Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Lektura zakończona. O podsumowanie tak bardzo łatwo, że aż ciężko... Peanu nie wyśpiewam za całokształt, gdyż chyba jeszcze nie przetrawiłam dostatecznie połkniętej treści. Jednak język, jakim włada Brzezińska, stanowi dla mnie ideał. Tutaj słowa zebrane razem w zdania i każde oddzielnie, są dla mnie czymś niezwykłym. Owe stanowią całość idealną i te chciałam pochłaniać. Historia, może i ciekawa, jednakże dla mnie, baśniowość i fantastyka, pomieszane z elementami klechdy i wyłącznie monologiem, stanowiły jakąś barierę w zachłyśnięciu się całością. Nastawiłam się chyba na powieść, w której historia będzie poukładana, barwna, oryginalna, ale poukładana. Taką, która da mi obraz faktycznie czarownicy. Tutaj tego nie znalazłam. Zachęcam do lektury, by wyrobić sobie własne zdanie na ten temat. Ja pozostanę fanką "Córek Wawelu"