Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
“Gra o tron”, to pierwszy tom cyklu “Pieśń lodu i ognia”, autorstwa amerykańskiego pisarza, Georga R.R. Martina. Do tej pory czytelnicy otrzymali pięć części historii (Polscy czytelnicy osiem, przez podziały wydawnicze): „Gra o tron”, „Starcie królów”, „Nawałnica mieczy” (2 części), „Uczta dla wron” (2 części), „Taniec ze smokami” (2 części). Wielu fanów, łącznie ze mną, z niecierpliwością oczekuje kolejnych tomów. Wedle słów pisarza, mają pojawić się jeszcze dwa. Jednak ilość wątków fabularnych sprawia, że nie mogę uwierzyć, iż rozwiązanie tego wszystkie zajmie tylko dwa tomy. Seria przenosi nas do fikcyjnego świata Westeros. Kontynent został podbity przez ród Targaryenów, którzy zdołali ujarzmić smoki i dzięki nim rzucili poprzednich władców na kolana. Kontynent podzielony został na siedem królestw, które podległe były jednemu władcy. Kilkanaście lat przed wydarzeniami z pierwszej części, „Gra o tron”, doszło do buntu, który doprowadzić do śmierci ostatniego panującego króla rodu Targaryenów, Aerysa II. Na czele siedmiu królestw stanął przywódca rebelii Robert Baratheon. Ostatni potomkowie upadłego rodu Targaryenów, Viserys i Daenerys zdołali uciec przed rzezią ich rodziny i pozostali na wygnaniu, na kontynencie Essos. „Gra o tron” rozpoczyna się po śmierci królewskiego namiestnika. Król Robert, przyjaciel Lorda Północy, Eddarda Starka, który stanął po jego stronie podczas rebelii, przybywa do jego siedziby, Winterfell. Decyduje się mianować przyjaciela na stanowisko kolejnego namiestnika. Ten niechętnie, ale się zgadza. Razem z dwiema córkami, Sansą i Aryą, wyrusza do stolicy. Tam wpada w sieci dworskich intryg i gier o władzę. Z przerażeniem widzi, jak król Robert zadłuża królestwo i wcale nie interesuje się sprawowaniem władzy. Inne rody tylko czekają na okazję, żeby zdobyć większe wpływy, co w końcu musi doprowadzić do kolejnej wojny.