskim, zamek i skansen w Sanoku stanowią tylko część atrakcji, jakie czekają na turystów w południowo-wschodnim krańcu Polski. Comfort! map&guide XL „Bieszczady” pomoże dotrzeć do wszystkich ciekawych zakątków tego regionu. To wyjątkowe połączenie mapy i przewodnika zawiera wszystkie informacje niezbędne zarówno na krótki wyjazd, jak i dłuższe wakacje. Map&guide w nowej odsłonie – większy format i jeszcze więcej treści: Map&guide w nowej odsłonie – większy format i jeszcze więcej treści: •zajmujące opisy kilkunastu najciekawszych miejsc wartych odwiedzenia, •propozycje sześciu wycieczek górskich wraz z profilami tras, informacjami o stopniu trudności i czasach przejść, • kod QR, po zeskanowaniu którego można śledzić swoją pozycję na mapie w telefonie,• poręczny format, wygoda składania i trwałość, • mapy i plany w skalach użytecznych dla turystów(mapa samochodowa regionu 1:220 000, mapa turystyczna ze szlakami górskimi 1:65 000, plany Sanoka, Leska, Ustrzyk Dolnych 1:12 000), • opisane panoramy przedstawiające widoki z najpopularniejszych szczytów, •przydatne informacje praktyczne: dni i godziny otwarcia obiektów, ceny biletów, ważne dane teleadresowe, • propozycje aktywnego wypoczynku, • ciekawostki i kolorowe fotografie. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Bestseller
• Panorama Szwajcarii Kaszubskiej z Wieżycy• Zabytki w Człuchowie, Pelplinie i Kartuzach• Wycieczki nad jeziorami, spływy kajakowe Zachwycająca przyroda Borów Tucholskich, malownicze Pojezierze Kaszubskie, pamiątki po dawnych mieszkańcach regionu, skarby lokalnej kultury – w tym regionie każdy znajdzie coś dla siebie. Comfort! map&guide XL „Bory Tucholskie, Kaszuby, Kociewie” pomoże zaplanować udany urlop. To wyjątkowe połączenie mapy i przewodnika zawiera wszystkie informacje niezbędne zarówno na krótki wyjazd, jak i na dłuższe wakacje. Map&guide w nowej odsłonie – większy format i jeszcze więcej treści:• zajmujące opisy kilkudziesięciu najciekawszych miejsc wartych odwiedzenia, • wycieczki piesze i rowerowe po najpiękniejszych i najciekawszych zakątkach, spływy kajakowe, • mapa regionu w dogodnej dla turysty skali 1:165 000, • łatwa nawigacja: atrakcje z przewodnika ponumerowane i zaznaczone na mapie,• poręczny format, wygoda składania i trwałość,• przydatne informacje praktyczne: dni i godziny otwarcia obiektów, ceny biletów, wypożyczalnie kajaków i rowerów, • podpowiedzi, co zjeść i wypić, • kalendarium najciekawszych imprez cyklicznych.
Bestseller
Międzynarodowa intryga. Młodzieńcza miłość. Starożytne tajemnice. Wizja zagłady.I czysta, mrożąca krew w żyłach groza.W mglisty zimowy poranek, na pustym o tej porze roku polu tulipanów na obrzeżach rodzinnego miasta, trzynastoletni Luca Wolf i jego koleżanka Emma Reich odkrywają XVIII-wieczny żaglowiec. Na pierwszy rzut oka widać, że okręt, na którego burcie widnieje nazwa Wyrocznia, jest mocno sfatygowany, jakby fale wyrzuciły go na brzeg po setkach lat dryfowania. Znalezisko wydaje się nierzeczywiste, właz do ładowni jest jednak otwarty i Emma nie może się oprzeć pokusie wejścia na pokład i zbadania statku.Gdy bije pokładowy dzwon, Emma znika w jego wnętrzu na zawsze. To samo dzieje się z kilkorgiem ich przyjaciół, ojcem Luki oraz policjantami, którzy wyruszają z ekspedycją poszukiwawczą w głąb okrętu. Kiedy bez wieści przepada jedenaście osób, śledztwo rozpoczyna tajna agencja rządowa. Wygląda na to, że międzynarodowe służby specjalne stanęły właśnie w obliczu najbardziej