Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić... Monika Całkiewicz, Robert Ziębiński Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | ok. 304 |
Format: | 140x205 |
Rok wydania: | 2021 |
Szczegółowe informacje na temat książki Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić...
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324061631 |
Autor: | Monika Całkiewicz, Robert Ziębiński |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | ok. 304 |
Format: | 140x205 |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-02-24 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić...
Inne książki Monika Całkiewicz, Robert Ziębiński
Inne książki z kategorii Reportaż
Oceny i recenzje książki Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić...
#480 - Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić... - Monika Całkiewicz, Robert Ziębiński - Wydawnictwo Znak40/52/2021Książka ma 288 stron, swoją premierę miała dnia 24.02.2021 roku i jest to literatura faktu - true crime.Podczas czytania książki poznajemy kulisy działania policji i prokuratury, w opisanych sprawach.Książka ma formę dialogu - wywiadu pomiędzy panią prokurator Moniką Całkiewicz, a dziennikarzem Robertem Ziębińskim, co sprawia, że szybko się ją czyta, pomimo takiej trudnej tematyki.Nie czytajcie jej przed snem, albo samotnie w domu, bo grozi Wam później ukrywanie się pod kocem :)Za książkę dziękuję Wydawnictwo Znak.www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2581444045488813/
Niewyjaśnione zbrodnie, to jedna z najbardziej fascynujących części ludzkiego życia. Zagadkowe morderstwa, których nikt do tej pory nie był w stanie rozwikłać potrafią pobudzić wyobraźnię każdego, także czytelników. O czytelnikach piszę nie bez powodu, gdyż właśnie nakładem wydawnictwa Znak ukazała się książki, pt. „Kroniki zbrodni", która bierze na warsztat wybrane, niewyjaśnione sprawy, potrafiące zmrozić krew w żyłach.Dziennikarz Robert Ziębiński wraz z radczynią prawną Moniką Całkiewicz zabiera nas w podróż po niezwykłym świecie polskiej zbrodni. Obrazują nam, że historie rodem z hollywoodzkich filmów o morderstwach zazdrosnych małżonków, rozbudowanych intrygach, mających na celu wyłudzenie ogromnych pieniędzy, czy nawet brutalnych zabójstwach zdarzają się także w kraju nad Wisłą.280 stron książki, to dziewięć spraw rozłożonych na czynniki pierwsze przez parę autorów. Niektóre z nich mają wspólny motyw przewodni, inne wyraźnie wyróżniają się tle pozostałych. „Kroniki zbrodni" nie tylko dokładnie analizują te przypadki, ale są również przyczynkiem do dyskusji na temat pracy wymiaru sprawiedliwości czy przepisach prawa obowiązujących w obecnie w Polsce i zmieniających się na przestrzeni ostatnich kilkunastu, kilkudziesięciu lat.Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Choć często padają w niej naukowe określenia z zakresu prawa karnego, postępowania sądowego, czy śledztwa policyjnego, to pani Całkiewicz, dzieląc się z nami swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami w bardzo prosty i przystępny sposób potrafi je wytłumaczyć, tak że nawet osoby najbardziej odporne na przyswajanie tego typu zagadnień błyskawicznie zrozumieją o co chodzi.Choć lektura całkowicie mnie pochłonęła, a każda zaprezentowana w niej sprawa jest na swój własny sposób bardzo ciekawa, to dostrzegam w niej jeden podstawowy problem. Jest za krótka! Czyta się je błyskawicznie, gdyż są wciągające, ale potem czuć ogromny niedosyt. Spokojnie można by postarać się o więcej równie interesujących polskich zbrodni do rozpatrzenia, a czytelnik z pewnością by się nie znudził.Książka uzmysławia nam, że pilnować powinniśmy się zawsze i nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy ktoś z naszego otoczenia nie jest mordercą. Płynie z niej pewien uproszczony wizerunek polskiego zabójcy, którym najczęściej może być ktoś bliski lub nawet członek naszej rodziny, a same zbrodnie najczęściej mają miejsce pod wpływem alkoholu i silnych emocji.Choć „Kroniki zbrodni" nie są pozycją jedyną w swoim rodzaju, a książek traktujących o podobnych, niekoniecznie polskich zbrodni jest wiele, to bardzo przystępna forma tytułu wydawnictwa Znak, liczne nawiązania autorów czy to do filmów, seriali, książek, ale także bardzo głośnych śledztw oraz fakt, że stanowi on świetny zalążek dyskusji na temat zagadek kryminalnych oraz metod pracy organów ścigania, powoduje, że musicie po nią sięgnąć!
