Menu

Tomasz Król

Lean management, czyli koncepcja zarządzania zakładająca "wyszczuplanie" firmy, u jednych wywołuje gwałtowny entuzjazm, u innych... dreszcz niepokoju. Wezwanie szefa: "Musimy działać bardziej lean!" bywa odbierane jako komunikat: "Będziemy zwalniać". Szeregowi pracownicy, ale również kierownicy niższego szczebla, a czasem i menedżerowie, zamiast doceniać zalety wysmuklonego zarządzania, serdecznie go nienawidzą i w efekcie, świadomie lub podświadomie, je sabotują.Czy czynią tak z czystej złośliwości? Raczej nie. Prędzej dlatego, że nie rozumieją koncepcji albo nie widzą dla niej zastosowania we własnej zawodowej codzienności. Lean management jawi im się raczej jako dodatkowy problem, a nie rozwiązanie wielu kwestii, z którymi zmagają się w pracy. Skoro tak jest, to znaczy ni mniej, ni więcej, tylko tyle, że szczupłe zarządzanie jest wprowadzane w firmie nieskutecznie. Jak zrobić to efektywnie, tak by nie tylko uniknąć błędów i spełnić pokładane w tej koncepcji nadzieje, ale też by spotkała się ona z pełnym zrozumieniem i akceptacją załogi? Tego dowiesz się z książki Tomasza Króla.
Jeśli nie lean, to co? Jeśli Twoja firma jest na wysokim poziomie organizacyjnym, to prawdopodobnie jest zarządzana rozsądnie. Wprowadzanie w niej zmian to czysta przyjemność. Gratuluję Ci, bo widziałem w życiu zaledwie kilka firm, o których z całą odpowiedzialnością mógłbym powiedzieć, że nieustannie się doskonalą. Inne nie mają cierpliwości albo nie są gotowe. Każdy proces, bez względu na branżę i specyfikę, ma w sobie potencjał do doskonalenia. Większość usprawnień, które prowadziłem w firmach, kończyło się znaczną poprawą wyników i oszczędnościami, dlatego że dobierałem odpowiednią metodę, zależnie od postawionego celu.  Good Sense Management to podejs´cie, nad kto´rym pracowałem 3 lata. A wczes´niej, przez ponad 20 lat, uważnie uczyłem się, jak skutecznie doskonali się procesy. Przemys´lałem dokładnie kaz˙dy krok, zanim zdecydowałem, z˙e wystarcza? cztery. To podejście pozwala znalez´c´ metode? adekwatna? do Twoich potrzeb i oczekiwan´. To, co je ro´z˙ni od innych, to możliwość dokładniejszego dopasowania istniejących rozwiązań do Twojej organizacji. Zatem, użyj rozsa?dku i zastosuj u siebie 4 proste kroki, dzie?ki kto´rym wzniesiesz swoja? firme? na wyz˙szy poziom dojrzałości. 1. Określ wartość. 2. Przejrzyj wszystko, co robisz. 3. Tnij święte krowy. 4. Pielęgnuj słonie. Tomasz Król – doradca biznesowy, twórca koncepcji zarządzania procesami Good Sense Management, założyciel Instytutu Doskonalenia Produkcji, ekspert zewnętrzny Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości. Wizjoner, twórca, inspirator. Na co dzień współpracuje z przedsiębiorcami, właścicielami firm i dyrektorami produkcji nad generowaniem oszczędności w ich procesach. Absolwent Uniwersytetu Śląskiego, Politechniki Warszawskiej i Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Obecnie wykładowca studiów podyplomowych na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz na Politechnice Warszawskiej. Tomasz przeprowadził ponad 100 projektów wdrożeniowych i blisko 1000 szkoleń w różnych obszarach procesów produkcyjnych w niemal wszystkich branżach, także usługowych. Pomysłodawca cyklu konferencji Lean Camp (od 2012 roku). Współtwórca Systemu Trwałej Efektywności Produkcji (S.T.E.P.). Gitarzysta. Sam komponuje muzykę do wszystkich swoich projektów – szkoleń, konferencji i podcastów.
