Menu

Salwator

Salwator
Święty Tomasz z Akwinu wielokrotnie wyrażał przekonanie, że miłosierdzie człowieka wobec dusz czyśćcowych milsze jest Bogu od tego, jakie świadczą żyjącym na ziemi, ponieważ cierpienie zmarłych o wiele przewyższa ból żyjących na ziemi. Stąd można zrozumieć, że potrzeba modlitw za dusze okazuje się znacznie większa od potrzeby orędownictwa za sprawy ludzi przebywających na ziemi.„Każdy, kto wstawia się za duszami czyśćcowymi, wypełnia dzieła miłosierdzia większe od tego, jakie mógłby wyświadczyć ktoś bogaty nawet w najhojniejszym geście wobec ubogiego”.Święty Robert Bellarmin, włoski kardynał
Nie ma chyba nikogo, kto by nie słyszał o Świętym Michale Archaniele. Anielski Boży Wojownik z mieczem w dłoni jest w wielu parafiach wzywany po każdej Mszy Świętej. Co tak naprawdę o nim wiecie? Czego dokonał w Gargano? Komu ukazał się w Meksyku? Skąd wzięły się miotły w Klasztorze Panormitis?Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie na stronach niniejszej książki. Wraz z Michałkiem, bohaterem opowieści, udajcie się w podróż po sanktuariach poświęconych Świętemu Michałowi Archaniołowi. Poznajcie miejsca i historie jego objawień oraz wiele zaskakujących ciekawostek z nim związanych. Przepiękne kolorowe ilustracje pomogą wam wyobrazić sobie opisane wydarzenia. Kto wie, może rozbudzą w was ciekawość i uda się wam kiedyś wybrać w podróż śladami Anielskiego Miecza?  
Czy w dobie odejść, oficjalnych apostazji, skandali, zniecierpliwienia i otwartej krytyki warto pójść w stronę Kościoła katolickiego? Czy protestant może znaleźć coś ciekawego i wartościowego w tak nielubianym dziś katolicyzmie? Odpowiedź na te pytania brzmi: tak, zdecydowanie tak. Książka ta opowiada, jak do tego doszło, czyli jak protestanci odkryli katolicki skarb i dlaczego postanowili go zdobyć.(ze Wstępu)Wiesław Kamyszek – teolog, do 2020 r. duchowny (pastor) jednego z ewangelicznych Kościołów w Polsce. Szczęśliwy mąż, ojciec i dziadek.Aleksandra Kamyszek – pedagog i socjolog, aktualnie zajmuje się finansami w jednej z łódzkich firm. Zaangażowana czytelniczka, żona, mama i babcia.Oliwia Woźniewska (z d. Kamyszek) – hispanistka, specjalistka od home stagingu, szczęśliwa żona i mama małej Zuzi.
Światowej sławy dramaturg Lope de Vega zapisał słowa modlitwy: „Boże, wznoszę oczy na Twój krzyż, tam szukam piękna i mądrości. Ukrzyżowany Chryste, czy możesz nauczyć mnie mądrości? Możesz! Bo Ty, który skonałeś na drzewie cierpień, jesteś ¬otwartą księgą mądrości życia”. Rozważając mękę Chrystusa, otwieramy niejako tę księgę mądrości i życia. Dlatego wciąż chętnie przychodzimy na nabożeństwa pasyjne. Uczestniczymy w drogach krzyżowych i gorzkich żalach. Książka ks. Artura Seweryna może stanowić pomoc dla duszpasterzy, którzy głoszą kazania pasyjne, ale może stać się także doskonałym materiałem dla rozważania męki Pańskiej przez wiernych świeckich.