złowieszczej sprawy swoich czasów.Na miejsce zostaje sprowadzony Robert Grim, emerytowany specjalista od okultyzmu, który ustala ponad wszelką wątpliwość, że Wyrocznia jest zwiastunem wieszczonej od dawien dawna zagłady – mrocznej siły uśpionej dotąd w głębinach morza. Już wkrótce Luca odkrywa, że jest łącznikiem w starciu między starożytnymi siłami…Autor bestsellerowych powieści grozy „Echo” i „Hex” Thomas Olde Heuvelt powraca z nowym horrorem, w którym z mroków przeszłości wyłaniają się starożytne siły zdolne na zawsze odmienić nasz świat.Najbardziej wyraziste i przerażająco realistyczne działo autora jak do tej pory. Wyśmienita, budząca grozę rozrywka.„New York Times”
Bestseller
CZASEM TRZEBA WSZYSTKO SPALIĆ, BY JUŻ NIGDY NIE WYBUCHŁ ŻADEN POŻAR Czerwiec 2025 roku. Zbliża się szczyt sezonu w Tatrach, na szlakach pojawia się coraz więcej turystów, a w Kuźnicach wydłużają się kolejki do wjazdu na Kasprowy Wierch. Edmund Osica zabiera tam dzieci Dominiki, które przyjechały odwiedzić Zakopane, podczas gdy Wiktor Forst jest zmuszony zostać na komendzie. Obaj są zupełnie nieświadomi tego, że zamachowcy planują atak na kolej linową. Czerwiec 2022 roku. Dominika Wadryś-Hansen wraz z Wiktorem układa sobie życie w Krakowie, przekonana, że nic nie może stanąć na drodze ich wspólnego szczęścia. Praca schodzi dla niej na dalszy plan, zaczyna liczyć się wyłącznie rodzina. Mimo to podejmuje się śledztwa w sprawie masowego grobu odnalezionego na składowisku odpadów w Pleszowie. Śledztwa, którego skutki sięgają aż do czerwca 2025 roku…
Bestseller
Nowożeńcy Tricia i Ethan w poszukiwaniu idealnego miejsca do życia trafiają do położonego na odludziu domu. Dawniej należał do doktor Adrienne Hale – znanej psychiatrki, która zniknęła bez śladu cztery lata temu. Gdy nadciąga gwałtowna śnieżyca i odcina im drogę powrotu, para zostaje uwięziona w posiadłości. Znudzona Tricia zaczyna badać zakamarki budynku i przypadkiem odkrywa ukryty pokój. W środku znajduje kasety z nagraniami sesji terapeutycznych doktor Hale. Każda kolejna taśma ukazuje szokujące szczegóły, a sieć kłamstw zaczyna się rozpadać. W końcu Tricia dociera do ostatniej kasety. Kasety, która zmienia wszystko.
Bestseller
7,8 (11)
Czarująca opowieść o świecie, w którym magia pachnie jagodami, a każda strona jest jak ciepły koc w chłodny wieczór. I o odwadze, która rodzi się w najmniej spodziewanych momentach. Kiela, introwertyczna bibliotekarka z Wielkiej Biblioteki Alyssium, od lat ukrywa się wśród zakurzonych ksiąg i zaklęć, trzymając się z daleka od ludzi. Jej jedynym towarzyszem (i asystentem) jest Caz - Zielistka Sternberga – delikatna dusza o sercu pełnym roślinnych tajemnic. Gdy jednak wybucha rewolucja, a biblioteka staje w ogniu, Kiela zmuszona jest uciekać na wyspę, na której spędziła dzieciństwo. Żeby poradzić sobie z nową rzeczywistością (w czym nie pomaga obecność niepokojąco przystojnego i bardzo wścibskiego sąsiada!), Kiela postanawia zmienić branżę – zakłada sklep z dżemami własnej roboty. Dzięki starej, rodzinnej książce z przepisami oraz odrobinie nielegalnej magii w jej ogrodzie wkrótce pojawiają się krzaki z dojrzałymi jagodami. Ale szybko okazuje się, że magia może nie tylko osładzać gofry – może też leczyć serca i nieść nadzieję. Dlatego właśnie Kiela zaczyna nielegalną sprzedaż zaklęć. Pełna mitycznych stworzeń, cynamonowych bułeczek i małych codziennych cudów powieść, która zostaje z czytelnikiem jeszcze długo po przeczytaniu ostatniej strony.
