Książka przedstawia krakowskie procesy przed Najwyższym Trybunałem Narodowym, w których sądzono niemieckich zbrodniarzy wojennych. Stara się odpowiedzieć na pytanie, czy w kraju, w którym trwała ostra walka o przejęcie władzy przez komunistów, mogły odbywać się sprawiedliwe, względnie niezależne od nacisków nowej władzy procesy?
Ukazana została ówczesna atmosfera wokół procesów, sylwetki uczestników i codzienne warunki ich funkcjonowania w trudnych powojennych realiach oraz dylematy prawne, z którymi konfrontowani byli polscy prawnicy. Przybliżono również sylwetki niemieckich oskarżonych, warunki w jakich byli więzieni oraz sposób ich traktowania podczas procesów.
W książce zwrócono uwagę, że niekwestionowaną zasługą polskich prawników było przedstawienie niemieckiej okupacji jako konsekwentnie realizowanego planu eksterminacji narodu polskiego, a nie pojedynczych, choć licznych zbrodni. Wobec współczesnych dyskusji wokół ludobójstw, stanowisko takie jest nadal aktualne i pożądane w polskiej narracji historycznej.