Menu

Fabuła Fraza

Fabuła Fraza
W 2006 roku, Mateusz Morawiecki startował w konkursie na prezesa Zarządu Banku Zachodniego WBK, nie dawano mu wielkich szans na zwycięstwo. Wygrał jednak, bo jego wizja zachwyciła irlandzkich właścicieli. Nierealna, oderwana od rzeczywistości, rynkowych realiów, jednak idealnie trafiła w gusta odbiorców. Ta sama filozofia przyświeca mu, gdy dziewięć lat później uwodzi najpierw Jarosława Kaczyńskiego, następnie elektorat Prawa i Sprawiedliwości, a ostatecznie nawet część przedsiębiorców. Staje się idealnym dyspozytariuszem post-prawdy. Kim jest Mateusz Morawiecki? Czy to polityk, który ma nadać PiS-owi europejskiego sznytu? Czy człowiek, który z wściekłością zrywa srduszko WOŚP naklejone na służbowym samochodzie jego współpracownika? Krytyk zagranicznego kapitału, czy ten, który w trosce o swoją karierę głosuje za wprowadzeniem niekorzystnego rozwiązania z punktu widzenia polskiego systemu podatkowego, będąc jedynym Polakiem w Zarządzie BZ WBK? Biało-czerwona flaga nieustannie powiewa nad jego warszawskim domem, sam twierdzi, że "napędza go miłość do Polski", ale karierę zawdzięcza zagranicznemu kapitałowi. Najpierw twierdzi, że Polska powinna sprowadzić biedne rodziny z Afryki i pozwolić im u nas żyć, a później widząc wycieczkę Japończyków mówi "Tych to bym wszystkich powyrzynał". Tańczy przed ojcem Rydzykiem i klnie jak szewc. Jakie są prawdziwe poglądy delfina PiS-u, który ma szansę stać się następcą Jarosława Kaczyńskiego?
OD AUTORA Reportaże te są efektem mojej pracy w „Nowym Dzienniku” – bardzo popularnej i ważnej dla Polonii gazecie polskiej w metropolii nowojorskiej, a także w “Białym Orle”, który ukazuje się w 9 stanach wschodniego wybrzeża USA. Praca w tych gazetach sprzyja poznawaniu rodaków w Stanach Zjednoczonych. Bywałem w różnych miejscach, byłem świadkiem wielu przyjemnych, ciekawych i ważnych wydarzeń... Tworzyło to okazje, by porozmawiać z ich bohaterami czy architektami. Niedawno ukazały się dwie moje książki: „Widziane stąd” – wybór wywiadów z rodakami w USA, oraz „Widziane stamtąd” – wybór wywiadów z rodakami rozsianymi po świecie. Napisałem też sporo reportaży. Zarejestrowałem w nich fascynujące historie wielu osób, niekiedy dramatyczne. Bo życie na emigracji nie jest łatwe – i choć brzmi to jak zwykły truizm – trzeba przecież pamiętać, że my, emigranci, na co dzień borykamy się ze skutkami swego wyboru. Efektem tego jest zbiór reportaży “Ulica bezdomnych”. Tu starałem się zebrać te historie, które wskazują, że mimo wszystko nasi rodacy potrafi ą odnaleźć się z dala od ojczyzny i w obcym kraju robić wiele dobrego dla siebie, a także dla innych. Potrafi ą pielęgnować dobre tradycje i to, co otrzymali od swych przodków, i z dala od Polski potrafi ą kochać to, co polskie. W ten sposób powstał zbiór reportaży „Oswajanie Ameryki”. Mam nadzieję, że wielu Czytelników z przyjemnością zagłębi się w te historie, poznając tym samym kawałek Ameryki z interesującymi elementami polskości. Janusz M. Szlechta
W słynnym, hollywoodzkim filmie „Na linii ognia” agent grany przez Clinta Eastwooda urasta do roli herosa, który w pojedynkę ratuje życie swojego prezydenta. Kapitan Stanisław Sątowicz, rocznik 1939, oficer Biura Ochrony Rządu w latach 60 i 70 ubiegłego wieku, nigdy nie aspirował do roli bohatera. Od lat namawiany na zwierzenia, za wszelką cenę unikał kontaktu z mediami. W końcu zdecydował się opowiedzieć swoją historię. To on był osobistym ochroniarzem Władysława Gomułki, a później Edwarda Gierka. To on poznawał tajemnice peerelowskich dygnitarzy. Tych, co miały nigdy nie wyjść poza wąski krąg wtajemniczonych. To on nadstawiał głowę za polskich ministrów i premierów, kiedy brali udział w oficjalnych spotkaniach i kiedy wieczorami uciekali do nocnych klubów w miastach zachodniej Europy. Ten przystojny, postawny, młody mężczyzna stojący na słynnym zdjęciu z Gomułką (8 września 1968 rok, Stadion Dziesięciolecia, dożynki) to właśnie kapitan Sątowicz. Obaj patrzą na przeciwległą stronę widowni, na której płonie Ryszard Siwiec. Książka jest barwnym zapisem pracy i życia na linii ognia w warunkach komunistycznego państwa, oryginalnym, niepowtarzalnym portretem najsłynniejszych polityków PRL opisanym piórem i pamięcią ich „cienia”. Jest też próbą osobistego rozliczenia z państwem, któremu służył i które go zawiodło.