Bestseller
PARYŻ – pomysł na idealne wakacje! Twój inspirator zaprowadzi cię w każdy zakamarek Paryża. Nic cię nie ominie! Z nami obejrzysz panoramę miasta ze wzgórza Montmartre lub wieży Montparnasse. Skosztujesz chrupiących bagietek oraz słodkich makaroników i znajdziesz prawdziwe skarby na najstarszym pchlim targu. Wybierzesz się na zakupy do klimatycznych pasaży i zwiedzisz dawną pracownię Yves’a Saint Laurenta oraz otwartą ponownie dla zwiedzających katedrę Notre Dame. Odnajdziesz ślady polskiej historii na Wyspie Świętego Ludwika, a wieczorem popłyniesz na romantyczny rejs po Sekwanie. Wspólnie z Karoliną Szczęsną opracowaliśmy przewodnik po europejskiej stolicy mody, kultury i miłości. Znajdziesz w nim rankingi atrakcji i rekomendacje autorki, knajpki polecane przez miejscowych, intuicyjną nawigację, a do wszystkich wyjątkowych miejsc doprowadzi cię rozkładana mapa. Karolina Szczęsna – miłośniczka Francji, podróży i fotografii. Od kilkunastu lat mieszka w Oksytanii na południu tego kraju i odkrywa jego najciekawsze zakątki. Na blogu polkawefrancji.com łączy praktyczne wskazówki z osobistymi wrażeniami, chcąc zainspirować innych do poznawania Francji z jej najpiękniejszej strony.
Bestseller
Wytrop seryjnego mordercę, podążając ulicami Kensington, gdzie niemal na każdej rodzinie piętno odcisnęły narkotyki. Mickey i Kacey – nierozłączne siostry. Troszczyły się o siebie nawzajem, odkąd ich matka przedawkowała. Ale to było kiedyś. Teraz dzieli je pięć lat milczenia i Kensington Avenue. Policjantka Mickey patroluje tę ulicę. Uzależniona Kacey prostytuuje się, żeby zarobić na narkotyki. W pogrążonej w kryzysie opioidowym Filadelfii giną młode kobiety. Media i policja nie interesują się ich losem – bo to tylko narkomanki. Jednak Mickey zauważa, że pierwsza z ofiar została zamordowana. I paraliżuje ją strach. Jej siostry nikt nie widział od ponad miesiąca. Jej siostra może być następna. Mickey – wbrew swoim przełożonym i ryzykując karierą – zaczyna działać. Czy ustali, kim jest morderca, zanim dla Kacey będzie za późno? Liz Moore, autorka bestsellerowych i wielokrotnie nagradzanych thrillerów, stworzyła poruszającą, wielowątkową kryminalną opowieść. Liz Moore jest autorką literatury pięknej i literatury faktu, laureatką wielu nagród, m.in. Medici Book Club Prize, Athenaeum Literary Award, Rome Prize. Na podstawie „Rzeki odchodzących dusz” nakręcono serial, trwają prace nad ekranizacjami powieści „The Unseen World” i „The God of the Woods”. Ta ostatnia znalazła się w szesnastu zestawieniach najlepszych książek 2024 roku. Liz Moore mieszka i pracuje w Filadelfii, kieruje studiami z zakresu kreatywnego pisania i wykłada na Temple University. Znakomita książka. Trzymająca w napięciu, mocna i przemyślana. Autorka głęboko współczuje swoim bohaterom. „Rzeka odchodzących dusz” to wybitna powieść, przywodząca na myśl najlepsze dzieła Dennisa Lehane'a czy Davida Simona. Odwlekałam czytanie ostatnich stron, bo nie chciałam, żeby się skończyła. Uwielbiam ją. Paula Hawkins, autorka „Dziewczyny z pociągu” Opowieść o wędrówce po opioidowym piekle, w które zmieniły się niektóre amerykańskie dzielnice. Przejmujący thriller, wstrząsający, ale