Menu

Filip Zawada

Filip Zawada urodził się w 1975 roku we Wrocławiu. Jest poetą, prozaikiem, muzykiem, fotografem, a także reżyserem i aktorem filmów offowych. Grał w zespole "Saksofonowe ptaki", "AGD" oraz w zespole "Pustki", z którym nagrał płyty "8 Ohm" i "DO MI NO". Współtworzył muzykę do sztuk Przemysława Wojcieszka. Napisał również muzykę do przedstawienia muzycznego "Pozytywka", do spektaklu "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" oraz "Czystka". Skomponował także muzykę do filmu "Knives out" oraz "Dziewczyna z szafy". Jest współautorem kilku produkcji filmowych. Obecnie gra w jednoosobowym zespole "ITOITO". W 2014 roku zdobył Puchar Polski i Mistrzostwo Polski w łucznictwie Field.

Filip Zawada- ceniony poeta i pisarz

Od 1997 roku wydał 6 tomów poezji: "System jedynkowy", "Bóg Aldehyd", "Snajper, Świetne sowy", "Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się" oraz "Nie wiem, jak nazywają się te kwiaty". W 2011 roku pojawił się kolejny zbiór krótkich opowiadań „Psy pociągowe”. W 2014 roku wyszła fabularyzowana opowieść autobiograficzna o poszukiwaniu siebie, zatytułowana "Pod słońce było". W 2019 roku Zawada stworzył zabawną i wzruszającą książkę, poruszającą ważne społecznie tematy "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek". Jego dzieła są pełne dojrzałych przemyśleń, a jednocześnie skłaniają do refleksji nad otaczających nas światem.

