Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Nikczemność i honor Stan wojenny w stu odsłonach

Damazyn Michał

Nikczemność i honor Stan wojenny w stu odsłonach

7.7

(3 oceny) wspólnie z

47,71

 

Pisząc o stanie wojennym, można, wbrew pozorom, podkreślać także zachowania pełne honoru i godności. I nie chodzi tu bynajmniej o zachowania gen. Jaruzelskiego, określanego przez niektórych mianem „człowieka honoru”, co należy uznać za rzecz wielce haniebną. Chodzi tu o pełną godności postawę osób gnębionych i prześladowanych, którzy potrafili zachować ją nawet w warunkach ekstremalnych.
Zmaganie się nikczemności z godnością, nikczemności z honorem – tak oto najkrócej można scharakteryzować ów ponury czas nazywany stanem wojennym. O owym zmaganiu jest właśnie ta niezwykle ciekawa książka napisana wedle koncepcji prof. Wojciecha Polaka przez troje świetnych historyków. Po jednej stronie pokazują oni bestialstwo pacyfikatorów kopalni „Wujek”, a po drugiej bohaterstwo górników; po jednej stronie totalną cenzurę i propagandę, a po drugiej – rozkwit publicystki i literatury podziemnej. Ukazują codzienną przemoc, a także codzienny opór wobec zła. Nieustająca demonstracja brutalnej siły napotyka na stałą demonstrację dobra. Książka obfituje w przykłady brutalności ZOMO i LWP, objaśnia mechanizmy działania stanu wojennego, ale też przynosi bardzo dużo opisów postaw niezłomnych, patriotycznych, świadczących o głębokiej wierze polskiego narodu.
Autorzy nie mają dylematu ze wskazaniem, kto był winien. Nie przychodzi im do głowy pokrętne tłumaczenie terroryzmu komunistycznej władzy jakąś wyższą koniecznością. Dla nich tak oznacza tak, a nie – nie. Komunizm zaczynał na początku XX wieku jako system zbrodniczy i tak też ten wiek kończył. Na biednych, bezbronnych ludzi, umęczonych twardą codziennością ruszono czołgami i wozami pancernymi. Okazało się jednak, że czołgami nie da się pokonać ludzkiej godności i wiary. Człowieka można zabić, ale honoru może on się pozbawić tylko sam. Siłą osłabić można jednak w wolnych ludziach nadzieję oraz ducha.
W stanie wojennym dokonano zbrodni nie tylko na poszczególnych osobach, ale także na duchu narodu – to wielkie przestępstwo o wymiarze historycznym. Aby ten duch narodu mógł się w pełni odrodzić, potrzeba nam jak najwięcej prawdy o naszych dziejach, w tym o stanie wojennym. Prawdę taką niesie właśnie ta książka, której dramatyczną treść wzbogaca ponad dwieście dokumentalnych ilustracji podnoszących jej autentyzm i wiarygodność.

Biały Kruk
Oprawa twarda

ISBN: 978-83-755-3324-8

Liczba stron: 584

Format: 17.0x24.0cm

Cena detaliczna: 79,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...