Święty Paweł. Tajemnica Damaszku to książka zawierająca dwie serie konferencji przeznaczonych na ośmiodniowe rekolekcje lectio divina. Pierwsza część doprowadza nas ze św. Pawłem na próg Europy (Dz 9-16), w drugiej towarzyszymy apostołowi aż do jego męczeńskiej śmierci w Rzymie (Dz 16-28). We wprowadzeniach do modlitwy cenne okazują się odniesienia do listów, które Paweł kierował do wspólnot zakładanych przez siebie i w których – szerzej niż w Dziejach Apostolskich – obecna jest wczesna teologia wcielenia, krzyża i zmartwychwstania. Ogromnie cenne, głębokie treści odnajdziemy też w katechezach wygłaszanych przez Ojca Świętego Benedykta XVI w trakcie Roku Świętego Pawła.(ze Wstępu)  
Listy św. Karola de Foucauld do kuzynki, Marii de Bondy, lepiej niż najlepsza biografia dają nam możliwość śledzenia jego kroków dzień po dniu od chwili wstąpienia do trapistów aż po Tamanrasset. Pierwszy jego list został wysłany już dwadzieścia cztery godziny po wyjeździe z Paryża, ostatni zaś w dniu śmierci, 1 grudnia 1916 roku.Adresatka tych listów, starsza o osiem lat pani de Bondy, bardzo szybko wzbudziła w sercu Karola podziw, co wyrażało się w jego coraz większym do niej przywiązaniu. O roli, jaką ta świecka kobieta odegrała w życiu brata Karola od Jezusa, wymownie świadczy fakt, że właśnie dzięki Marii poznał on księdza Huvelina.Niniejszy długo oczekiwany zbiór listów, opatrzony wprowadzeniem Georges’a Gorrée, stanowi jedno z głównych źródeł, z których czerpali biografowie brata Karola od Jezusa. „Z nielicznymi wyjątkami – napisał Roger Quesnel – listy te można uznać za duchowe wyznania, gdyż brat Karol opisywał w nich stany swej duszy, reakcje na poruszenia łaski, pragnienie wierności ideałowi Nazaretu oraz fundamenty, na których opierał życie wewnętrzne”.
Zapiski Anety Kani to dynamiczna autoopowieść o życiu nawiedzonym przez „trzęsienie ziemi”, które w jeden dzień zmieniło krajobraz wiosny w krajobraz jesieni, i to wcale nie złotej. Paradoksalnie owo nagłe „trzęsienie ziemi” spowodowane chorobą, niweczące pisarskie marzenia młodej dziennikarki, stało się zwiastunem nowego początku.Ta niewiarygodna, pulsująca życiem historia, udokumentowana osobistymi zapiskami Anety, nie jest fabularnym blefem. Nie jest też owocem kobiecej dzielności, dziełem własnych rąk. Wprost przeciwnie, zrodziła się w bezsilności, z niezwykłej relacji z Bogiem, którego autorka spotkała w otchłani własnej udręki. W jej zapiskach nie ma lukru, słodkości, patosu, wyznań na górnym „c”, ¬ekstaz podsycanych emocjami, nie ma taniego blichtru. Jest natomiast żar i pasja spotkań z Bogiem, a także z ludźmi i ze sobą samą.Krzysztof Wons SDS
Na wzgórzu porośniętym bujną roślinnością, w kilkusetletnim klasztorze mieszka Święty Franciszek. Codziennie wychodzi na okoliczne łąki, by zbierać zioła, a potem w swoim laboratorium wytwarza z nich lecznicze specyfiki.Pewnego dnia poznaje kota Konstantego…Co z tego wynikło? Dokąd prowadził tajemniczy korytarz odnaleziony w klasztorze? Jakie niebezpieczeństwo groziło okolicznym mieszkańcom?Przed wami pasjonująca historia z pięknymi ilustracjami pobudzającymi wyobraźnię każdego czytelnika. Katarzyna Dębowska – z wykształcenia pedagog, z zamiłowania marketingowiec. Właścicielka trzech kotów psotników, miłośniczka ziołolecznictwa.Sercem przy franciszkańskiej idei duchowości.  
