Mnich. Historia życia, którego nie było Tadeusz Bartoś Książka
Wydawnictwo: | Marginesy |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 272 |
Format: | 13.0x20.0cm |
Szczegółowe informacje na temat książki Mnich. Historia życia, którego nie było
Wydawnictwo: | Marginesy |
EAN: | 9788365973948 |
Autor: | Tadeusz Bartoś |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 272 |
Format: | 13.0x20.0cm |
Data premiery: | 2019-03-20 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Marginesy Sp. z o.o Mierosławskiego 11a 01-527 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Mnich. Historia życia, którego nie było
Inne książki Tadeusz Bartoś
Inne książki z kategorii Fakt
Oceny i recenzje książki Mnich. Historia życia, którego nie było
Zdecydowanie autor zasługuje na uznanie, choćby z uwagi na tak odważne ujawnienie wszystkieg, co kościół ukrywał, jakie zachowania sa podejmowane w zakonach. Tadeusz bartoś odwaznei demaskuje wszystkie grzechy kościoła, a wszystko to na podstawe swoich własnych doświadczeń z zakonem i życiem kapłańskim. Świetna, dobrze napisana, bardzo ujmująca historia, polecam!
Ksiązkę polecam szczególnie czytelnikom zainteresowanym tematyką kościoła, wiary, teoogii. Autor na podstawie swoich doświadzeń, 20 lat spędzonych w zakonie odazył się na napisanie autobiograficznej powieści, w której ukazuje wszystkei grzchy, zakłamania i tajemnice skrywane przez kościół. Wszystko co miało być ukrywane, miało nie ujrzeć światła dziennego, zaniechania, podstępy, manipulacje. Książka wchłania jak wir, jak czarna dziura. Świetna!
Bardzo odważna książka, zawiera sporo trafnych spostrzeżeń, a wszystko dzięki (lub przez) lata sędzone w zakonie. Autor opowiada swoją historię, w książce jako 20-letni Jan porzuca studia, rodzinę i wsytsko co miał, aby wstąpić do zakonu z bardzo słuszyncyh i wielkich pobudek, chcąc nieść dobro i pomoc słabszym. Wszytsko kończy się nieco inaczej niz bohater sobie wyobrażał, manipulacje, krętactwa, mydelnie oczu, wieczna kontrola i brak zaufnia, tak wygląda ten świat od środka. Obraz jakim darzy nas autor jest skrajnie pesymistyczny, reguły jakimi kieruje sie zakon sa mocno średnowieczne, jakby w zamknięciu nie było kalendarzy, jak czas stał w miejscu, a braci nie znali słów "nowoczesność" czy "modernizacja". Książka napisana w bardzo ładny sposób, nieco lietracki, momentami mocno filozoficzny, może byc trudny do przbrnięcia, ale warto.
"Mnich" porusza kwestie o których ostatnio bardzo głośno, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Kontrowersje wokół Kościola narastają coraz bardziej, on usilnie się broni jak może. Po głosnym filmie Wojtka Smarzowskiego do głosu dochodzi tadeusz Bartoś ze swoją książką, ktora jest zapisem autobiograficznych przeżyć i dramatów, jakie musial przeżyć autor będąc w zakonie i ostatecznie z niego wychodząc.
"Mnich" porusza kwestie o których ostatnio bardzo głośno, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Kontrowersje wokół Kościola narastają coraz bardziej, on usilnie się broni jak może. Po głosnym filmie Wojtka Smarzowskiego do głosu dochodzi tadeusz Bartoś ze swoją książką, ktora jest zapisem autobiograficznych przeżyć i dramatów, jakie musial przeżyć autor będąc w zakonie i ostatecznie z niego wychodząc.
Bardzo odważna książka, zawiera sporo trafnych spostrzeżeń, a wszystko dzięki (lub przez) lata sędzone w zakonie. Autor opowiada swoją historię, w książce jako 20-letni Jan porzuca studia, rodzinę i wsytsko co miał, aby wstąpić do zakonu z bardzo słuszyncyh i wielkich pobudek, chcąc nieść dobro i pomoc słabszym. Wszytsko kończy się nieco inaczej niz bohater sobie wyobrażał, manipulacje, krętactwa, mydelnie oczu, wieczna kontrola i brak zaufnia, tak wygląda ten świat od środka. Obraz jakim darzy nas autor jest skrajnie pesymistyczny, reguły jakimi kieruje sie zakon sa mocno średnowieczne, jakby w zamknięciu nie było kalendarzy, jak czas stał w miejscu, a braci nie znali słów "nowoczesność" czy "modernizacja". Książka napisana w bardzo ładny sposób, nieco lietracki, momentami mocno filozoficzny, może byc trudny do przbrnięcia, ale warto.
Ksiązkę polecam szczególnie czytelnikom zainteresowanym tematyką kościoła, wiary, teoogii. Autor na podstawie swoich doświadzeń, 20 lat spędzonych w zakonie odazył się na napisanie autobiograficznej powieści, w której ukazuje wszystkei grzchy, zakłamania i tajemnice skrywane przez kościół. Wszystko co miało być ukrywane, miało nie ujrzeć światła dziennego, zaniechania, podstępy, manipulacje. Książka wchłania jak wir, jak czarna dziura. Świetna!
Zdecydowanie autor zasługuje na uznanie, choćby z uwagi na tak odważne ujawnienie wszystkieg, co kościół ukrywał, jakie zachowania sa podejmowane w zakonach. Tadeusz bartoś odwaznei demaskuje wszystkie grzechy kościoła, a wszystko to na podstawe swoich własnych doświadczeń z zakonem i życiem kapłańskim. Świetna, dobrze napisana, bardzo ujmująca historia, polecam!