Mniej znaczy... więcej Lean management tłumaczy się na język polski jako szczupłe zarządzanie. Ta koncepcja, która ma źródło w motoryzacji, bazuje na elastyczności i dążeniu do uzyskania najwyższej jakości „szczupłym” kosztem, czyli przy maksymalnej oszczędności sił i środków. Ten model działania doskonale sprawdza się w biznesie. Z kolei minimalizm — obecny w muzyce, literaturze, architekturze i sztukach pięknych — coraz śmielej wkracza w życie prywatne. Wiele łączy te podejścia. Mało zapasów. Mało marnotrawstwa. Niskie koszty. A równocześnie dużo wartości. Dużo satysfakcji. Zdrowy rozsądek. Zaufanie, odpowiedzialność, szacunek. Brzmi kusząco, prawda? Tylko — czy życie lean jest realne? Autor tej książki udowadnia, że tak. Sam zdecydował się przenieść leanowe metody zarządzania przedsiębiorstwem do swojej codzienności. Spodziewał się, że szczupłe zarządzanie przyniesie zmiany, nie sądził jednak, że będą one tak spektakularne i pozytywne. Zafascynowany wynikami, postanowił spisać doświadczenia prywatnego lean management w przystępnej formie fabularyzowanej opowieści. Jej bohater — Mirek Maj — przygląda się swojemu życiu. W efekcie upraszcza je, wdraża „szczupłe procedury” w takich jego obszarach jak dom, praca, rzeczy, ubrania, finanse, znajomi — i wreszcie odzyskuje je dla siebie. Życie proste, sprytne i gotowe na wyzwania, jakie stawia przed nami współczesność. Dołączysz do Mirka?
Bo życie jest po to, żeby sobie z nim radzić (systemowo)! Nieuchronnie nadciągające terminy, kłopoty w pracy, komplikacje w życiu prywatnym - wszystkie te problemy mają ze sobą coś wspólnego. Wolelibyśmy ich uniknąć, a skoro już się pojawią, chcielibyśmy je jak najszybciej rozwiązać. Prędko i skutecznie. O ile to możliwe, również definitywnie - tak, by się już nigdy nie powtórzyły. Czy to wykonalne? Cóż, stuprocentowej gwarancji nie ma, ale... Tomasz Król podszedł do zagadnienia systemowo i opracował metodę rozprawiania się z kłopotami, która naprawdę działa. Wypróbował ją najpierw na samym sobie (trzykrotnie), a potem sprawdzał raz po raz w codziennej pracy z klientami, rozwiązując problemy techniczne, jakościowe i logistyczne. Wdrożył ją we własnej firmie, zwielokrotniając zyski. Ciekawe, prawda? Metoda opracowana przez autora działa u każdego, kto jest wystarczająco zmotywowany, by zmienić swoje życie - poprawić jakość swojej pracy, zwiększyć własną wydajność, spłacić długi, popchnąć do przodu karierę, naprostować prywatne relacje. Z kolejnych stron tej książki dowiesz się, jak efektywnie podejść do tematu - tak, by znaleźć rozwiązanie i wprowadzić je w życie. W dwunastu krokach, które Tomasz Król nazwał Zegarem Rozwiązywania Problemów, zawiera się systemowe podejście do wyzwań, które zwykliśmy nazywać "problemami". Autor proponuje, by nie zamiatać pod dywan, lecz stanąć z kłopotem oko w oko - zidentyfikować, na czym on naprawdę polega, poszukać jego źródeł, przeanalizować go i opisać, a następnie potraktować rozwiązanie problemu jako cel do osiągnięcia i konsekwentnie do niego dążyć. Aż do szczęśliwego finału. Definitywnego rozprawienia się z kłopotem.