Wybór partnera życiowego to trudna decyzja. Większym jednak wyzwaniem jest podążanie wspólną drogą w małżeństwie. W książce tej znajdziecie podpowiedzi, jak nie pogubić się na obranym szlaku i zgodnie przemierzać go razem. Dzieci, które najprawdopodobniej pojawią się w związku małżeńskim, zobowiązują do odpowiedzialności. Są one dopełnieniem miłości rodziców, którzy codziennie powinni pamiętać o oczywistej prawdzie, że ponoszą odpowiedzialność również przed Bogiem za ich wychowanie, za przekazanie im chrześcijańskich wartości. Życzę udanej lektury, a nade wszystko tego, aby wasza miłość była źródłem siły i inspiracją do dawania szczęścia innym.autorka  
Książka Twoje Słowo daje mi życie zawiera zapis konferencji wygłoszonych podczas jubileuszowej sesji z okazji 25-lecia Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, która odbyła się w dniach 9-13 listopada 2022 roku. Autorami konferencji są osoby należące do znakomitego, szerokiego grona formatorów, mistrzów duchowych, teologów, biblistów, pedagogów i psychologów, które przez minione ćwierćwiecze kształtowały umysły i serca uczestników spotkań w CFD – Domu Słowa. Poszczególne rozdziały publikacji odsłaniają w pewnej mierze główne rozdziały życia i formacji CFD w ciągu minionego 25-lecia. Wieńczy je rozmowa z o. -Innocenzo Gargano pod znamiennym tytułem Moja historia miłości do Słowa.(Krzysztof Wons SDS)
Medytacje na temat psalmów są przemyśleniami osoby świeckiej, chrześcijanina, który wierzy w objawienie, i filozofa, który wierzy w rozum. Są to przemyślenia, które nie roszczą sobie prawa, by uznać je za obowiązujące i których nie chcę nikomu narzucać; dla mnie były jednak pomocne w modlitewnej recepcji psalmów. Są w nich zawarte refleksje wcześniejszych interpretatorów, tradycja chrześcijańskiego odczytywania psalmów, a także to, co nazywamy „stanem badań naukowych”. W tym bogactwie analiz „dniem i nocą” (Ps 1,2) spoty¬kamy autorów myślących inaczej, ale też takich, którzy prezentowane podejście są gotowi uznać za swoje. To zaś znaczy, że w istocie rzeczy pisałem dla siebie.Robert Spaemann(1927-2018) Filozof, teolog; studia z zakresu filozofii, historii, teologii i romanistyki odbył na uniwersytetach w Münsterze, Monachium, Fryburgu szwajcarskim i w Paryżu. Pracownik naukowy na uniwersytetach: w Münsterze (1956--1962), Stuttgarcie (1962-1969), Heidelbergu (1969-1973) i Monachium (1973-1992). Profesor wielu uczelni zagranicznych, m.in. Internationale Akademie für Philosophie (Liechtenstein), Uniwersytetu w Rio de Janeiro, Sorbony. Profesor honorowy Uniwersytetu w Salzburgu. Doktor honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Główne obszary badań: filozofia polityki, etyka, historia myśli społecznej, refleksja nad teologią moralną. W języku polskim ukazały się następujące jego dzieła: Szczęście a życzliwość. Esej o etyce (1996); Podstawowe pojęcia moralne (2000); Osoby. O różnicy między czymś a kimś (2001); Granice. O etycznym wymiarze działania (2006); (wraz z Reinhardem Löwem) Cele naturalne. Dzieje i ponowne odkrycie myślenia teleologicznego (2008); Odwieczna pogłoska. Pytanie o Boga i złudzenie nowożytności (2009); Rousseau – człowiek czy obywatel. Dylemat nowożytności (2011); Kroki poza siebie. Przemówienia i eseje (2012); To co naturalne. Eseje antropologiczne (2022).
