Twoje ruchy spowalniają. Ulatnia się dobry nastrój. Powoli tracisz samodzielność. Coraz częściej myślisz o swojej chorobie. Ucieka z ciebie energia. Taki właśnie jest parkinson. Wymagający, pochłaniający, nie tylko pacjenta, ale także jego rodzinę.
Leczenie choroby Parkinsona zaczyna się dopiero, gdy zaczyna być widoczna. Trzeba podjąć próby opanowania jej postępów. Wszystko, co do tej pory nie sprawiało choremu problemu - utrzymanie samodzielności, snu, kontaktu z bliskimi - wymaga nie lada wysiłku. Współczesne leczenie to połączenie działania wielu specjalistów: neurologa, psychiatry, fizjoterapeuty, neurochirurga, psychologa. Podejście to jest koniecznością, Parkinson zaburza bowiem funkcjonowanie na wielu płaszczyznach. Niestety w Polsce ta konieczność jest rzadkością, luksusem dostępnym tylko nielicznym. Dlatego też Iwona Schymalla, dziennikarka zajmująca się zdrowiem, w imieniu pacjentów i ich rodzin zadała nurtujące ich pytania specjalistom, a odpowiedzi spisała w przewodniku.
Porady ekspertów *** Nowe terapie *** Dieta *** Historie chorych i ich opiekunów
Książka wydana we współpracy z Fundacją Parkinsona
Gdy choroba Parkinsona jest rozpoznawana, już 50-60 proc. neuronów, czyli komórek w śródmózgowiu, które produkują dopaminę, jest zniszczonych. Dlatego nowoczesne strategie leczenia polegają na tym, żeby jak najszybciej wyodrębnić grupy ryzyka i rozpocząć leczenie, kiedy chory ma jeszcze bardzo minimalne objawy.
Prof. dr hab. n. med. Jarosław Sławek, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego
Jakość życia jest coraz bardziej wskazywana jako jeden z głównych celów leczenia. Żeby nie tylko się koncentrować na objawach neurologicznych, nie tylko na objawach psychiatrycznych, tylko, żeby zająć się tym co jest dla człowieka najważniejsze, żeby on ze swojego życia był zadowolony.
Prof. nadzw. Adam Wichniak, psychiatra