ur. 1960 w Oslo. Jeden z najbardziej znanych i czytanych skandynawskich autorów kryminałów. Pracował jako makler i dziennikarz, ale porzucił te zajęcia dla pisania. Jest muzykiem rockowym - członek zespołu Di Derre; nagrał również solową płytę. Jego kryminały dominują na listach bestsellerów - do tej pory zostały przetłumaczone na ponad dwadzieścia języków. Cykl kryminałów z komisarzem Harrym Hole zdobył kilkanaście nagród krajowych i zagranicznych.
Chyba nie ma już nikogo, komu obce byłyby kryminały Jo Nesbo. Nawet ci, którzy nie są miłośnikami literatury sensacyjnej, muszą przyznać, że popularność, jaką zdobył ten norweski twórca, jest naprawdę niepowtarzalna i imponująca. Wydawnictwo Dolnośląskie, które wydaje książki tego autora, decydując się na kupienie praw do jego książek, odniosło ogromny sukces. Co jednak jest tak pociągającego w powieściach Jo Nesbø, że mimo upływu lat każda nowa powieść spod jego pióra natychmiast ląduje na listach bestsellerów w całym kraju?
Poczytny skandynawski autor zyskał sobie wierne grono czytelników przez ostatnie lata. Na początku swojego dorosłego życia pracował jako makler i dziennikarz, ale porzucił to wszystko dla swojej największej pasji: pisania. Co ciekawe i nie bez znaczenia, jest także muzykiem rockowym i członkiem zespołu Di Derre, a do tego nagrał również solową płytę.
Jo Nesbo i jego książki to prawdziwy fenomen na rynku wydawniczym: powieści zostały przetłumaczone na ponad dwadzieścia języków, a najpopularniejszy cykl o komisarzu Harrym Hole zdobył już kilkanaście nagród - zarówno krajowych, jak i zagranicznych.
Powieści tego pisarza są prawdziwymi klasykami skandynawskiego kryminału: świetnie napisane, łatwe w czytaniu, pełne niebagatelnych zwrotów akcji i niespodzianek, które wprawiają czytelnika w zdumienie. Świetnie zbudowane portrety psychologiczne, trudne do rozwikłania zagadki, płynnie przechodząca pomiędzy scenami fabuła, a do tego kontrowersyjne wypadki. Emocje, napięcie, morderstwa z zimną krwią: to przepis na sukces w literaturze kryminalnej. A jak tego za mało, zawsze można sięgnąć po Więcej krwi.
Są takie tytuły, które sprawdzą się w każdej sytuacji. Gdy jest trochę za zimno, trochę za nudno, a właściwie to chciałoby się wziąć urlop w środku lutego i pojechać do Norwegii, odwiedzić Oslo i zapomnieć o świecie. Inna sprawa, że mogą tam czekać Łowcy głów.