Menu

Wierzbicka Aleksandra

Ilu miała kochanków? Czy za pomocą tabletek usypiała męża, by móc się spotykać z innymi mężczyznami? Czy jako wdowa leżała krzyżem w kościele? Aleksandra Wierzbicka i Kalina Jędrusik znały się ponad ćwierć wieku. To o niej Jędrusik mówiła „córka”. To w jej ramionach zmarła. To ona znała aktorkę, piosenkarkę i ikonę PRL-u jak nikt inny. I to ona rzuca zupełnie nowe światło na barwne życie Kaliny Jędrusik. Po raz pierwszy mówi o Kalinie tak dużo i tak intymnie. Szczerze i bez lukrowania opowiada Mikołajowi Milckemu o Kalinie prywatnej, domowej, bez makijażu i bez blichtru, który towarzyszył jej przez całe życie. To też osobiste listy Kaliny Jędrusik i Stanisława Dygata oraz nigdy wcześniej niepublikowane fotografie gwiazdy, która do dziś budzi skrajne emocje i – choć nie żyje od ponad 30 lat – wciąż jest bohaterką plotek. Wszystkie książki, filmy i pikantne relacje mają się nijak do niezwykłej historii, którą trzymacie w rękach. W tej książce znajdziecie prawdę o Kalinie Jędrusik. Mikołaj Milcke, pisarz i dziennikarz, autor popularnych powieści obyczajowych, znany m.in. z serii „Gej w wielkim mieście” i książki „Chłopak z drugiego planu”. Opowieści Aleksandry Wierzbickiej o Kalinie Jędrusik słuchał z wypiekami na twarzy. Żałuje, że nie wszystko, co zostało powiedziane, mogło być napisane. Możliwość współtworzenia tej książki to dla niego zaszczyt, przyjemność i powrót do pasji, jaką od zawsze są wywiady. Spacerując po Żoliborzu – teraz już świadomie – zawsze skręca w uliczki, którymi chadzała Kalina Jędrusik. Aleksandra Wierzbicka Dygatów poznała jako mała dziewczynka. To ją Kalina Jędrusik nazywała córką. Książki o swojej drugiej matce nie chce nazywać biografią, woli określenie „opowieść”. Napisała opowieść o niezwykłej osobie i wydarzeniach, których była nie tylko świadkiem, ale również uczestniczką. Jest jedyną spadkobierczynią Kaliny Jędrusik. Mieszka na warszawskim Żoliborzu i – jak Kalina – kocha zwierzęta.