Historyczny thriller osadzony w fascynującej średniowiecznej scenerii, pomiędzy murami jednego z najbardziej imponujących średniowiecznych klasztorów w Hiszpanii. Opactwo Santa Maria de Veruela aspirowało do tego, by być niebiańskim miastem, wiernym odzwierciedleniem królestwa nieba, ale prawda jest taka, że ??zamieszkiwali je zwykli śmiertelnicy. Jego mury świadczyły o ambicjach, zdradzie i zemście. A także miłości, seksie i ... śmierci. W magicznych i tajemniczych krainach Moncayo znajduje się jeden z najpiękniejszych klasztorów cysterskich na świecie. W XIV wieku jest to scena krwawej wojny między koronami Kastylii i Aragonii.Gdy przybywa młody Bizen, z misją by odzyskać szczątki, które leżą w jednym z jego grobowców rozpoczyna się krwawa intryga ...
„Za jakiś czas zostaniemy ewolucyjnie zastąpieni istotami, które dzielić od nas będzie przepaść o wiele większa, niż obecnie dzieli nas od mrówek. Mówienie z jakąkolwiek pewnością o czymkolwiek jest więc nie tylko bezczelnością, ale, co gorsza, nietaktem” pisze Autor. Intelektualna prowokacja? Kokieteria wybitnego fizyka zajmującego się teorią kwantową, laureata kilkudziesięciu nagród za działalność naukową, ale też fotograficzną, filmową i za komponowaną muzykę? Podążając razem z Draganem na jego chybotliwej nieco, elektrycznej deskorolce (latem i zimą dojeżdża nią na wydział fizyki warszawskiego Uniwersytetu) musimy się uzbroić w cierpliwość. Wkrótce zrozumiemy, że wszystko, co człowiek kiedykolwiek zbudował, z piramidami, Wieżą Eiffla oraz Jezusem ze Świebodzina włącznie, zmieściłoby się bez trudu wewnątrz kostki sześciennej o boku pięciu kilometrów. Niby niewiele, ale ten sam człowiek przy pomocy kartki, długopisu i kosza na śmieci zdołał odkryć czarne dziury, w pobliżu których czas staje w miejscu, wymyślił, w jaki sposób wykorzystać osobliwe prawa mechaniki kwantowej do wykonania teleportacji, a także uzmysłowił obie, że podobnie jak wszystkie mikroskopijne cząstki kwantowe, on również znajduje się w wielu miejscach na raz. Dr hab. Andrzej Dragan (rocznik 1978) prowadzi grupę badawczą zajmującą się łączeniem teorii względności z teorią kwantową na Uniwersytecie Warszawskim. Profesor wizytujący na Uniwersytecie w Singapurze. Fotograf Roku brytyjskiego pisma Digital Camera, nominowany do Złotego Lwa na festiwalu reklamowym w Cannes, twórca fotograficznego Efektu Dragana. Zdobywca Best in Show brytyjskiego magazynu Creative Review za debiutancki film (Dylatacja czasu), nominowany do nagrody Yacha za debiutancki teledysk (Behemoth). Pytany o to czego nigdy nie robił odpowiada: - Nigdy nie piłem kawy.