Medytacje na temat psalmów są przemyśleniami osoby świeckiej, chrześcijanina, który wierzy w objawienie, i filozofa, który wierzy w rozum. Są to przemyślenia, które nie roszczą sobie prawa, by uznać je za obowiązujące i których nie chcę nikomu narzucać; dla mnie były jednak pomocne w modlitewnej recepcji psalmów. Są w nich zawarte refleksje wcześniejszych interpretatorów, tradycja chrześcijańskiego odczytywania psalmów, a także to, co nazywamy „stanem badań naukowych”. W tym bogactwie analiz „dniem i nocą” (Ps 1,2) spoty¬kamy autorów myślących inaczej, ale też takich, którzy prezentowane podejście są gotowi uznać za swoje. To zaś znaczy, że w istocie rzeczy pisałem dla siebie.Robert Spaemann(1927-2018) Filozof, teolog; studia z zakresu filozofii, historii, teologii i romanistyki odbył na uniwersytetach w Münsterze, Monachium, Fryburgu szwajcarskim i w Paryżu. Pracownik naukowy na uniwersytetach: w Münsterze (1956--1962), Stuttgarcie (1962-1969), Heidelbergu (1969-1973) i Monachium (1973-1992). Profesor wielu uczelni zagranicznych, m.in. Internationale Akademie für Philosophie (Liechtenstein), Uniwersytetu w Rio de Janeiro, Sorbony. Profesor honorowy Uniwersytetu w Salzburgu. Doktor honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Główne obszary badań: filozofia polityki, etyka, historia myśli społecznej, refleksja nad teologią moralną. W języku polskim ukazały się następujące jego dzieła: Szczęście a życzliwość. Esej o etyce (1996); Podstawowe pojęcia moralne (2000); Osoby. O różnicy między czymś a kimś (2001); Granice. O etycznym wymiarze działania (2006); (wraz z Reinhardem Löwem) Cele naturalne. Dzieje i ponowne odkrycie myślenia teleologicznego (2008); Odwieczna pogłoska. Pytanie o Boga i złudzenie nowożytności (2009); Rousseau – człowiek czy obywatel. Dylemat nowożytności (2011); Kroki poza siebie. Przemówienia i eseje (2012); To co naturalne. Eseje antropologiczne (2022).
Nadzieję możemy podtrzymywać i rozwijać poprzez czytanie Biblii. Pragnę zaprosić Czytelnika do  przeczytania Księgi Tobiasza, której nadałem tytuł: Opowieść o nadziei, usłyszałem go od Boga, pochylając się nad tym starotestamentalnym tekstem. Bóg troszczy się o Sarę, Tobiasza i ich rodziców. Nie zostawia ich samych z cierpieniem, depresją, niepewnością na wygnaniu w obcej ziemi. (...) Niech nadzieja, która wylewa się z tej księgi, stanie się również i Twoim udziałem.---------------Ksiądz Sebastian Fajfer czyta Księgę Tobiasza jako opowieść o nadziei. Boże czytanie odsłania niezwykłą historię człowieka, który zakotwiczony w Bogu, nie traci nadziei także wtedy, gdy „w życiu wszystko się wali”, a „biednemu nawet wiatr w oczy”. Autor kończy życzeniem – zaproszeniem: „Zatroszcz się o wiarę, żywą relację z Bogiem, a z niej będzie wypływać nadzieja”.Krzysztof Wons SDS
Jestem wdzięczny Księżom Zmartwychwstańcom, którzy kierując się podobną co św. Jan Paweł II intencją, postanowili wydać Kronikę o. Jana Miki. Ojciec Jan był między innymi kapelanem II Dywizji Strzelców Pieszych i kapelanem wojskowym Polaków internowanych w Szwajcarii, ale bez cienia wątpliwości możemy go także nazwać „żołnierzem wielkiej sprawy Bożej”. Dzięki oddanej do rąk czytelników pozycji przestanie być żołnierzem nieznanym. Z kart Kroniki poznajemy Autora jako duszpasterza przenikniętego wiarą oraz miłością do Boga, Kościoła, Polski i drugiego człowieka, prowadzącego życie aktywne w służbie dla innych, duchownego stawiającego sobie wysokie wymagania, niezmordowanego w pracy i bezpretensjonalnego, działającego w warunkach skromnych i nieraz przypominających te, o których w swoich listach pisał św. Paweł. Ważnym narzędziem „duszpasterskim” w pracy o. Jana był… rower. Uznanie budzi jego dystans do siebie i innych, pogoda ducha i optymizm mimo wojennej i powojennej zawieruchy. Z podziwem dla jego rzetelności i wytrwałości czytamy zapiski czynione dzień po dniu, co pozwala nam również poznać czas przełomu – z końca II wojny światowej i z początku kształtowania się nowej rzeczywistości powojennej, głównie w Szwajcarii.
