Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

(Bez)silna opiekunka, czyli polsko-niemiecka (bez)nadzieja

Barbara Bereżańska

(Bez)silna opiekunka, czyli polsko-niemiecka (bez)nadzieja

5.7

(31 ocen) wspólnie z

59,90

 

Czy praca w systemie dwudziestoczterogodzinnym, z dala od rodziny, przyjaciół, własnego prawdziwego życia, w której nie są szanowane prawa człowieka i pracownika, może dawać nadzieję tysiącom polskich opiekunów osób starszych pracującym w Niemczech? Czy starość we własnym domu – zakrapiana samotnością, chorobą, smutkiem, żalem, tęsknotą, goryczą, w towarzystwie osoby, która nie rozumie prostych, wypowiadanych przez nas zdań, jest oznaką statusu społecznego, luksusu, troski rodziny i państwa? Czy beznadzieja może stać się nadzieją? Czy nadzieja nie jest złudna? Dokąd prowadzi droga polskiego opiekuna? Czy służący do wszystkiego jest tym, czego potrzebuje stary schorowany człowiek w ostatnich latach, miesiącach, dniach, godzinach swojego życia? Te i inne pytania towarzyszyły mi podczas mojej pracy. Docierały do mnie informacje: „Umarła nasza koleżanka”, „Nasza koleżanka jest chora na raka. Pracowała na działalność. Z czego ma teraz żyć?”, „Opiekunka z dwudziestoletnim doświadczeniem szuka pracy w opiece”, „Umarł mój podopieczny. Strasznie to przeżywam. Szukam pracy na już”… W końcu zdałam sobie sprawę z tego, że moje życie jest jak ciepły nadmorski piasek, który przelatuje w promieniach słońca między palcami. Słońca, które przez kilka ostatnich lat widziałam zza niewidzialnych krat dzielących mnie od reszty świata.
Barbara Bereżańska – urodzona w 1978 r. w Środzie Śląskiej. Po ukończeniu Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Niepokalanek w Wałbrzychu rozpoczyna studia na Hochschule für Technik, Wirtschaft und Sozialwesen w Zittau. Pod koniec 2014 r. decyduje się na wyjazd do Niemiec w charakterze opiekunki osób starszych. Po trzech latach zakłada blog pt. Perły rzucone przed damy. Początkowo ukazują się na nim jedynie krótkie opowiadania, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Z czasem porusza również ważne aspekty pracy w opiece, takie jak: czas pracy, czas wolny, prawa i obowiązki opiekunki, formy zatrudnienia, możliwości wypowiedzenia umowy. Pomimo że w tej branży pracuje blisko pół miliona Polaków, nikogo nie interesuje ich los. By dotrzeć do większego grona czytelników, publikuje Perły rzucone przed damy. (Bez)silna opiekunka, czyli polsko-niemiecka (bez)nadzieja to kontynuacja jej pierwszej książki.

Poligraf
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-815-9180-5

Liczba stron: 268

Format: 14.5x20.5cm

Cena detaliczna: 59,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...