Od autora: Decydując się na emigrację, na życie poza Polską, marzymy o czymś lepszym, piękniejszym. Wszyscy ci, którzy wyjechali kiedyś do USA, zapewne marzyli o tym, że spełni się ich “American dream”. Reportaże w tej książce pokazują, że jednak trudno jest spełnić ten sen, a dla wielu zamienił się on w koszmar. Życie na emigracji nie jest łatwe – to jest prawda, w którą trudno uwierzyć. Trzeba bowiem walczyć od początku o swoje miejsce na nowej ziemi. Niektórzy osiągają sukces, spełniają się, znajdują swoje miejsce i szczęście. Są jednak tacy, którzy nie potrafi ą sobie poradzić z przeciwnościami, nie potrafi ą pokonać różnych barier, chociażby bariery językowej i... poddają się. Kończą potem pod mostem, na ulicy, nad rzeką... Trudno jest im pomóc, bo oni często nie bardzo wiedzą, czego oczekują i nie potrafi ą tej pomocy wykorzystać. Ich Ameryka jest inna. Bycie blisko tych ludzi jest wstrząsającą szkołą życia. Ja tę szkołę przeszedłem. Kilkanaście z tych lekcji, które udało mi się utrwalić, zamieszczam w niniejszym zbiorze reportaży.
„Wszystkie szaleństwa Anglików. Brexit i cała reszta” Marek Rybarczyk Dlaczego Anglicy zagłosowali tak szaleńczo za Brexitem? Jak udało im się zbudować a potem rozmontować imperium? Skąd bierze się ich ksenofobia i poczucie wyższości? Jak godzą konserwatyzm z liberalizmem i chłód z seksoholizmem? Dlaczego to właśnie Anglicy wymyślili komputer, odkurzacz i termos? Kim był „książę kopacz”? Kto zaprojektował pistolet na osy? Kto rządził nago w Indonezji? Jak zabawiali się arystokraci w klubach Soho i posiadłości Cliveden? Na co jeździ ekologiczny samochód księcia Karola i ile kochanek miał jego ojciec książę Filip? Marek Rybarczyk, były korespondent w Londynie i dziennikarz BBC odsłania zakamarki szalonej angielskiej duszy i wartko kreśli dzieje wyspiarskiego ekscentryzmu - od epoki kultu wolności w XVIII wieku po lata 60. XX wieku. Książka pełna anegdot i koloru, ale także poważnej refleksji nad tajemnicami narodowego charakteru Anglików, szalonych lat sześćdziesiątych oraz współczesnej nam epoki Monty Pythona, księżnej Diany, Jimmiego Savile'a i Brexitu.
O swoich miłościach, zdradach i przyjaźniach z największymi tego świata opowiada Marek Keller w rozmowie z Dariuszem Wilczakiem Wywiad rzeka z polskim marszandem sztuki Markiem Kellerem mieszkającym w Paryżu, Mexico City i Warszawie. Keller, kiedyś aktor Teatru Pantomimy Henryka Tomaszewskiego i członek zespołu ,,Mazowsza" wyjechał z kraju w 1973 roku. Keller jest gejem, opowiada o swoim długoletnim związku z pisarzem Jerzym Andrzejewskim, o jeszcze dłuższym związku z Juanem Soriano, jednym z najwybitniejszych malarzy i rzeźbiarzy XX wieku. Ale ta książka to również zbiór anegdot o przyjaciołach Kellera, żyjących i nieżyjących już. M.in. Cortazarze, Marquezie, Octavio Pazie, Fuentesie, Carlosie Slimie, najbogatszym człowieku świata, a z polskich artystów: Krystynie Mazurównie, Gerardzie Wilku, Krystynie Jandzie, Jerzym Połomskim, Wioletcie Villas… Marek Keller to też największy darczyńca pamiątek po Szopenie dla Muzeum Szopena w Warszawie (przeznaczył na to ponad 1 mln euro). Książkę uzupełniają niezwykłe, archiwalne zdjęcia i nigdy niepublikowane listy Andrzejewskiego do Kellera i Kellera do Andrzejewskiego.
