Ex libris. Wyznania czytelnika Anne Fadiman Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 188 |
Format: | 125x195 |
Rok wydania: | 2010 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ex libris. Wyznania czytelnika
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324013074 |
Autor: | Anne Fadiman |
Tłumaczenie: | Hanna Pustuła, Paweł Piasecki |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Liczba stron: | 188 |
Format: | 125x195 |
Rok wydania: | 2010 |
Data premiery: | 2010-03-01 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ex libris. Wyznania czytelnika
Oceny i recenzje książki Ex libris. Wyznania czytelnika
Pomóż innym i zostaw ocenę!
"Ex libris" to nic innego, jak zawarta w felietonach pochwała radości czytania. Książkę pani Fadiman pochłania się w zawrotnym tempie, a co najważniejsze z szerokim uśmiechem na twarzy. Zresztą, co nie może dziwić, bo dotyka ona wszystkim czytelniczych doświadczeń, przyzwyczajeń, fascynacji czy zauroczeń. I choć mole książkowe różnią się od siebie, mają jednak wiele wspólnego. Ex libris to nie tylko felietony o różnych sposobach czytania czy połączeniu biblioteczek, bowiem nie zabrakło miejsca także na spacer po bibliotekach i antykwariatach.
Ponowne wydanie „Ex libris", Anne Fadiman nie było dla mnie zaskoczeniem. Wyczekiwałem tej chwili już długo. Nie posiadając własnego egzemplarza mogłem korzystać jedynie z krótkich chwil, na jakie udostępniała mi ją biblioteka. Oczywiście mogłem ją przetrzymać, zawłaszczyć twierdząc, że zaginęła i cieszyć się nią w ukryciu. Mimo pokusy nie zrobiłem tego. Stało się tak gdyż bezsprzecznie jest to książka, którą należy się dzielić, nawet więcej! Należałoby ją wpychać w ręce napotkanym ludziom, „uwalniać" ją na przystankach tramwajowych tak by przeczytać ją mogło jak najwięcej osób.
Ex Libris Anny Fadiman zawdzięcza swe istnienie książkom, bo to dzięki nim i dla nich napisane zostały kolejne szkice utworu, obejmujące 18 esejów osobistych o tematyce obyczajowo-badawczo-krytycznej.
O pani Fadiman nie wiedziałam tylko tyle, że jest dobrą eseistką. Tylko tyle, ale ta wiedza wystarczyła mi zupełnie, aby docenić kunszt pisarski tej autorki, dostrzec jej miłość do literatury, do samej książki, jako przedmiotu. Poprzez ten zbiór bardzo ją poznałam i polubiłam. Tak, polubiłam i czuję, że odnalazłybyśmy wspólny język, czuję, że wspólnym rozmowom o książkach nie byłoby końca! I myślę, że wy również pokochacie jej styl pisania, bo robi to ona genialnie. Może właśnie dlatego, że pisze o tym, co kocha, co zajmuje ważne miejsce w jej życiu, jest jego częścią. Może dlatego, że nie musi niczego wymyślać na siłę, że wystarczy jej spojrzenie na swoją biblioteczkę, jedno zdanie w aktualnie czytanej książce i już, już powstaje multum pomysłów, które wystarczy teraz przelać na papier.
O pani Fadiman nie wiedziałam tylko tyle, że jest dobrą eseistką. Tylko tyle, ale ta wiedza wystarczyła mi zupełnie, aby docenić kunszt pisarski tej autorki, dostrzec jej miłość do literatury, do samej książki, jako przedmiotu. Poprzez ten zbiór bardzo ją poznałam i polubiłam. Tak, polubiłam i czuję, że odnalazłybyśmy wspólny język, czuję, że wspólnym rozmowom o książkach nie byłoby końca! I myślę, że wy również pokochacie jej styl pisania, bo robi to ona genialnie. Może właśnie dlatego, że pisze o tym, co kocha, co zajmuje ważne miejsce w jej życiu, jest jego częścią. Może dlatego, że nie musi niczego wymyślać na siłę, że wystarczy jej spojrzenie na swoją biblioteczkę, jedno zdanie w aktualnie czytanej książce i już, już powstaje multum pomysłów, które wystarczy teraz przelać na papier.
Ex Libris Anny Fadiman zawdzięcza swe istnienie książkom, bo to dzięki nim i dla nich napisane zostały kolejne szkice utworu, obejmujące 18 esejów osobistych o tematyce obyczajowo-badawczo-krytycznej.
Ponowne wydanie „Ex libris", Anne Fadiman nie było dla mnie zaskoczeniem. Wyczekiwałem tej chwili już długo. Nie posiadając własnego egzemplarza mogłem korzystać jedynie z krótkich chwil, na jakie udostępniała mi ją biblioteka. Oczywiście mogłem ją przetrzymać, zawłaszczyć twierdząc, że zaginęła i cieszyć się nią w ukryciu. Mimo pokusy nie zrobiłem tego. Stało się tak gdyż bezsprzecznie jest to książka, którą należy się dzielić, nawet więcej! Należałoby ją wpychać w ręce napotkanym ludziom, „uwalniać" ją na przystankach tramwajowych tak by przeczytać ją mogło jak najwięcej osób.
"Ex libris" to nic innego, jak zawarta w felietonach pochwała radości czytania. Książkę pani Fadiman pochłania się w zawrotnym tempie, a co najważniejsze z szerokim uśmiechem na twarzy. Zresztą, co nie może dziwić, bo dotyka ona wszystkim czytelniczych doświadczeń, przyzwyczajeń, fascynacji czy zauroczeń. I choć mole książkowe różnią się od siebie, mają jednak wiele wspólnego. Ex libris to nie tylko felietony o różnych sposobach czytania czy połączeniu biblioteczek, bowiem nie zabrakło miejsca także na spacer po bibliotekach i antykwariatach.