Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
"Wszystko jest wojną. Jak mocarstwa zrobiły z ciebie broń" autorstwa Marka Galeottiego to reportaż, który poruszył mnie do głębi i jednocześnie otworzył oczy na wiele kwestii. Galeotti, znany z dogłębnej analizy współczesnych konfliktów i mechanizmów władzy, w tej książce skupia się na nowej erze wojny – wojnie informacyjnej, w której każdy z nas może stać się narzędziem w rękach mocarstw. Przyznam, że początkowo podchodziłem do tej lektury z lekkim sceptycyzmem. Myślałem, że będzie to kolejna książka o cyberbezpieczeństwie, pełna technicznych opisów i trudnych do zrozumienia pojęć. Jak bardzo się myliłem! Galeotti z niezwykłą klarownością i przystępnością wyjaśnia, jak w dobie internetu i mediów społecznościowych, wojna przeniosła się do wirtualnego świata, a informacja stała się bronią. Co zaskakujące, autor nie ogranicza się tylko do opisów działań państw takich jak Rosja czy Chiny. Z równą uwagą przygląda się również temu, jak demokracje zachodnie uczestniczą w tej grze, wykorzystując dane i psychologię społeczną do kształtowania opinii publicznej i wpływania na wybory. Galeotti pokazuje, że w dzisiejszym świecie każdy klik, każde udostępnienie informacji, może mieć znaczenie strategiczne. Książka "Wszystko jest wojną" to alarmujący, ale niezbędny głos w dyskusji o współczesnych zagrożeniach. Galeotti udowadnia, że aby skutecznie bronić się przed manipulacją i fake newsami, musimy lepiej zrozumieć, jak funkcjonuje współczesna przestrzeń informacyjna. To nie tylko lektura dla specjalistów od bezpieczeństwa czy entuzjastów technologii, ale dla każdego, kto chce świadomie korzystać z mediów społecznościowych i internetu. Po przeczytaniu tej książki spojrzałem inaczej na wiele spraw. Zrozumiałem, jak łatwo jest zostać nieświadomie wciągniętym w konflikt, który toczy się na ekranach naszych komputerów i smartfonów. "Wszystko jest wojną" to książka, która nie tylko edukuje, ale również inspiruje do bycia bardziej krytycznym i świadomym konsumentem informacji. Gorąco polecam każdemu, kto chce zrozumieć, w jakim świecie żyjemy i jak nie stać się pionkiem w grze mocarstw.