O tym, że lubię od czasu do czasu sięgnąć po literaturę non-fiction oraz tę z zakresu true crime nie muszę chyba nikomu przypominać. Kiedy otrzymałam możliwość zapoznania się z jedną z takich pozycji, a mowa tu o Kronikach zbrodni..., nie mogłam doczekać się jej lektury. W końcu tajemnicze zaginięcia są zawsze interesujące, a jeżeli dodamy do tego naprawdę wstrząsające zbrodnie z XXI wieku, zaczyna robić się goręcej. Także pozwólcie mi na przelanie kilku słów na temat tej właśnie pozycji.Monika Całkiewicz (polska prawniczka) oraz Robert Ziębiński (dziennikarz i pisarz) postanowili połączyć siły i stworzyć książkę, w której zawarto informacje na temat najgorszych zbrodni, jakie miały miejsce do tej pory. Od razu mówię, że nie jest to pozycja napisana w sposób, w jaki zazwyczaj pisane są kryminały czy thrillery. Ta książka rzeczywiście szokuje i momentami przeraża, lecz nie jest to celowy zabieg. Kroniki zbrodni... napisano w formie wywiadu, może bardziej rozmowy pomiędzy autorami. Mnie jako studentkę dziennikarstwa, bardzo zainteresował sposób prowadzenia tejże wymiany zdań, która była naprawdę ciekawa.Autorzy opisują tutaj po kolei te najstraszniejsze zbrodnie, do jakich doszło w przeciągu ostatnich lat. Wiecie co? Patrząc na to, że nie mamy nawet jeszcze półwiecza, świadomość tego, że tak wiele spraw wyszło na światło dzienne, jest po prostu straszna. W zdecydowanej większości ofiarami padły kobiety, które poznały nieodpowiednią osobę w nieodpowiednim czasie, lecz autorzy wspominają również o mężczyźnie, który popełnił samobójstwo, choć nie jest to do końca pewne.Pozycja ta jest napisana bardzo dobrze oraz ciekawie, więc wszyscy miłości literatury true crime z pewnością będą zadowoleni. Patrząc jednak moim subiektywnym okiem, niektóre z przedstawianych historii nie wzbudziły we mnie takiego zainteresowania, jakiego sama po sobie oczekiwałam. Być może było to spowodowane tym, że moja głowa nie potrafiła w stu procentach skupić się na lekturze tej pozycji, a przez to nie wsiąkłam w nią tak mocno? Nie mam pojęcia. Na szczęście to były dwa czy trzy takie przypadki, ponieważ reszta opisywanych wydarzeń mocno mną wstrząsnęła. Warto również dodać, że zarówno Monika Całkiewicz, jak i Robert Ziębiński nie szczędzili brutalnych opisów, dzięki czemu książka ta jest jeszcze bardziej dosadna.No i cóż ja mogę napisać. Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić... to bardzo ciekawa pozycja, która z pewnością sprawi, że niejednemu włos się zjeży na głowie. Cieszę się, że mogłam przeczytać tę książkę i z pewnością będę ją polecać innym miłośnikom takiej literatury. Oczywiście, czekam również na kolejne pozycje o takiej tematyce, ponieważ takiej literatury faktu w moim przypadku nigdy nie jest za dużo.
O tym, że lubię od czasu do czasu sięgnąć po literaturę non-fiction oraz tę z zakresu true crime nie muszę chyba nikomu przypominać. Kiedy otrzymałam możliwość zapoznania się z jedną z takich pozycji, a mowa tu o Kronikach zbrodni..., nie mogłam doczekać się jej lektury. W końcu tajemnicze zaginięcia są zawsze interesujące, a jeżeli dodamy do tego naprawdę wstrząsające zbrodnie z XXI wieku, zaczyna robić się goręcej. Także pozwólcie mi na przelanie kilku słów na temat tej właśnie pozycji.Monika Całkiewicz (polska prawniczka) oraz Robert Ziębiński (dziennikarz i pisarz) postanowili połączyć siły i stworzyć książkę, w której zawarto informacje na temat najgorszych zbrodni, jakie miały miejsce do tej pory. Od razu mówię, że nie jest to pozycja napisana w sposób, w jaki zazwyczaj pisane są kryminały czy thrillery. Ta książka rzeczywiście szokuje i momentami przeraża, lecz nie jest to celowy zabieg. Kroniki zbrodni... napisano w formie wywiadu, może bardziej rozmowy pomiędzy autorami. Mnie jako studentkę dziennikarstwa, bardzo zainteresował sposób prowadzenia tejże wymiany zdań, która była naprawdę ciekawa.Autorzy opisują tutaj po kolei te najstraszniejsze zbrodnie, do jakich doszło w przeciągu ostatnich lat. Wiecie co? Patrząc na to, że nie mamy nawet jeszcze półwiecza, świadomość tego, że tak wiele spraw wyszło na światło dzienne, jest po prostu straszna. W zdecydowanej większości ofiarami padły kobiety, które poznały nieodpowiednią osobę w nieodpowiednim czasie, lecz autorzy wspominają również o mężczyźnie, który popełnił samobójstwo, choć nie jest to do końca pewne.Pozycja ta jest napisana bardzo dobrze oraz ciekawie, więc wszyscy miłości literatury true crime z pewnością będą zadowoleni. Patrząc jednak moim subiektywnym okiem, niektóre z przedstawianych historii nie wzbudziły we mnie takiego zainteresowania, jakiego sama po sobie oczekiwałam. Być może było to spowodowane tym, że moja głowa nie potrafiła w stu procentach skupić się na lekturze tej pozycji, a przez to nie wsiąkłam w nią tak mocno? Nie mam pojęcia. Na szczęście to były dwa czy trzy takie przypadki, ponieważ reszta opisywanych wydarzeń mocno mną wstrząsnęła. Warto również dodać, że zarówno Monika Całkiewicz, jak i Robert Ziębiński nie szczędzili brutalnych opisów, dzięki czemu książka ta jest jeszcze bardziej dosadna.No i cóż ja mogę napisać. Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić... to bardzo ciekawa pozycja, która z pewnością sprawi, że niejednemu włos się zjeży na głowie. Cieszę się, że mogłam przeczytać tę książkę i z pewnością będę ją polecać innym miłośnikom takiej literatury. Oczywiście, czekam również na kolejne pozycje o takiej tematyce, ponieważ takiej literatury faktu w moim przypadku nigdy nie jest za dużo.
