Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Godne to i sprawiedliwe. Dlaczego cywilizacja nie przetrwa bez prawdziwej religii

Scott Hahn

Godne to i sprawiedliwe. Dlaczego cywilizacja nie przetrwa bez prawdziwej religii

38,77

 

Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których
duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy.

JAN PAWEŁ II

Czy wiara jest sprawą wyłącznie prywatną? Czy religia to rzeczywiście opium dla mas? Co jest największą herezją dzisiejszych czasów?

Scott Hahn, wybitny teolog katolicki, wraz z Brandonem McGinleyem, amerykańskim publicystą, stawiają szereg fundamentalnych pytań dotyczących sposobu przeżywania naszej wiary. W najnowszej książce zwracają uwagę, że świat przyzwyczaił nas do myślenia o religii w kategorii „sprawy prywatnej”, co z samego założenia jest sprzeczne z doktryną wiary katolickiej.

Żyjemy dziś w społeczeństwie, którego zastraszającą większość stanowią „ateiści praktyczni” niemający nic przeciwko religii, gdy pozostaje ukryta w zaciszu domowym. W społeczeństwie, które doprowadziło do rozpadu pojęcia „prawdy”, które zanurzone jest w herezji indywidualizmu i relatywizmu. Jak z tym walczyć? Jak przywrócić Boski porządek na świecie?

Zostaliśmy powołani do istnienia i jesteśmy podtrzymywani w istnieniu przez Boga, który jest Miłością. Dlatego miłość nie jest wyjątkiem, nie jest obcym wtrętem w jałowy poza tym kosmos; miłość jest samą gramatyką istnienia, która nadaje zakorzeniony w Jezusie Chrystusie sens wszystkiemu, co widzimy i słyszymy, i czego dotykamy. Bez miłości jesteśmy niczym (zob. I Kor I3, I–3.). Z miłością, która obejmuje oddawanie sprawiedliwości Bogu z pomocą cnoty religijności, nasze dusze i nasza cywilizacja mogą stać się piękniejsze od wszystkiego, co nasza laicka, bałwochwalcza i nihilistyczna kultura może sobie wyobrazić.

FRAGMENT

PROF. SCOTT HAHN – autor i redaktor ponad czterdziestu książek, w tym bestselleru Czwarty kielich. Wybitny teolog, wykładowca i mówca. Były pastor. W 1986 roku przystąpił do Kościoła katolickiego, w którym odkrył pełnie prawdy. Prowadził popularne programy w amerykańskiej telewizji EWTN. Szczęśliwy mąż Kimberly, ojciec sześciorga dzieci i dziadek dwanaściorga wnucząt.

BRANDON MCGINLEY – katolicki pisarz i mówca mieszkający w Pittsburgu w Pensylwanii. Publikował m.in. w „Washington Post”, „First . ings” czy „Catholic Herald”. W 2010 roku ukończył Uniwersytet Princeton, gdzie poznał swoją żonę, Katie. Mają czworo dzieci.

Esprit
Oprawa miękka

ISBN: 978-83-677-4211-5

Liczba stron: 248

Esprit

Format: 130x200mm

Cena detaliczna: 49,90 zł

Rok wydania: 2023

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...