równocześnie wzruszający. Bo nawet na dnie piekła można znaleźć promyk nadziei. Wojciech Chmielarz, autor kryminałów, w tym cykli z Bezimiennym i komisarzem Jakubem Mortką Narkotyki, prostytucja i seryjny zabójca. Żonglując narzędziami literatury gatunkowej, Liz Moore snuje wielowarstwową opowieść o demonach współczesnej Ameryki – prowadzi czytelnika ulicami pogrążonej w kryzysie opioidowym dzielnicy Kensington i zagląda do domów, gdzie nałóg odbiera życie całym rodzinom, a uzależnione matki rodzą uzależnione dzieci. Ten obraz poraża, ale też skłania do refleksji, bo „Rzeka odchodzących dusz” to przede wszystkim powieść o siostrzeństwie, odkupieniu i prawie do godności. Historia, od której trudno się oderwać. Katarzyna Zyskowska, autorka „Nocami krzyczą sarny” Ta mocna i aktualna historia zaczyna się od znalezienia ciała zamordowanej młodej kobiety na torowisku w Kensigton, dzielnicy Filadelfii. Idąca na miejsce zbrodni policjantka Mickey boi się, że to ciało jej siostry Kacey. To, co było nastoletnim buntem Kacey, przerodziło się w ćpanie, lekomanię, alkoholizm i… ciągły lęk Mickey, że znajdzie siostrę martwą. W mieście giną kolejne młode narkomanki i Mickey w trosce o Kacey musi rozpocząć własne śledztwo. To opowieść nie tylko kryminalna – to historia o tym, jak nałogi niszczą rodziny, jak zabijają, jak coraz bardziej nie chcemy zauważać tragedii, jak powoli zaczynamy normalizować to, że ludzie umierają, i jak niewiele z tym robimy. Bo to przecież „tylko” kolejny narkoman znaleziony martwy. Mickey wie, że to kolejny człowiek i chce wiedzieć, dlaczego zginął. Karolina Korwin-Piotrowska, dziennikarka i pisarka  
Bestseller
Florian Gaderla to kryminalny z krwi i kości – ponury, twardy, gruboskórny i w dodatku outsider. Życie stawia przed nim wyzwanie – sprawę, która będzie wymagać od niego empatii i delikatności. Giną dzieci – i to w sposób, który mrozi policjantom krew w żyłach. Pierwsza z ofiar, ośmiolatka, zostaje znaleziona w pustostanie w nowych ubraniach i w makijażu. Florian próbuje rozwikłać mroczną zagadkę, ale sprawa otwiera w jego duszy drzwi, które na zawsze miały pozostać zamknięte. Jego partnerka Zuzanna Macieszko jest świeżo upieczoną śledczą. Popełnia błędy, ale nie brakuje jej werwy i chęci do współpracy. Im bardziej policyjni partnerzy zagłębiają się w sprawę, tym mniej ją rozumieją. Macieszko chce poznać historię Gaderli i motywy jego działania, lecz wstrząsającej prawdy, z jaką przyjdzie jej się zmierzyć, nie mogła przewidzieć. „Przestań, proszę” to opowieść o przemocy domowej. O brutalnym świecie, w którym smutek i rozpacz są jedynymi towarzyszami dzieci. O krzywdzie bezbronnych i niewinnych, których nikt nie chce. To historia trudna, momentami makabryczna, ale do bólu prawdziwa. Zło jest wśród nas. Zainteresuj się swoim dzieckiem, zanim zrobi to ktoś zupełnie inny.   Krystian Stolarz – policjant, magister prawa, sportowiec amator i miłośnik książek. Prowadzi na Instagramie konto @policjant_czytaipisze, na którym promuje czytelnictwo i recenzuje książki. Stolarz dba o autentyzm języka, atmosfery panującej w policji i szczegółów śledztwa. Prawda o policyjnej robocie jest znakiem rozpoznawczym jego powieści.