Czy ktoś słyszał o misjach katechizmowych? W niektórych parafiach są głoszone kazania katechizmowe. Ale misje? Ksiądz Artur Seweryn zachęca, aby takie misje urządzić samemu sobie i potraktować tę książkę jako pomoc. Nie są to wykłady na temat katechizmu! Tak jak w czasie każdych misji, konferencje są głęboko związane z życiem, zawierają sporo przykładów i porównań. Wszystko po to, aby pokazać, jak bardzo konkretne zastosowanie mają prawdy zawarte w Katechizmie Kościoła katolickiego. Książka może być także pomocą dla kapłanów głoszących misje, również dla katechetów przygotowujących lekcje religii.   W wielu katolickich domach znajduje się ostatnie wydanie Katechizmu Kościoła katolickiego w niebieskiej okładce. Grube tomisko zajmuje sporo miejsca na półce. Czy z tej półki jest chociaż od czasu do czasu zdejmowane? Otwierane? Czytane? Rozważane? Wiemy, w co wierzymy? Przyznam, drogi czytelniku, że zawsze sięgam po ten opasły tom z dużym zainteresowaniem. Znajduję w nim odpowiedzi na wiele zadawanych przez wiernych pytań, które nurtują także mnie samego. Odnajduję tam piękne teksty -ojców Kościoła i pisarzy kościelnych wplecione w jasne i zrozumiałe wyjaśnienia poszczególnych prawd wiary i zasad moralności. Słowa Składu Apostolskiego wypowiadane codziennie w pacierzu zyskują dzięki tej lekturze nowy sens, a wiara poszukująca zrozumienia staje się bardziej przystępna i pełna. (ze Wstępu)
Każdy z nas jest zaproszony, aby zająć w nocnej rozmowie miejsce Nikodema, patrzeć Jezusowi prosto w oczy i przeżyć w sercu Jego wyznanie miłości.   Każdy Nikodem bez względu na stan duszy może przeżyć swoją nocną rozmowę z Jezusem i usłyszeć zaproszenie do nowego życia. Starzec Nikodem przekonuje mnie, że nigdy nie jest za późno na spotkanie z Jezusem z Nazaretu, Synem Bożym, nigdy nie jest za późno, by wyjść z ciemności i przeżyć nowe narodziny. Jedno jest najpewniejsze: Jezus nigdy się nie spóźnia, czeka pierwszy i do końca, nawet na najbardziej spóźnionych. Dziękuję ci, starszy bracie Nikodemie, że chociaż pora była już bardzo późna, zdecydowałeś się na rozmowę z Jezusem z Nazaretu. Nie przestaje mnie intrygować pytanie, co ostatecznie zrobiłeś w życiu z tamtym nocnym spotkaniem z Nazarejczykiem. Czy po nocy spotkałeś Go o poranku? Zmartwychwstałego? Pozostaję z nadzieją.
