Gra w kolory Marzena Rogalska Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | broszurowa |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 500 |
Format: | 144x205 |
Szczegółowe informacje na temat książki Gra w kolory
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324049820 |
Autor: | Marzena Rogalska |
Rodzaj oprawy: | broszurowa |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 500 |
Format: | 144x205 |
Data premiery: | 14/02/2018 |
Oceny i recenzje książki Gra w kolory
Agatę , bohaterkę „Gry w kolory" znamy już z „Wyprzedaży snów" - powieści , która spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem wszystkich czytelników - w tym i moim. W poprzednim tomie spotkaliśmy Agatę po przylocie z Nowego Yorku , gdzie wprawdzie świetnie rozwijała się jej zawodowa kariera ale małżeństwo z toksycznym narcyzem , bardzo wpływowym i zaborczym , skutecznie odebrało jej chęć do życia. Wróciła więc do Krakowa , gdzie grupa wypróbowanych w niejednym boju przyjaciół pomogła odzyskać jej wiarę w siebie, w innych ludzi i w swoje możliwości. I gdy wydawało się ,że już wszystko idzie we właściwym kierunku - wszak i perspektywy zawodowe zobaczyła w jasnych barwach oraz dotarło do niej że jej największy przyjaciel jest Miłością Jej Życia - los ponownie dokonał volty.Z poobijanymi lecz nie złamanymi skrzydłami , Agata dochodzi do siebie pod czujnym okiem przyjaciół. Ze stratą tego jednego serca, jakby zamiera jej cały świat. I choć firma , którą tworzy z oddanymi ludźmi , ma świetlane perspektywy , życie przestaje ją cieszyć.Żeby dojść do równowagi musi zmierzyć się z własną przeszłością i to nie tylko tym , co stało się w Stanach ale jeszcze z głębszym obszarem- wrócić do domu rodzinnego , do miejsc, w których jako dziecko była „przechowywana" bardziej niż wychowywana, stanąć oko w oko z prawdą o swojej rodzinie , sobie i zmierzyć się z własnymi lękami. Zadanie karkołomne , gdyż życie Agaty biegło dość niestandardowym szlakiem. Nigdy wcześniej nie zadawała sobie pytań dlaczego ojciec znikał , dlaczego matka miała do niej jakby wrogi stosunek, dlaczego była przerzucana od babci do babci, cioci i jeszcze innych osób. Skąd ten nacisk na jej dość nietypową edukację i z jakiego źródła pochodziły pieniądze na jej brytyjskie szkoły.Agata krok po kroku mierzy się z prawdą o swojej przeszłości , przechodząc przez wszystkie fazy dojrzewania a raczej dojrzałości kobiety dokonującej już świadomych , precyzyjnych wyborów, rozumiejącej wypartą niegdyś przeszłość.Może to ,co napisałam brzmi dość banalnie ,ale uwierz banalnym nie jest. Owszem grupa przyjaciół bohaterki to ludzie o nietuzinkowych zawodach i możliwościach , trochę za pozytywnie , wręcz niewiarygodnie układających się wydarzeniach z ich życia w świecie, w którym problemy same się rozwiązują . Ale to tylko jedna ze stron książki- może nie do końca jest to wada. Wszyscy pragniemy mieć takich zaufanych i wspierających przyjaciół i choć w książce możemy o nich poczytać.Innym wątkiem jest samo dojrzewanie Agaty do spojrzenia w swoją przeszłość .Wszak bez jej zrozumienia , nie miałaby szans na stanięcie na silnych nogach ponownie w życiu. Zmaganie się z tajemnicami rodzinnymi to jedno - stanięcie oko w oko z manipulującym i toksycznym mężem to drugie. Nie muszę Ci chyba mówić, że oba egzaminy Agata zdaje koncertowo... choć w tym kontekście to słowo nie jest najlepsze
Marzena Rogalska jest dziennikarką, która potrafi słuchać i rozmawiać z ludźmi. Cecha ta łączy ją z główną bohaterką "Gry w kolory", Agatą."Gra w kolory" to kolejna po "Wyprzedaży snów"opowieść o Agacie. Jest równie ciekawa i świetnie napisana.Główna bohaterka próbuje się pozbierać po wielkiej stracie. Na szczęście nie jest w życiu sama, przyjaciele dodają jej nadziei, otuchy i siły. Mnie najbardziej zaintrygowały w tej historii sekrety sprzed lat i tajemnice rodzinne Agaty. Ten wątek wzbudził moje zainteresowanie i na nim się skupiłam, zagłębiając się w lekturze.Marzena Rogalska doskonale operuje słowem. Czytelnik oddaje się w jej ręce, ponieważ tworzona przez nią fabuła i wykreowani bohaterowie budzą w nim sympatię i dają poczucie bezpieczeństwa. Chcemy wierzyć w moc przyjaźni, w dobro, które powraca. Chcemy mieć nadzieję, że przeszłość, nawet najbardziej trudna i skomplikowana, to jednak tylko i wyłącznie przeszłość. Warto poznać prawdę, nawet najbardziej bolesną, bo jak inaczej mamy coś zmienić w naszym życiu na lepsze? Jak iść dalej, do przodu, gdy nie rozliczyliśmy się jeszcze z tym, co było? Gdy nie znamy odpowiedzi na pytania sprzed lat?"Gra w kolory" to fascynująca opowieść o dorastaniu. O przyjaźni. O miłości. O wybaczaniu. O uczuciu dziecka do rodzica i rodzica do dziecka. O tęsknocie. O życiu po prostu, które składa się z całej palety barw. Zarówno z jasnych, słonecznych, jak i z tych mniej radosnych.Historia ta ujmuje, chwyta za serce, ponieważ jest przepięknie opowiedziana, z wyczuciem i ciepłem mówi o prawdziwej rodzicielskiej trosce i miłości, której nie da się porównać z żadną inną. Tak może kochać tylko rodzic...W tej książce nic nie jest proste ani łatwe, a pozory zmylą niejednego...Całość polecam! Premiera w Walentynki. Myślę, że to może być całkiem przyjemny prezent na Dzień Zakochanych!