Bestseller
Powieść łotrzykowska o dziewczynce, która wzięła los w swoje ręce i zrobiła wszystko, by wyzwolić się z chłopskiej niedoli Historia zaczyna się w 1831 roku, pod koniec października, kiedy to Rozalka Balawender, obdarte chłopskie dziecko, z modlitwą na ustach i dobrze zeschniętym krukiem w dłoni poprzysięga zemstę paniczowi. Piętnaście lat później, już w kaszmirowych pantofelkach i sukni z jedwabiu szykuje się do ślubu z bogatym narzeczonym. Co umożliwiło ten awans społeczny? Jakie wiodły do niego zbrodnie i niecnoty? Perypetie nietuzinkowej dziewczyny to opowieść o wspinaniu się po szczeblach drabiny klasowej. Opowieść, w której standardowy „pański” język polski miesza się z gwarą wsi lubelskiej, a fikcyjni bohaterowie spotykają postaci znane z kart historii. Ubrany w kostium historyczny głos w dyskusji o współczesnych nierównościach społecznych i szansach na wyrwanie się z miejsca pochodzenia. To wreszcie opowieść o potędze odmienności i o sile, która pcha człowieka do rozwoju i zmiany.   W pierwszej połowie XIX wieku rzeczywistość Rozalki rozszerza się o nowe media i nowe języki. Obce słowa oraz nieludzkie byty stają się wehikułem jej (nie)zwykłego awansu. Bohaterka prześwietnej powieści Renaty Bożek – niesiona niepojętym – nie jest w stanie żyć naturalnie. Żąda niemożliwego, a więc tego właśnie, czego i my bezustannie pragniemy – wpierw dla siebie, a potem dla naszych dzieci. Karolina Felberg   To powieść o losach chłopskiej córki, która pragnie lepszego życia w niesłychanie brutalnym, nasyconym przemocą świecie. Historia opowiedziana ze swadą i językową brawurą, wciąga i fascynuje. Okrucieństwo i nędza dawnych czasów zostały pokazane przez autorkę z rzadko spotykaną w polskiej literaturze wiernością. Polecam! Adam Leszczyński
Bestseller
Nowa książka autora międzynarodowego bestsellera! Wszyscy kochają włoskie jedzenie. Ale jak to się stało, że Włosi jedzą tak smacznie? Twórcy reklam wmawiają nam, że odpowiedź leży w toskańskich winnicach i gajach oliwnych – wśród smaganych słońcem chłopów i mamme podających makaron pod pergolą. Ta nostalgiczna wizja mało ma jednak do czynienia z prawdziwą historią włoskiej kuchni. Przez tysiąc lat bowiem to włoskie miasta były magnesem dla tego wszystkiego, co tworzy dobre jedzenie: składników, utalentowanych kucharzy, pieniędzy i władzy. Włoskie jedzenie to jedzenie miejskie, a opowiadać o jego historii to znaczy opowiadać historię Włochów jako mieszkańców miast. W książce „Delizia!” autor zabiera nas w podróż po smakach włoskich miast. Od gwaru średniowiecznego Mediolanu po pompatyczny Rzym czasów faszyzmu, od ogrodów renesansowej Ferrary po wstrętne uliczki dziewiętnastowiecznego Neapolu. Ukazując bogate miejskie życie, „Delizia!” dowodzi, że przemoc i intryga, a także kreatywność i smak połączyły się, by stworzyć najpopularniejszą kuchnię na świecie.
Bestseller
Społeczeństwo Proaktywne, organizacja, która stworzyła Cama z części rozszczepionych nastolatków, chce masowo produkować takich jak on do celów wojskowych. Jednak pod powierzchnią tego koszmaru, kryje się kolejny: SP postanowiło zniszczyć technologię, która mogłaby sprawić, że rozszczepianie stałoby się całkowicie niepotrzebne. Gdy Conner, Risa i Lev odkrywają te szokujące sekrety, postanawiają sprzeciwić się władzy. W tym samym czasie nastolatkowie z całego kraju zaczynają maszerować na Waszyngton, domagając się sprawiedliwości i lepszej przyszłości. Ale pojawiają się też inne kłopoty. Grupa boćków Starkeya, która atakuje i niszczy ośrodki transplantacyjne, staje się coraz silniejsza i bardziej radykalna. Wierzą, że jedynie przemocą, podpaleniami i egzekucjami, można zwalczyć system. I zdobywają coraz więcej zwolenników. Tylko czy w ten sposób można zbudować przyszłość, w której wszyscy chcieliby żyć?