Reportaż o najbardziej znanych przedstawicielach polskiego show biznesu. Świat celebrytów widziany oczyma fotografów – paparazzi. Szyc, Foremniak, Kondrat, Przybylska, Adamczyk, Rosatti, Kot i wielu innych polskich celebrytów – poznajemy ich takich, jakich nigdy nie widzieliśmy, jakich nie znaliśmy. Paparazzi opowiadają o najważniejszych zdjęciach, o zachowaniach gwiazd, o ich porywczości, o śledzeniu celebrytów i samochodowych pościgach za najbardziej gorącymi nazwiskami mediów. Nieznane fakty z życia celebrytów. Te, o których wiedzą tylko ich fotografowie. Nieznane, pierwszy raz publikowane zdjęcia uzupełniają reporterskie historie o ludziach z pierwszych stron gazet. Fotograf (w slangu paparazzi) to „paparuch”. Celebryta, któremu paparuch chce zrobić zdjęcie to ,,ryj”.
„Sami swoi. Na planie i za kulisami komedii wszech czasów” to próba opisania fenomenu filmu, odpowiedzi na pytanie, co sprawia, że prawie pół wieku po premierze film nie tylko nadal bawi, ale wciąż zdobywa nową widownię. Autor książki rozmawia z Sylwestrem Chęcińskim – reżyserem filmu, z Andrzejem Mularczykiem – autorem scenariusza, z operatorem kamery Andrzejem Ramlauem, ze scenografem, kostiumologami. Spotyka się z aktorami – Jerzym Janeczkiem i Iloną Kuśmierską, z Witoldem Pyrkoszem i Ryszardem Kotysem. Z rozmów tych układa opowieść o tym, jak powstawała najzabawniejsza polska komedia, o ciężkiej pracy na planie, o zawodowej rywalizacji między dwoma głównymi „lokomotywami” filmu –Władysławem Hańczą i Wacławem Kowalskim. O aktorskich ambicjach, tremie debiutantów, postsynchronach, które uratowały film i o tym, jak w trakcie kręcenia filmu zmieniał się scenariusz. Przytacza anegdoty z planu filmowego i nieznane, nigdy dotąd nieopisane szczegóły kręcenia polskiej komedii wszech czasów.
Na książkę składa się 25 rozmów, niektóre z nich utrzymane w konwencji reportażu. Autorzy wykorzystując rozmowy Wilczaka z 1996 roku z ludźmi władzy PRL i przedstawicielami „Solidarności” przeprowadzają wywiady 20 lat później, ćwierć wieku po przemianach ustrojowych. Na kanwie ostatnich wydarzeń związanych z ujawnieniem ,,teczki” Lecha Wałęsy pytają, także jego kolegów, o zakres współpracy z SB lidera „Solidarności”, byłego prezydenta. Przedstawiają nieznane kulisy strajku sierpniowego 1980 roku, a także udziału w strajku Lecha Wałęsy. Opisują tzw. „zmowę elit solidarnościowych z elitą władzy PRL i służb specjalnych”. Jeden z pierwszych liderów „Solidarności” Andrzej Kołodziej, mówiąc o tamtej, sprzed 25 lat „zmowie” już 20 lat temu przewidywał, że prawdziwa rewolucja „solidarnościowa” dopiero nastąpi. Czy mamy z nią do czynienia dziś? Rozmówcami Stankiewicza i Wilczaka byli (kilku z nich już nie żyje) i są m.in: Andrzej Gwiazda Jacek Merkel Andrzej Stelmachowski Anna Walentynowicz Jerzy Borowczak Andrzej Kołodziej Kornel Morawiecki Bogdan Lis Płk Adam Hodysz Jadwiga Staniszkis Bogdan Borusewicz Prof. Jerzy Eisler Kpt. Edward Graczyk (oficer prowadzący t.w. „Bolka”) Gen. Czesław Kiszczak Maria Kiszczak Mieczysław Rakowski Józef Czyrek Stanisław Ciosek Aleksander Kopeć Alfred Miodowicz Gen. Michał Janiszewski
Tomasz Zimoch, wybitny komentator sportowy - radiowy i telewizyjny - opowiada o kulisach swojej pracy. Anegdotom o znanych sportowcach, dziennikarzach, politykach, towarzyszą nigdy nieopowiadane historie z igrzysk olimpijskich, mistrzostw Europy i mistrzostw świata w piłce nożnej. Zimoch, wyrzucony kilka tygodni temu z pracy w radiu publicznym za udzielenie wywiadu jednej z gazet, nie stroni od opisu okoliczności zwolnienia. Mówi prosto z mostu, nazywając po imieniu obłudę i hipokryzję polityków, a także części środowiska dziennikarskiego.