Ceniony artysta, wielokrotnie nagradzany w konkursach

Tomik poezji Filipa Zawady „Trzy ścieżki nad rzeką sumują się” otrzymał nominację do Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius w 2015 roku. Psy pociągowe zostały nominowane do Nagrody Literackiej Gdynia 2012. Pod słońce było zostało wyróżnione nominacją do Nagrody Literackiej Gdynia trzy lata później. Z kolei książka Filipa Zawady „Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek” znalazła się w finale Nagrody Literackiej Nike w 2020 roku.
Tako rzecze ziemniak Trochę filozof, trochę najlepszy kumpel, trochę mistrz zen. Czego uczy nas życie? Co komplikuje miłość? Jaki problem najtrudniej jest rozwiązać? Dla ziemniaka nie ma trudnych ani głupich pytań, a jego odpowiedzi są zawsze zaskakujące i przewrotne. Opowieść Filipa Zawady można czytać, oglądać i rozumieć na wiele sposobów (i każdy będzie tym najlepszym). Bo „jeżeli nie wiesz, dokąd zmierzasz, możesz dojść wszędzie”. Filip Zawada – pisarz, muzyk, fotograf, autor nagradzanych sztuk teatralnych. Finalista Nagrody Literackiej Nike 2020 za powieść Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek. Nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia za Psy pociągowe (2012) i Pod słońce było (2015). Jego ostatnia powieść to Weź z nią zatańcz. Mieszka, pisze i rysuje ziemniaka we Wrocławiu. Z punktu widzenia ziemniaka to pierwsza książka w stworzonym przez Filipa gatunku „Jung Jang”.  
Książka w formie leporello. Edycja limitowana. Nowa książka Filipa Zawady jest  wyjątkowa – takie origami tai chi. Frazy zataczają wirtualne koła puszczonej w ruch wyobraźni. Droga, w którą wyrusza autor i czytelnik, prowadzi przez zagęszczoną sieć przecinków, kropek, nawiasów i syntetycznych strof, które mogą tę drogę ograniczać i rozwijać.  Książka symbolizuje linię życia, załamującą się, ale zawsze ostatecznie wychodzącą na prostą, a zbiór przedstawionych tekstów służy zarówno do oglądania, jak i do czytania.
Książka Filipa Zawady "Weź z nią zatańcz" Powieść o terrorze miłości, który nie pozwala dorosnąć. Ojciec zmarł nagle, bez zapowiedzi. Zostawił po sobie duszne mieszkanie, dziwną książkę pełną indiańskich mądrości i nieoswojonego psa gryzącego do krwi. Stanisław niewiele z tego rozumie. Życie w wygodnej symbiozie z mamcią, której miłość szczelnie wypełniała każdy brak, nie wymagało aktów odwagi. Temu wszystkiemu musi jednak stawić czoła w pojedynkę. Bierze więc żarłocznego Rambo za przewodnika i meandrując między wieczną nieobecnością ojca i nadobecnością mamci, próbuje odkryć prawdę o mężczyźnie, który sprowadził go na ten świat, a przede wszystkim – o sobie samym. Weź z nią zatańcz to historia oswajania. Filip Zawada opowiada o zaufaniu, którego potrzebujemy, aby ofiarować sobie i innym przestrzeń do życia na przekór planom. I o tym, jak trudno pogodzić się ze stratą, gdy zostajemy uwięzieni w wiecznym półrozstaniu z kimś, kogo nie było nam nawet dane dobrze poznać. "Weź z nią zatańcz" - nowość Zawady Filip Zawada – pisarz, który błyskotliwie rozprawia się z codziennością. Człowiek, któremu nieobca jest żadna forma artystycznej ekspresji. Finalista Nagrody Literackiej Nike 2020, wyróżniony za powieść Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek. Nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia za Psy pociągowe i Pod słońce było. Powieść Zbyt wiele zim minęło, żeby była wiosna uznana została za jedną z najlepszych prozatorskich książek roku 2021.
NOWA POWIEŚĆ FINALISTY NAGRODY LITERACKIEJ NIKE 2020 Proza bez filtra Samolubny i zgryźliwy, szowinista starej daty i samozwańczy mentor. Dziadek Szczepan. Dnie spędza na starej kanapie z ukraińskiego burdelu, a nocami terroryzuje sąsiadów rykiem saksofonu. Tymczasem jego wnuk, bohater tej historii, dopiero wchodzi w świat dorosłych ludzi. Wkrótce się przekona, że spadki mogą być niezwykle kosztowne dla spadkobierców. Filip Zawada, autor Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek, niebanalnie, przejmująco dosadnie i bezczelnie szczerze pokazuje, jak niebezpiecznie jest zgrywać bohatera, w szczególności przed samym sobą. Opowiadając o miłości i przemocy, mistrzowsko balansuje na granicy tragedii i komedii. Udowadnia, że jego głos jest absolutnie niepodrabialny i wyjątkowy w polskiej literaturze. Filip Zawada – pisarz, muzyk, fotograf. Finalista Nagrody Literackiej Nike 2020 za powieść Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek. Nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia za Psy pociągowe (2012) i Pod słońce było (2015) oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” za Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się (2015). Komponuje muzykę do filmów i sztuk teatralnych. Przez lata związany z zespołami Pustki i Indigo Tree.
Każdego dnia rozpoczyna się kolejna podróż. Pociągom jest wszystko jedno, czy jadą do przodu, czy do tyłu. Wiozą zakonnice z kieszeniami habitów pełnymi cukierków, studentów pogrążonych w nerwowej nauce, zapracowanych biznesmenów i tarasujących przejścia kiboli. Ciągną w swych wagonach historie sukcesów i porażek, miłości i zgryzoty. Stają pośrodku niczego na długie, leniwe godziny lub mkną przed siebie, niebezpiecznie kołysząc się na boki. Nawet jeśli z opóźnieniem, zawsze docierają do celu. Ponad sto kolejnych stacji rozpoczyna wciąż nowe opowieści. Bardzo osobiste, a o każdym z nas. Psy pociągowe Filipa Zawady to relacja z twojego życia. Wsiadasz? POWIEŚĆ FINALISTY NAGRODY LITERACKIEJ NIKE 2020 Filip Zawada – pisarz, muzyk, fotograf. Finalista Nagrody Literackiej Nike 2020 za powieść Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek. Nominowany do Nagrody Literackiej Gdynia za Psy pociągowe (2012) i Pod słońce było (2015) oraz Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej „Silesius” za Trzy ścieżki nad jedną rzeką sumują się (2015). Komponuje muzykę do filmów i sztuk teatralnych. Przez lata związany z zespołami Pustki i Indigo Tree.
O ludziach, którzy mają dużo miłości, ale nie mają komu jej dać Na świecie pewnych jest tylko kilka rzeczy. Za wyrażanie się nie dostajesz deseru (kto by go zresztą jadł). Błażej to beksa i irytujący dureń, który gówno wie o życiu. A dorośli zajmują się samymi pierdołami, no chyba, że są kierowcami cystern. I bądź tu mądry, kiedy kot Szatan znika w tajemniczych okolicznościach, sklepikarka Stefa rodzi sobie nagle dziecko, a za zakonnicami to już w ogóle nie trafisz. Rozdeptałem czarnego kota… to historia poszukiwania swojego miejsca na Ziemi, planecie ludzi. Świeża, błyskotliwa proza, która sprawia, że zaczynasz widzieć, jak bardzo świat z twoich wyobrażeń różni się od tego, w którym żyjesz. Z każdą stroną uświadamiasz sobie, że tę książkę Filip Zawada napisał właśnie o tobie. Wszyscy mówią, że jestem znajdą, chociaż jeżeli nigdy nikt nikogo nie zgubił, to ciężko powiedzieć, że ktoś kogoś znalazł. [fragment książki] Filip Zawada – pisarz, muzyk, fotograf. Autor dwóch książek prozatorskich i sześciu tomików poezji. Nominowany do nagród literackich Gdynia i Silesius. Komponuje muzykę do filmów i sztuk teatralnych. Przez lata związany z zespołami Pustki i Indigo Tree. Obecnie gra sam, hip-hopując własne teksty.