Bestseller
Kasandra Lit ceni swoją pracę w jednym z największych portali informacyjnych w kraju. Głównie dlatego, że nie musi za często opuszczać mieszkania. Poza jego bezpiecznymi murami czai się ktoś, kto już raz zrobił jej krzywdę. Jednak kiedy Lit otrzymuje zlecenie napisania artykułu o pensjonacie Uroczysko, leżącym w samym sercu mazurskich lasów, postanawia zmierzyć się z własnymi demonami. Miejsce, do którego dociera z fotoreporterką Moniką Wawrzyniak, budzi w niej wiele złych wspomnień. Kasandra czuje, że z Uroczyskiem coś jest nie tak, a opowieści o zaginionych mieszkańcach okolicznych osad potęgują to wrażenie. Ludzie, którzy bezpowrotnie zniknęli, zostawili po sobie przestrogę. NIE WCHODŹ DO LASU PO ZMROKU Gdy zapada noc, nikt nie jest bezpieczny. Kasandra przekonuje się o tym na własnej skórze, gdy znika bliska jej osoba. Dziennikarka wie, że tylko ona może rozwikłać tajemnicę skrywaną przez całe pokolenia. Nie ma tylko pewności, czy powinna…
Bestseller
Blythe Hawthorne nigdy nie dawała sobie w kaszę dmuchać – ani ojcu, który traktuje ją jak porcelanową lalkę, ani społeczeństwu próbującemu narzucić jej, co wypada, a co nie. A już na pewno nie pozwoli sobą rządzić mężczyźnie, którego poślubiła, niezależnie od tego, jak bardzo będzie perfidny i nieznośny. Skoro już łączy ich magiczna więź, która nie pozwoli jej się uwolnić od męża do końca swych dni, zdecydowana jest zostać... cierniem u jego boku. On nie pozostanie jej dłużny i zrobi wszystko, by życie z nim nie przypominało bajki. Los Blythe odmieni się jednak, gdy zacznie odkrywać, co kryje się za magią spowijającą Wisterię. I jaka moc drzemie w niej samej, jeśli tylko się dowie, kim naprawdę jest.
Bestseller
Shigeo "Mob" Kageyama to gimnazjalista, który przede wszystkim pragnie spokojnego, zwykłego życia. Niestety, jego nadnaturalne zdolności i ogromna moc skutecznie to utrudniają. Fałszywe medium, szemrane organizacje czy fanatycy religijni - wszyscy tylko czyhają, by wykorzystać jego zdolności do własnych celów. Jednak nawet cierpliwość Moba ma swoje granice i jeśli zostaną przekroczone, a moc chłopaka wymknie się spod kontroli... skutki mogą być katastrofalne!
Bestseller
„WYJĄTKOWE POD KAŻDYM WZGLĘDEM MARTWE ZWIERZĘTA TO SZOKUJĄCO PIĘKNY, RZADKI I ROZDZIERAJĄCY SERCE KLEJNOT. HISTORIA ZARÓWNO WSTRZĄSAJĄCA, JAK I ZNAKOMICIE OPOWIEDZIANA. NAPRAWDĘ NIE MOGĘ JEJ WYSTARCZAJĄCO POLECIĆ.” – CHRIS WHITAKER Ava Bonney obsesyjnie interesuje się rozkładem zwierzęcych zwłok. Droga, przy której mieszka, regularnie dostarcza jej materiałów do badań, a nocą uwielbia zaciągać najnowsze znaleziska do swojej kryjówki niedaleko jezdni i tam je opisywać. Pewnej nocy na swojej drodze odnajduje ciało kolegi, Mickey’a Granta. W obawie, że ktoś odkryje jej sekretny rytuał, wykonuje anonimowy telefon na policję. Gdy sprawa zostaje przekazana detektywowi Sethowi Delahayemu, Ava się nie wycofuje, bo z jej sennego miasteczka w południowym Birmingham znikają kolejni nastolatkowie. Jak trudno jest namierzyć zabójcę?
Bestseller
Klasyczna epopeja fantasy, pełna przygód podróż do bogatej i urzekającej wyobraźni. Opal to świat w większości pokryty lasami, w którym dominująca rolę pełni Pięć Królestw, zjednoczonych pod rządami Kapłanów Światła – duchownych kierujących się prawami przyniesionymi przez Tytanów, wielkich strażników Światła. Z czasem Kapłani stali się chciwi i rządni władzy, do której dochodzą dzięki mocy Magicznych Kamieni. Istnieje jednak przepowiednia, mówiąca o tym, że rządy okrutnych kapłanów może przerwać potomek dawnego wieszcza-heretyka, posiadający tajemniczą bransoletę Heretyka Coharsa. Prosty syn mistrza szkłodzieja, Darko, musi spełnić Proroctwo i sprowadzić Tytanów, aby uwolnić Pięć Królestw... Z pomocą barda Urfolda, pięknego żonglera Sleilo i potwornego Ghörga Darko zostaje wciągnięty w przygodę, w której ważą się losy Opalu. Autorem scenariusza jest Christophe Arleston, znany z wydanej również w Polsce serii „Trolle z Troy”, natomiast rysunków - Philippe Pellet („30 visages de Lanfeust”).