Menu

Ewa Zaleska

Monumentalna powieść uznana przez krytyków literackich na świecie za jeden z najlepszych utworów współczesnej literatury. Jacques lub Jaime lub Jacobo Deza przygląda się nieznanym twarzom otaczających go ludzi. Przygląda się swojej twarzy. Odkrywa, że pozornie spokojny, zachodni świat, w którym żyjemy, toczy trucizna zdrady i przemocy. To coś więcej niż jedynie pasjonująca historia, to wielopoziomowa, śmiała proza napisana z prawdziwą maestrią. „Marias, jeden z najoryginalniejszych pisarzy Europy, to autor, w którego prozie można się zanurzyć i błogo zatracić”. Gazeta Wyborcza „Wielka powieść filozoficzna w szpiegowskim kamuflażu”. Polityka „ Niezwykle szeroki zakres tematyczny (to jest w pewnym sensie powieść totalna), fenomenalny styl, a przede wszystkim głębokość analizy psychologicznej sprawiają, że w Twojej twarzy jutro Marías zbliża się do Prousta – i to jest oczywiście bardzo mocne porównanie, pojawiające się jednak regularnie w tekstach dotyczących twórczości Hiszpana, a przy tym jak najbardziej uzasadnione”. Zeszyty Literackie
Na zimnym stole w prosektorium w bezlitosnym świetle leży ciało Anny, pani psycholog, żony, matki, córki, siostry. Zmęczony dniem młody patolog, Jacek Bondrucki, przeprowadza pośpiesznie sekcje zwłok. Gdyby nie grymas strachu na twarzy zmarłej, pewnie szybko by o niej zapomniał. Jest w niej jednak coś, co każe mu wrócić wieczorową porą i zacząć pracę od początku. Górę bierze jego detektywistyczne zacięcie. W dochodzeniu do prawdy szuka sprzymierzeńca w mężu denatki. Wkrótce w dziwnych okolicznościach giną osoby z otoczenia Anny… W toku śledztwa wychodzą na jaw najmroczniejsze rodzinne sekrety, zostają obnażone skomplikowane i toksyczne relacje. Nikt w tym gronie nie jest bez skazy… Jednak komu najbardziej zależało na „usunięciu” Anny?
Dziennikarskie śledztwo Maria Vargasa Llosy. W Limie wygłodniałe psy biegają po ulicach, a w smętnych barach i „metach” oraz małych domowych laboratoriach kwitnie handel narkotykami. Nadchodzi jednak taki dzień, kiedy wszystko się zmienia - młodziutki Mayta zostaje komunistą. Chce poprawić świat. Vargas Llosa w niezwykle błyskotliwy sposób prowadzi śledztwo, poszukując prawdy o Alejandrze. Rozwikłanie zagadki życia oraz dokonywanych wyborów wymaga od niego dotarcia do ludzi i miejsc związanych z dramatycznymi losami młodego rewolucjonisty. Jednak czy u kresu swych poszukiwań będzie mógł stwierdzić, że dotarł do prawdy?
W ciemnej tafli ekranu wyłączonego telewizora, odbijają się sylwetki trzech kobiet. Migocące światło świec zniekształca ich obraz sprawiając, że postacie wydają się mniejsze, prawie dziecięce. Milczą, uśmiechając się do swoich myśli. Hania: "Od dawna nie bałam się o nikogo, tak jak o Izę w ostatnich dniach. Chyba nawet nigdy. Nasza mała siostrzyczka w rekach szaleńca! Brr! Jak tylko o tym pomyślę, zaczyna mnie... ssać w żołądku. Pewnie to reakcja organizmu na stres. Skoro nikt się nie częstuje, to sama dokończę walkę z tymi ciasteczkami" Isaura : "Cena, jaką przyszło mi zapłacić za tę chwilę, nie wydaje się wygórowana. Co prawda jeszcze kilka dni temu nie stawiałbym sprawy w ten sposób, ale wtedy nie byłam pewna czy przeżyję i czy będzie mi dane znaleźć się wśród najbliższych. Bardzo tego potrzebuję . I nie ważne, że Hania skupiła całą uwagę na słodyczach, a Marysia na telewizorze" Marysia: " Iza daje mi chyba znaki, że czas na jakiś ciekawy filmik. Dobrze że się przygotowałam. Wprawdzie porwanie i nasza akcja ratownicza spowodowały, że po raz pierwszy w życiu dochodzę do siebie bez wsparcia Meg Ryan i jej filmowych perypetii, ale dobry film w dobrym towarzystwie zawsze warto obejrzeć. A to co? No tak, Hania opróżniła talerzyk! Nie skomentuję! Każda z nas musi odreagować ostatnie wypadki"