Książka wygrała konkurs na publikację poświęconą duchowości ignacjańskiej Kilkunastoletni Ignacy, chłopiec jakich dziś wielu, miłośnik gier komputerowych i zwycięzca niejednej wirtualnej bitwy, w towarzystwie swojego Anioła Stróża wyrusza w niezwykłą podróż. Dzięki mocy niebiańskiego opiekuna przenosi się do szesnastowiecznej Hiszpanii i niezauważony obserwuje przygody pewnego młodego rycerza rozrabiaki, awanturnika i zdobywcy serc niewieścich.Co połączy kilkunastoletniego chłopca ze Świętym Ignacym z Loyoli, nie licząc imienia?  Jak święty żyjący przed wiekami może wpłynąć na życie współczesnego nastolatka? Zapraszamy was w niezwykłą podróż nie tylko w czasie i przestrzeni, ale także do wnętrza ludzkiej wrażliwości. To urzekająca historia o dojrzewaniu do życia w wierze, o marzeniach, które inspirują, o wartościach, dzięki którym podążamy we właściwym kierunku, o wierności samemu sobie i o bitwie, bynajmniej nie wirtualnej, której wygrana jest ważniejsza niż cokolwiek na tym świecie.  
Moja litania do świętych przyjaciół jest zbiorem wierszy, refleksji, przemyśleń na temat niektórych bliskich mi świętych. Jest to próba pokazania w kilku słowach tego, co wydało mi się najbardziej dotykać istoty ich świętości.(ze wstępu)
Każdy z nas wcześniej czy później staje przy kimś jako rodzic lub duchowy przewodnik, lider lub mentor albo po prostu towarzysz czyichś fragmentów życia. Rodzimy się z tym powołaniem, aby być z kimś i dla kogoś. W jakimś sensie stajemy się wychowawcami, bądź to z racji wybranego zawodu czy powołania, bądź po prostu stając się dla kogoś autorytetem. Zapraszam cię w tej książce, drogi Czytelniku, do podróży, której bohaterem masz być Ty. To, co zaczerpnięte z myśli sługi Bożego ks. Pawła Smolikowskiego CR, jest jedynie inspiracją, aby wyruszyć w głąb siebie, spotkać się ze sobą, z tym, jak jesteś przy kimś i z kimś, zwłaszcza z osobami, które są Ci powierzone. Książka nie jest podręcznikiem, ale zaproszeniem do osobistej pracy nad sobą.Nauczanie to szlachetny zawód, ale również coś więcej niż zawód, kariera czy praca. To powołanie. To słowo jest tak ważne, ponieważ oznacza wezwanie od Boga w głębi serca, umysłu i duszy, by wsłuchując się w Jego głos, przyczyniać się do rozwoju świata i Jego królestwa. Dobry nauczyciel zasiewa w nas ziarno, które pomoże nam dobrze wykorzystać nasz czas i talenty, naszą wyobraźnię i naszą kreatywność dla dobra innych. Prawdziwa edukacja chrześcijańska prowadzi do rozwoju umysłu, serca i duszy, dając dojrzałość i właściwy osąd naszej woli. Paul S. Voisin CRBo w wychowaniu nie chodzi o przyzwyczajenie do czegoś, wytresowanie w czymś – zwierząt; nie chodzi o wyrabianie automatów i maszyn, ale chodzi o wykształcenie istot obdarzonych rozumem i wolną wolą. sługa Boży ks. Paweł Smolikowski CR  
