Menu

Jan Novak

Prawdziwa historia trzech Czechów, których śmiałe wyczyny w ramach antykomunistycznego ruchu oporu i ucieczka w 1953 roku do Berlina Zachodniego doprowadziły do największej obławy w historii bloku wschodniego. Historia braci Masˇín i ich zespołu, toczącego wojnę partyzancką przeciwko reżimowi komunistycznemu na początku lat 50. ubiegłego stulecia, może być najbardziej dramatyczną czeską opowieścią XX wieku. Po zakończeniu działań w Czechosłowacji pięciu młodych mężczyzn wyruszyło na zachód, by zmierzyć się z dwudziestoma tysiącami wschodnioniemieckich Volkspolizei i ustrzelić swoją drogę do wolności. W powieści „Nie jest źle” Jan Novák opowiedział tę historię niczym porywający czeski western i zdobył nagrodę Magnesia Litera za najlepszą książkę roku. Teraz wraz z artystą Jaromírem 99 stworzył dramatyczną i wizualnie przyciągającą powieść graficzną w unikalnym i specyficznym stylu noir Jaromíra 99. Po ogromnym sukcesie, jaki w Czechach odniósł poprzedni owoc ich współpracy „Zátopek”, autorzy powrócili z jeszcze bardziej ekscytującym komiksem.
Lata 50. XX wieku. Świat żyje w cieniu zimnej wojny, dominują dwa kolory: czerwona barwa rewolucji i szara – moralności. W październiku 1953 roku oddziały Armii Czerwonej i Policji Ludowej Wschodnich Niemiec przeczesują podberlińskie bagna. Ich zadaniem jest odnalezienie „uzbrojonego gangu morderców i terrorystów”, którym udało się uniknąć masowej obławy. „Gang” to pięciu wynędzniałych i głodnych Czechów, z których tylko dwóch jest na tyle dorosłych, by się golić. Przewodzą im dwudziestoletni Radek i osiemnastoletni Josef Mašínowie. Nic nie wskazuje na to, że wkrótce staną się najbardziej poszukiwanymi przestępcami w całej Czechosłowacji... Gorzki czeski rachunek sumienia w stylu, którego w obawiającej się rozrachunków polskiej literaturze współczesnej trudno szukać. Opowieść o symbolicznym znaczeniu oporu, młodości, komunistycznym reżimie, w której próżno szukać Hrabalowskiej melancholii, dezynwoltury Haška pełnych humoru filmów Svěráka. Historia rodziny Mašínów tworzy fabułę niemal sensacyjną, zwieńczoną trwającą długie tygodnie ucieczką do Berlina Zachodniego przez wschodnie Niemcy. A choć trzem uciekinierom udało się dotrzeć do celu, trudno powiedzieć, by ich historia kończyła się happy endem.