Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Tytuł zachęca do lektury, podobnie jak i objętość (ponad 300 stron). Niestety lektura jest bardzo męcząca. Sama narracja w wielu miejscach jest bardzo "egzaltowana". Autorka nie poradziła sobie ze zgromadzonym przez siebie materiałem. Najpierw skarży się na brak źródeł, by w następnym akapicie zasypać czytelnika informacjami o źródłach. Jest wiele powrotów do wcześniej omawianych wątków. Widać, zwłaszcza przy rozdziałach poświęconych historii Ptolemeuszy i egiptomanii/egiptologii poważne braki warsztatowe (literatury i znajomości języków egipskiego, greki i łaciny)..Ważnym "odkryciem dokonanym przez Autorkę (s. 38) jest identyfikacja przedstawionych na rewersie monety brązowej roślin z "kłosami kukurydzy".Oceniając całość należy docenić pracowitość Autorki i zebranie wielkiego materiału. Natomiast nie polecam lektury książki. Jest nużąca i czasami irytująca.Hieronim Kaczmarek