Schronisko które przestało istnieć Sławomir Gortych Książka
Wydawnictwo: | Dolnośląskie |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Czy znajdzie to, czego naprawdę szuka?
Właściciel nieczynnego schroniska Nad Śnieżnymi Kotłami ginie w nieszczęśliwym wypadku. Niedługo po tej tragedii na miejsce przybywa jego bratanek Maksymilian. Mężczyzna dowiaduje się, że wuj przed śmiercią z niejasnych przyczyn interesował się losami innego górskiego schroniska, które tuż po II wojnie światowej spłonęło w niewyjaśnionych okolicznościach. Gdy na jaw wychodzą kolejne fakty, Rajczakowski nabiera podejrzeń, że śmierć wuja nie była nieszczęśliwym zrządzeniem losu. Nieświadomy czyhającego zagrożenia podejmuje własne śledztwo. Wkrótce zaczyna otrzymywać pogróżki od kogoś, kto podaje się za Ducha Gór… Jeśli w porę nie rozwikła zagadki, znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Schronisko, które przestało istnieć otwiera serię powieści poświęconych Karkonoszom. To trzymające w napięciu i naznaczone rodzinnymi sekretami kryminały, a także gęsta od zagadek i legend wędrówka po zapomnianych szlakach przeszłości.Szczegółowe informacje na temat książki Schronisko które przestało istnieć
Wydawnictwo: | Dolnośląskie |
EAN: | 9788327162144 |
Autor: | Sławomir Gortych |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2022-07-25 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Publicat S.A. ul. Chlebowa 24 61-003 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Schronisko które przestało istnieć
Inne książki Sławomir Gortych
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Schronisko które przestało istnieć
„Schronisko, które przestało istnieć" Sławka Gortycha to debiut i pierwszy tom serii o Karkonoszach. I już na wstępie przyznam, że naprawdę rzadko trafia się takie powieści. Jest to kryminał, bo mamy intrygę kryminalną, bardzo sprawnie poprowadzoną, zajmującą i ciekawą, która ładnie spina całą książkę w całość - to taki jej kręgosłup. Ale mamy też wiele, wiele więcej! Przede wszystkim niesamowicie zgrabne połączenie fikcji z prawdą historyczną - poprzez tę powieść poznajemy losy póżnowojenne i powojenne tych terenów, tego z jakimi problemami borykali się karkonoscy mieszkańcy. Poznajemy historię i funkcjonowanie schronisk górskich, oglądamy trasy i szlaki górskie, a i zachwycamy się pięknymi widokami. Pojawiają się też postacie historyczne, a i tradycyjne potrawy, których faktycznie możemy spróbować w wymienianych schroniskach. I to wszystko wplecione jest w tę kryminalną historię tak, że ciężko odróżnić, co jest oparte na prawdzie, a co jest po prostu wymysłem wyobraźni. Całość napisana jest z taką wprawą, taką dojrzałością, że naprawdę dalej nie mogę uwierzyć, że to debiut tak młodego autora. Niesamowita książka, niesamowity debiut, autor z potencjałem jakiego dawno nie widziałam! Czekam na jego kolejne książki i prorokuję, że za kilka lat jego nazwisko będzie znane wszystkim polskim (a może nie tylko?
„Schronisko, które przestało istnieć" Sławka Gortycha to debiut i pierwszy tom serii o Karkonoszach. I już na wstępie przyznam, że naprawdę rzadko trafia się takie powieści. Jest to kryminał, bo mamy intrygę kryminalną, bardzo sprawnie poprowadzoną, zajmującą i ciekawą, która ładnie spina całą książkę w całość - to taki jej kręgosłup. Ale mamy też wiele, wiele więcej! Przede wszystkim niesamowicie zgrabne połączenie fikcji z prawdą historyczną - poprzez tę powieść poznajemy losy póżnowojenne i powojenne tych terenów, tego z jakimi problemami borykali się karkonoscy mieszkańcy. Poznajemy historię i funkcjonowanie schronisk górskich, oglądamy trasy i szlaki górskie, a i zachwycamy się pięknymi widokami. Pojawiają się też postacie historyczne, a i tradycyjne potrawy, których faktycznie możemy spróbować w wymienianych schroniskach. I to wszystko wplecione jest w tę kryminalną historię tak, że ciężko odróżnić, co jest oparte na prawdzie, a co jest po prostu wymysłem wyobraźni. Całość napisana jest z taką wprawą, taką dojrzałością, że naprawdę dalej nie mogę uwierzyć, że to debiut tak młodego autora. Niesamowita książka, niesamowity debiut, autor z potencjałem jakiego dawno nie widziałam! Czekam na jego kolejne książki i prorokuję, że za kilka lat jego nazwisko będzie znane wszystkim polskim (a może nie tylko?