Najważniejsze rzeczy ratuje się przez przypadek. Tak było z listami sierot ocalonych z rzezi, z Wołynia. Pęk pożółkłych papierów z niemieckimi stemplami przeleżał ponad sześćdziesiąt lat w pudełku do butów u profesor Jadwigi Klimaszewskiej, szefowej katedry etnografii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Być może tych 129 listów i kart pocztowych z początku 1944 roku, napisanych przez ocalone z rzezi wołyńskiej dzieci, nigdy nie ujrzałyby światła dziennego, gdyby nie historyk IPN z Lublina, doktor Leon Popek. I tak zaczyna się ta historia.Listy są czymś więcej niż tylko historycznym świadectwem. Dzieci z Wołynia: Michałówka, Smyga, Szumska, Starej Huty, Kąt, Rudy Brodzkiej, Czyżowa – w tych czułych listach do rodziców pod pozorem normalności skrywają okrutną tajemnicę. Maskują własną traumę. Celem książki jest dotarcie do szerokiego grona odbiorców, których zainteresuje nie tylko kontekst historyczny, ale przede wszystkim autentyczne i żywe historie.
Książka jest reporterskim zapisem historii konfliktu Piłsudskiego z generałem Rozwadowskim w procesie odzyskiwania przez Polskę niepodległości. Rola Rozwadowskiego, doskonałego stratega, bohatera Wojny 1920 roku, jakże często marginalizowana, okazuje się kluczowa. Autor, idąc pod prąd opiniom o Piłsudskim, jako jedynym bohaterze polskiej wolności, przywołuje fakty, które z jednej strony pomniejszają wielkość Naczelnika, ukazując go w wielu sytuacjach jako polityka zakompleksionego i bezradnego, a z drugiej wybijają geniusz wojskowy Rozwadowskiego i wskazują Piłsudskiego jako bezpośredniego sprawcę przedwczesnej śmierci Rozwadowskiego w 1928 roku. „W nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku działacze lewicy niepodległościowej na czele z Daszyńskim ogłosili powstanie lubelskiego, Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej i obalenie Rady Regencyjnej, która przecież ogłosiła niepodległość Polski już miesiąc wcześniej, 7 października. Dla generała Jordan - Rozwadowskiego powołanie rządu lubelskiego było zamachem stanu. I to w sytuacji, gdy odradzające się państwo potrzebowało konsolidacji. Podobnie musiał myśleć Wincenty Witos, który odmówił przyjęcia jakiegokolwiek stanowiska w tworzącym się rządzie. Obawiał się nawet niemieckiej inspiracji, wywołującej całe to zamieszanie, dzielące Polaków na lubelskich i warszawskich, postępowych i zacofanych, Polaków lepszego i gorszego sortu.” „Za kolejnymi próbami aresztowania generała Jordan -Rozwadowskiego mógł stać sam wielki bohater wracający z Magdeburga, witany w Warszawie jako zbawca narodu. Jeśli lubelski minister wojny Edward Rydz – Śmigły od chwili swojego awansu politycznego w jakikolwiek sposób kontaktował się z Piłsudskim, to musiał z nim konsultować wielkie polowanie, jakie urządził na generała Rozwadowskiego. Pytanie tylko, dlaczego obaj podjęli się tego zadania. Z lęku, że chwała za wywalczenie wolności dla Polski przypadnie komuś innemu, a nie im? Czy też otrzymali zlecenie na zniszczenie Rozwadowskiego? Od kogo?”
