Komentarze i recenzje nie są potwierdzone zakupem
Patrycja Siuta
Moja przyjaciółka depresja
Każdy z nas wie, że depresja to ciężki temat, a jeszcze cięższy jeszcze dotyczy nastolatków. Jednak nie można tego bagatelizować. Książka niesamowicie pokazuje jak młody człowiek, który w zasadzie nie ma podstaw do popadania w stany depresyjne, jednak to robi. Borys traci energię i chęć do życia. Bardzo smutna, ale potrzeba lekcja, którą powinien odrobić każdy.
Róża Kaczmarek
Zachęcam do przeczytania
Świetna książka! Depresja to jednak z najgorszych chorób. Ciężko ją zdiagnozować i jeszcze ciężej z nią walczyć. Książka pokazuje historię nastolatka, którego przerasta życie i z którym sobie nie radzi. W dalszym ciągu mało się mówi o depresji jako o chorobie a jeszcze rzadziej, że dotyka ona osoby tak młode. Bardzo mądra i potrzebna książka. Zachęcam do przeczytania.
Emila Piątek
Nie lekceważmy!
Depresja jest chorobą, której nie zauważamy albo staramy się ją bagatelizować. Lektura przedstawia w jaki sposób młodzi ludzie tracą wiarę nie tylko w siebie, ale również w swoje możliwości. Jest to przykre, kiedy uważamy, że nastolatkowie nie mogą mieć problemów. Jednak mogą i to tak samo poważne jak dorośli. Nie możemy tego lekceważyć. Książka powinna być lekturą obowiązkową.