„Czytamy, żeby wiedzieć, że nie jesteśmy sami” – wobec zasłyszanej u Clive’a Staplesa Lewisa myśli ks. GRZYWOCZ pewnie delikatnie by się uśmiechnął i odróżnił kategorię osamotnienia od samotności. Zbiór dziesięciu rozmów – spotkań, do uczestnictwa w których, Drogi Czytelniku, bardzo Cię zapraszamy – to forma świadectwa, że pomimo odejścia ks. Krzysztof nadal jest z nami, a my nie pozostajemy sami: czytamy jego teksty i słuchamy niezapomnianych konferencji. Udziela się nam jego melancholia, ale i śmiejemy się do łez, dzieląc nietuzinkowe poczucie humoru.Zgłębiamy jego życiorys, pytając: „Skąd on to miał?”, dokonujemy kwerendy poetów, malarzy, myślicieli określających jego INSPIRACJE, poznajemy teologię, którą nam zostawił – dzięki której on sam nieustannie nas INSPIRUJE, a czego dowodem jest stale rosnące zainteresowanie jego spuścizną.Ryszard Paluch – mąż i ojciec, katecheta, pedagog, wychowawca, doktor nauk teologicznych w zakresie duchowości. Pomysłodawca i koordynator projektu www.kskrzysztofgrzywocz.pl  
• Co można zobaczyć, gdy patrzy się na samotność?• Jak wpisuje się ona w rozumienie siebie i innych?• Dlaczego współcześnie pojawiło się tak duże zainteresowanie tym tematem, a jednocześnie skąd tak jednostronne jej traktowanie, a więc odrzucenie?… • Czy samotność jest dla człowieka przekleństwem czy raczej błogosławieństwem? Ewangelia rzuca światło na wszystkie aspekty i wymiary ludzkiego życia, w tym na samotność człowieka. Dobra Nowina samotności nie jest dobrą nowiną o samotności, ale właśnie twierdzeniem, że samotność jest dobra. Jak to – samotność jest dobra? Przecież jest uciążliwa, doskwiera. "Ucieszyłem się, że [autor], posiadając solidne wykształcenie filozoficzne, docieka i zgłębia w świetle Słowa duchowy sens samotności, będącej koniecznym doświadczeniem w ludzkim dojrzewaniu i rozwoju psycho-duchowym. Pokazuje na samotność, która nie jest izolacją, osamotnieniem, ale sanktuarium spotkań z Bogiem i ze sobą samym".Ks. Krzysztof Wons SDS 
Całe życieWalczysz,Aby byćKochanym.Nie musisz.Ukochał cię ten,Który jestŹródłem...Przemień swoje serce i odzyskaj Boży pokój!Pomoże Ci w tym najnowsza książka Arkadiusza Łodziewskiego, autora bestsellerów: Boży poradnik antydepresyjny, Boży poradnik zwycięstwa nad lękiem, Boży poradnik odzyskiwania radości, Boży poradnik relacji z aniołami i wywiadu Moja baza jest w niebie.
Książka ta skierowana jest do wielu z nas, którzy pośród codziennej aktywności poszukują prostego sposobu pozostawania w łączności z Bogiem. Jej autor, mający za sobą trzydzieści lat doświadczenia duszpasterskiego, formator i przełożony seminarium, chciałby ofiarować zajmującym się formacją katechistom i duszpasterzom kilka narzędzi pozwalających "wejść do wnętrza", a równocześnie odpowiada na ich osobiste pragnienie głębi. Każdy - jestem tego pewien - znajdzie tu coś dla siebie. Leo... to postać, która będzie wam towarzyszyć w drodze przez ten tekst. Leo, lat dwadzieścia pięć, poszukuje Boga, szuka własnej duszy pod przewodnictwem mądrości ojca Josepha, świadka Absolutu. Uzyskane sugestie nie wskazują żadnej szczególnej metody ani techniki - ojciec Joseph udziela jedynie kilku rad dobranych w ten sposób, by jego duchowy syn mógł sam rozmawiać ze swoim Ojcem w niebie za pomocą prostych, spontanicznych słów, naturalnie płynących z serca.
W naszych rozważaniach zatrzymamy się z Jezusem w Betanii, u Jego przyjaciół. To cudowne przeżycie: pobyć w domu, który pachnie przyjaźnią. Marta, Maria i Łazarz razem tworzą dom przyjaciół, a jednocześnie każde z osobna kryje w sobie jedyne, niepowtarzalne historie przyjaźni z Jezusem.
1 2 3 4 5
z 6
skocz do z 6