Książka jest próbą ukazania prapoczątku, genezy krakowskiej mafii. Prawdziwe są opisywane zdarzenia, te kryminalne, jak i większość obyczajowych. Prawdziwe ofiary gangsterów. Życiorysy przestępców to kompilacja losów najgroźniejszych krakowskich bandziorów. Zbieżność imion, nazwisk i pseudonimów jest przypadkowa. Choć właściwie nie same imiona są tu ważne. W „Królach życia" najważniejszy jest przypadek. Wielu „bohaterów" mogło pójść inną drogą. Wielu miało szanse na normalne życie, na kariery z dala od pistoletów, kastetów, noży i kijów bejsbolowych. A jednak stali się żyjącymi w luksusie okrutnikami. Jak do tego doszło? I czy to znaczy, że mordując, wyzbyli się człowieczeństwa?
Alan Robert (Life of Agony) stworzył unikalną, horrorową książkę do kolorowania dla dorosłych, zatytułowaną Urok Horroru. Książka, wypełniona skomplikowanymi rysunkami ręcznie rysowanymi, piórem i tuszem autorstwa Roberta, zabiera entuzjastów horroru na pokręconą podróż przez dziwaczne karnawałki, apokalipsę, zombie, szeregi seryjnych zabójców i nawiedzone tereny pogrzebow
Jesienią 1517 roku,w Lyonie,spalono na stosie trzy kobiety uznane za współpracownice szatana.Procesem kierował Heinrich Kramer zwany Institorem.Dominikanin,najsłynniejszy niemiecki inkwizytor,autor "Młota na Czarownice"-wydanego w 1487 roku podręcznika łapania czarownic.Powieść oparta na autentycznych zdarzeniach.
Pierwsza część trylogii, opowieść o hiszpańskim średniowieczu. Porywający opis zwyczajów, tamtejszej techniki wpleciony pomiędzy historię o miłości, trudnościach, wojnie i jej przezwyciężaniu. Historia powstania jednego z najważniejszych średniowiecznych królestw, klucz do Rekonkwisty… Pomiędzy Tierra Llana a Pirenejami Aragońskimi znajduje się najważniejszy zabytek wojskowy w Europie: opactwo zamku Loarre, która zachwyca i inspiruje. Umieszczony w miejscu, które było niebezpieczną granicą. Poznajcie historię zbudowania fortyfikacji. Jak go zbudowano? Kto podjął decyzję o budowie w takim miejscu? Wszystko zaczyna się od monarchy, króla Sancho III Wielkiego, który na budowę zamku wybrał oddalony, słabo zaludniony pas górki, z którego muzułmański wróg mógł być wcześnie zauważony. Przekonał pewną grupę mężczyzn i kobiet do posłuszeństwa, obiecując lepszą przyszłość. Wśród nich jest Jan- mistrz z Lombardii i jego syn Fortun; Javierre. Ponadto w powieści pojawia się także wierny rytuałom kapłan i fascynująca Eneca. W Hiszpanii w ciągu dwóch lat powieść była jedenastokrotnie wznawiana.
Książka o człowieku który do władzy wyniesiony został na fali "odwilży" i nadziei.O człowieku który został zmieciony przez falę nadziei zawiedzionych.Kim był tow."Wiesław"?Jaki miał wpływ na najnowszą historię Polski i Polaków?
Mawiał: „Czym promieniujemy, tym się nasycamy”. Stefan Ossowiecki (1877 – 1944), głoszący te słowa, promieniował dobrem. Swoje jasnowidzenie traktował jako dar Wielkiego Ducha. Pomagając innym dzielił się tym, co otrzymał. Arystokraci, mężowie stanu, artyści, zwykli ludzie widzieli w nim geniusza, giganta wśród znawców nadświadomości . Polak urodzony w Rosji, odkryty przez Żyda, wielbiony w Europie, zakochany w ludzkości. O nim oraz o jego barwnych i przełomowych czasach jest to opowieść.