Niewyjaśnione zbrodnie, to jedna z najbardziej fascynujących części ludzkiego życia. Zagadkowe morderstwa, których nikt do tej pory nie był w stanie rozwikłać potrafią pobudzić wyobraźnię każdego, także czytelników. O czytelnikach piszę nie bez powodu, gdyż właśnie nakładem wydawnictwa Znak ukazała się książki, pt. „Kroniki zbrodni", która bierze na warsztat wybrane, niewyjaśnione sprawy, potrafiące zmrozić krew w żyłach.Dziennikarz Robert Ziębiński wraz z radczynią prawną Moniką Całkiewicz zabiera nas w podróż po niezwykłym świecie polskiej zbrodni. Obrazują nam, że historie rodem z hollywoodzkich filmów o morderstwach zazdrosnych małżonków, rozbudowanych intrygach, mających na celu wyłudzenie ogromnych pieniędzy, czy nawet brutalnych zabójstwach zdarzają się także w kraju nad Wisłą.280 stron książki, to dziewięć spraw rozłożonych na czynniki pierwsze przez parę autorów. Niektóre z nich mają wspólny motyw przewodni, inne wyraźnie wyróżniają się tle pozostałych. „Kroniki zbrodni" nie tylko dokładnie analizują te przypadki, ale są również przyczynkiem do dyskusji na temat pracy wymiaru sprawiedliwości czy przepisach prawa obowiązujących w obecnie w Polsce i zmieniających się na przestrzeni ostatnich kilkunastu, kilkudziesięciu lat.Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Choć często padają w niej naukowe określenia z zakresu prawa karnego, postępowania sądowego, czy śledztwa policyjnego, to pani Całkiewicz, dzieląc się z nami swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami w bardzo prosty i przystępny sposób potrafi je wytłumaczyć, tak że nawet osoby najbardziej odporne na przyswajanie tego typu zagadnień błyskawicznie zrozumieją o co chodzi.Choć lektura całkowicie mnie pochłonęła, a każda zaprezentowana w niej sprawa jest na swój własny sposób bardzo ciekawa, to dostrzegam w niej jeden podstawowy problem. Jest za krótka! Czyta się je błyskawicznie, gdyż są wciągające, ale potem czuć ogromny niedosyt. Spokojnie można by postarać się o więcej równie interesujących polskich zbrodni do rozpatrzenia, a czytelnik z pewnością by się nie znudził.Książka uzmysławia nam, że pilnować powinniśmy się zawsze i nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy ktoś z naszego otoczenia nie jest mordercą. Płynie z niej pewien uproszczony wizerunek polskiego zabójcy, którym najczęściej może być ktoś bliski lub nawet członek naszej rodziny, a same zbrodnie najczęściej mają miejsce pod wpływem alkoholu i silnych emocji.Choć „Kroniki zbrodni" nie są pozycją jedyną w swoim rodzaju, a książek traktujących o podobnych, niekoniecznie polskich zbrodni jest wiele, to bardzo przystępna forma tytułu wydawnictwa Znak, liczne nawiązania autorów czy to do filmów, seriali, książek, ale także bardzo głośnych śledztw oraz fakt, że stanowi on świetny zalążek dyskusji na temat zagadek kryminalnych oraz metod pracy organów ścigania, powoduje, że musicie po nią sięgnąć!
#480 - Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić... - Monika Całkiewicz, Robert Ziębiński - Wydawnictwo Znak40/52/2021Książka ma 288 stron, swoją premierę miała dnia 24.02.2021 roku i jest to literatura faktu - true crime.Podczas czytania książki poznajemy kulisy działania policji i prokuratury, w opisanych sprawach.Książka ma formę dialogu - wywiadu pomiędzy panią prokurator Moniką Całkiewicz, a dziennikarzem Robertem Ziębińskim, co sprawia, że szybko się ją czyta, pomimo takiej trudnej tematyki.Nie czytajcie jej przed snem, albo samotnie w domu, bo grozi Wam później ukrywanie się pod kocem :)Za książkę dziękuję Wydawnictwo Znak.www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2581444045488813/