Zgoda na szczęście Anna Ficner-Ogonowska Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Oprawa miękka |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 576 |
Format: | 144x205 |
Szczegółowe informacje na temat książki Zgoda na szczęście
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324020348 |
Autor: | Anna Ficner-Ogonowska |
Rodzaj oprawy: | Oprawa miękka |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 576 |
Format: | 144x205 |
Data premiery: | 03/07/2013 |
Oceny i recenzje książki Zgoda na szczęście
Hanka to taka ja. Nieśmiała, mimo, że wie czego chce, ostrożna z nutką finezji, urodzona poetka zasłyszanych mądrości. W zupełności utożsamiam się z nią, niestety nie mam pięknego domu...
Ponad rok temu Anna Ficner- Ogonowska wydała swoją pierwszą powieść „Alibi na szczęście". Był to chyba najbardziej spektakularny debiut w ciągu ostatnich kilku lat. Książka szybko stała się bestsellerem, przez wiele miesięcy utrzymywała się na szczytach list najlepiej sprzedających się książek. Historia Hani, Dominiki i Mikołaja podbiła serca wielu czytelniczek. Powieść „Krok do szczęścia" będąca kontynuacją „Alibi na szczęście" została równie entuzjastycznie przyjęta, a „Zgoda na szczęście" była chyba najbardziej oczekiwaną premierą tego lata. Czy jest równie niezwykła, jak poprzednie części?
Anna Ficner-Ogonowska zaprasza nas na kolejne spotkanie z Hanią i jej najbliższymi. "Zgoda na szczęście" utrzymana jest w tym samym stylu, co poprzednie części. Główna bohaterka myśli, przeżywa, zajmuje się sprawami innych. Dominika, na początku nie może poradzić sobie z obowiązkami, które niesie ze sobą macierzyństwo. Dzięki pomocy najbliższych, staje się tą samą silną osobowością, którą była przed porodem. Pani Irenka wciąż służy dobrą radą.
Książkę czyta się jednym tchem. Gdy kończysz jeden rozdział, chcesz więcej i więcej. Ciekawość wygrywa z rozsądkiem. Przyjemnie i lekko napisana historia miłości, pragnienia bezpieczeństwa i spełnienia dwóch rozbitków na morzu codziennego życia. Piękna i czysta miłość bez ograniczeń i zakazów. Polecam serdecznie. Każdy, kto ją przeczyta, będzie jeszcze przez następnych parę dni rozpamiętywał sceny, które miały miejsce.