Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Arka". Ten tytuł może wywoływać wiele skojarzeń, ale pomyślelibyście, że będzie się odnosił do nazwy funduszu inwestycyjnego? No właśnie pewnie nie, ale w tej książce to właśnie się pojawia. A o czym ona jest? Otóż, o finansach, o funduszach, również tych inwestycyjnych i w całości można by pomyśleć wielu ludzi by się pogubiło, ale autor na szczęście zadał o to, by tak nie było i choć na początku akcja płynie powolutku, wręcz miałam wrażenie, że się wlecze, to jednak nabiera ona coraz większego tempa i razem z tym wzrostem coraz mocniej wciąga w ten świat. Również fakt, że fabuła oparta jest na pewnych faktach z życia samego autora sprawia, że czyta się w pełnym skupieniu i ciężko się od niej oderwać.Jak na debiut, to świetny thriller i bardzo nietypowy, a co jeszcze dziwne, okładka wcale nie zapowiada tego, co znajduje się w środku. W tym przypadku zdecydowanie przemawia powiedzenie, że nie po okładce ocenia się książkę.Czy polecam? Bardzo! Po pierwsze dlatego, że warto wspierać debiutantów i w ten sam sposób znajdywać dla siebie nowych autorów i poznawać ich twórczość wraz z rozwijaniem się warsztatu pisarskiego. A po drugie, bo to dreszczowiec nietypowy, nieszablonowy i zwyczajnie dobry.