Tak jak Agata, niegdyś mieszkałam w Krakowie i choć lubię miejsce, gdzie jestem teraz, to niesamowicie miło wraca mi się do tego miasta w literackich wędrówkach. Marzena Rogalska świetnie mi w tym pomogła. Kraków opisany w jej powieści jest tak magiczny, jak go zapamiętałam. Wszystkie te poukrywane uliczki, małe kina, aleje... Świetna książka, do której mam duży sentyment. Mam nadzieję, że seria o Agacie nie skończy się na tej powieści. Mam dużą przyjemność z czytania wszystkiego, co wychodzi spod ręki dziennikarki. Czekam na więcej!
Muszę przyznać, że ,,Gra w kolory" to pierwsza książka Marzeny Rogalskiej jaką czytałam. Niestety nie miałam okazji sięgnąć po poprzednią, pierwszą część historii Agaty, którą poznajemy w Grze. Bardzo żałuję, bo znana dziennikarka kompletnie porwała mnie swoją historią. Już od początkowych scen, widzianych oczami dziecka wiedziałam, że to coś na co mam teraz czytelniczego smaka. To pełna emocji i wyrazistych postaci opowieść o sile przyjaźni i solidarności. Nie brakuje tu jednak momentów trudnych, dawnych tajemnic do odkrycia, poradzenia sobie ze stratą i problemów do rozwiązania. Jest to bardzo ciepła, zabawna i dynamiczna opowieść, przez którą mknie się strona po stronie. W dodatku Marzena Rogalska ma świetne pióro, umie doskonale poprowadzić fabułę tak, by nie przestawać intrygować czytelnika, a zarazem dodać mu otuchy i wiary w siebie. Pozostawiła we mnie wiele pozytywnych emocji, działa terapeutycznie i doładowuje energię! Polecam : )
To już druga opowieść o Agacie, dziewczynie która po 8 latach podróżowania wróciła do Krakowa, by zbudować swoje życie na nowo. Niestety nawet z pomocą świetnych przyjaciół nie jest to proste, jeśli na życiowej ścieżce krok po kroku traci się ukochanych. Najpierw ojca, później ukochanego. Nie przeszkadza to jednak w tym, że z książki bije niesamowita energia dziewczyny, a styl autorki, jej umiejętność budowania scen, emocji i charakterów sprawia, że zwyczajnie chce nam się tę książkę czytać.
Powieści obyczajowe dają mi prawie to samo co daje mi kino. Kiedyś byłam bardzo negatywnie nastawiona do literatury kobiecej, ale odkąd życie nie daje szans na należyty odpoczynek, znajduję go w książkach i filmach właśnie. Dzięki Marzenie Rogalskiej miałam kilka bardzo przyjemnych chwil dla siebie, zanużona w świecie Agaty, która tak jak my wszyscy musi zmagać się z codziennością. Wartościowa, piękna książka. Szczerze polecam.
,,Gra w kolory" pokazuje nam jak wiele barw i odcieni ma zwyczajne życie. Często złe rzeczy przytrafiają nam się tylko po to, byśmy mogli doceniać te naprawdę wartościowe. Agata, właścicielka agencji kreatywnej właśnie straciła swojego ukochanego Kostka. Zupełnie tak, jak przed dwudziestu laty przedwcześnie zmarł jej ukochany ojciec. Matka znienawidziła córkę i jego po tym, jak ojciec od nich odszedł. Przez to Agata nie miała wcale łatwego życia. Jej historia jest pokręcona przez co bardzo wciąga i nie można się od niej oderwać. ,,Wyprzedaż snów" - pierwsza część zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie wiedziałam, że znana dziennikarka jest aż tak dobrą pisarką. Pięknie operuje słowem, sytuacjami, symbolami. Umie nas rozśmieszyć, dodać otuchy i pomóc przetrwać trudne chwile. Naprawdę bardzo sobie cenię książki Marzeny Rogalskiej za ich ciepło i inteligencję. Szczerze polecam.
Co prawda to już druga część losów Agaty - głównej bohaterki ,,Gry w kolory", ale niestety nie miałam przyjemności jej przeczytać. Cieszę się jednak, ze odkryłam ten tytuł. Agatę poznajemy tuż po stracie miłości. Nie wiemy co się stało z Kostkiem, tak jak nie wiemy prawie nic o ojcu Agaty, który umarł 20 lat temu. W pierwszych scenach Agata wybiera się z przyjacielem na jego grób. To otwiera przed nami ciekawe fabularnie odkrywanie rodzinnych tajemnic. Styl dziennikarki nie pozostawia wiele do życzenia, jest naprawdę dobry. To najlepsza książka jaką ostatnio przeczytałam, polecam ją każdemu, również Wam. Miłego czytania!