Dla tych, co czują za dużo. Za dużo myślą. Dla których ten świat jest tylko słodko–gorzkim przystankiem, a wszystko rozgrywa się w wewnętrznej, intymnej przestrzeni własnego umysłu.
Dla tych, co widzą świat szerzej, zauważają to, co umyka pozostałym… Z takim umysłem żyje się ciężko, nieznośnie i zbyt boleśnie. To dla Was. Może ktoś poczuje się zrozumiany, może komuś będzie lżej, bo ktoś inny też tak czuje. Bo też męczy się światem. Takich osób jest więcej niż nam się wydaje…
Ta książka to zapis emocji, myśli i wzruszeń. Bywa smutna, ale czy realny świat skłania do radosnych przemyśleń? Jeżeli ktoś ma wpisaną w swoje istnienie naturalną zdolność onirycznej, koronkowej refleksji nad otaczającym światem i dojmującą potrzebę szukania sensu, impresji, prawdziwych uczuć – odnajdzie tu siebie.