Autor przedstawia historię stosunków polsko-rosyjskich w XVII w. Prezentuje pasmo ciągłych konfliktów zbrojnych oraz sytuację obu krajów: Polski - coraz słabszej - i Rosji - państwa rosnącego w siłę. Gdy Polacy zbliżyli się do Bramy Arbackiej, Moskwiczanie przywitali ich tak gęstym ogniem, że mury wszystkie jak ogniste, wojsko w polu stojące widziało. Z tego powodu idąca na czele piechota rozpierzchła się i nie wyrąbała zagradzających dostęp do bramy umocnień. Zadanie to spadło na barki Nowodworskiego. Kawaler maltański podsadził petardę pod wrota. Siła wybuchu rozerwała je na strzępy. Polacy wpadli do środka i po krótkiej walce wycięli załogę fortecy. Droga stanęła otworem.