„Mój Boniek” nie jest biografią w ścisłym znaczeniu. Nie jest też jedynie zapisem reporterskich rozmów o bohaterze, które zazwyczaj mają to do siebie, że nie wiadomo czy są prawdziwe, wiadomo za to, że zawsze znajdzie się ktoś, kto widział te same sprawy inaczej. „Mój Boniek” to raczej próba dotarcia do bohatera. Autor nie dlatego opisuje karierę jednej z najwybitniejszych postaci polskiej piłki nożnej, bo myśli, że są tacy, którzy jeszcze jej nie znają. Robi to, by rozliczyć się z dawnym idolem. Jego i swoją przeszłością. Autor: Jacek Sarzało Łodzianin od zawsze i na zawsze. Ukończył ekonomię na Uniwersytecie Łódzkim i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. 22 lata przepracował w „Gazecie Wyborczej”.
druga część trylogii umiejscowionej w hiszpańskim średniowieczu. Walki chrześcijan z muzułmanami. Fascynujący opis zwyczajów, ówczesnej techniki, wpleciony w niezwykle zręcznie poprowadzoną opowieść o miłości, wojnie, przezwyciężaniu trudności. Opisana tu historia rozgrywa się w Albarracín, jednym z najpiękniejszych miasteczek w całej Hiszpanii. W czasach muzułmańskich Albarracín tworzyło jedno z arabskich królestw na Półwyspie Iberyjskim, zwanych taifami. Następnie przekształciło się w niezależną chrześcijańską seniorię zarządzaną przez pochodzący z Nawarry ród Azagra. W zasadzie stanowiło niewielki kraik otoczony przez ambitne królestwa szukające okazji, by go podbić. Jeśli przyjrzeć się mapom z wieku XIII, okazuje się, że na większości senioria Albarracín nie została zaznaczona. A jednak przetrwała niezależna do roku 1284.Powieść, którą oddajemy do rąk czytelników, jest hołdem dla dziedzictwa i historycznego piękna Albarracín, uznaniem dla prac konserwatorskich, jakim poddano zabytki miasteczka. Hołdem dla jego zapomnianej historii. Albarracín było seniorią. Wydarzenia opisane w powieści rozgrywają się wyłącznie w obrębie murów miasta stanowiącego serce tego średniowiecznego dominium, wtedy gdy handel, nauka i kultura przeżywały rozkwit w chrześcijańskich królestwach. Na kartach powieści czytelnik znajdzie liczne przykłady tego, jak mroczna może się stać dusza ludzka. Będzie też on świadkiem pojedynków, niemym uczestnikiem intryg oraz tropicielem tajemnic i zagadek. Ponieważ średniowiecze tym właśnie było: okrutną i niebezpieczną epoką, w której miecz nie był jedyną bronią, jakiej należało się obawiać.
Reportaż o Marcie Kaczyńskiej. Spadkobierczyni rodzinnej tradycji czy „czarnej owcy” rodziny? Wielowątkowa opowieść o osobie zanurzonej w wir zdarzeń kształtujących obecną rzeczywistość. Autor to reporter, wielokrotnie nagradzany dziennikarz „Gazety Olsztyńskiej”, tygodnika „Wprost”. Ostatnio TVP Info. Jego reportaże śledcze o prezydencie Olsztyna (molestowanie pracownic Urzędu Miasta) doprowadziły do odwołania prezydenta Małkowskiego i wytoczenia mu procesu karnego. Jako pierwszy opisał też przetrzymywanie podejrzanych o terroryzm w tzw. „więzieniu CIA” w Polsce.
Polityczny żywot Pawła Kukiza składa się ze sprzeczności. Był za Platformą, a teraz przeciw niej. Był przeciw PiS, a teraz PiS wspiera. śpiewał Ukraińcom na Majdanie, a dziś domaga się neutralności wobec konfliktu na Wschodzie. Kiedyś gorący zwolennik integracji z Unią Europejską, teraz zachodnie korporacje są dla niego wcieleniem zła. Pisał antydysktyminacyjne protest songi, dziś podsyca nastroje przeciw imigrantom. Taki jest właśnie Paweł Kukiz. Co chwilę, to inny muzycznie i politycznie, ale zawsze przeciw jakiemuś "systemowi", za którego ofiarę uważa siebie i Polskę. Przeciw Jaruzelskiemu, przeciw Kaczyńskiemu, przeciw Komorowskiemu. Fragment książki
1 2
z 2
skocz do z 2