Menu

Karta

Karta
„Żona „szkodnika”. Wspomnienia z życia i ucieczki z ZSRS” - Tatiana Czernawina Wspomnienia żony aresztowanego w sfingowanym procesie rosyjskiego inteligenta. Tatiana Czernawina opisuje urągające ludzkiej godności warunki życia w Rosji bolszewickiej, pobyt w więzieniu i ucieczkę przez zieloną granicę wraz z mężem i synkiem. Nakładem KARTY ukazały się wspomnienia jej męża Władimira Czernawina Zapiski „szkodnika”. To nie jest polityczna rozprawa, lecz opowieść o sowieckim losie kobiety w czasach terroru. Nie sądzę, aby ktokolwiek z rządzących bolszewików wierzył w mit o „szkodnictwie”, pod sloganem którego krzewi się terror. W sabotaż ogólnie nikt nie wierzył. Ku zdumieniu wszystkich ogłoszono go nowym przejawem walki klasowej, jego ujawnienie stało się częścią wewnętrznej polityki i, jak zawsze przy wypełnianiu dyrektyw politbiura, wcielano ją w życie z maksymalnym zapałem. Owa gorliwość – masowe aresztowania, brutalne przesłuchania, niekiedy wręcz bezwzględne tortury, egzekucje, koszmary łagrów i zesłania – prezentowano tak, jakby były naturalną częścią sowieckiej egzystencji, jak ludożerstwo u kanibali. Obywatel „najswobodniejszego kraju świata” nie jest człowiekiem, lecz niewolnikiem, gorszym od pańszczyźnianego chłopa. Kimkolwiek by nie była jego żona, jakiejkolwiek pracy by nie wykonywała, traci twarz i staje się „żoną szkodnika”. Tak wiele nas było w więzieniu – staruszek, kobiet, niemalże dziewczynek i moja opowieść o tym, jak byłam żoną „szkodnika”, nie jest wyjątkiem. Pomiędzy mężem zesłanym do sołowieckich łagrów a porzuconym na łaskę losu dzieckiem wlokły się miesiące mojego życia w więzieniu. Podobnie jak wszyscy, żyłam dramatem więzienia i złudnymi radościami, cierpiąc poniżające przesłuchania i marząc o nieosiągalnej wolności. Tatiana Czernawina, Żona „szkodnika”
„Zapiski „szkodnika”. Wspomnienia więźnia łagrów sołowieckich” - Władimir Czernawin Wspomnienia rosyjskiego biologa – oskarżonego o sabotaż, więzionego i zesłanego do łagru na Wyspach Sołowieckich na Morzu Białym – to porażająca opowieść o absurdalnych zarzutach, śmierci przyjaciół wymordowanych po sfingowanych procesach, metodach pracy sowieckich organów bezpieki, pobycie w więzieniu i łagrze. Nakładem KARTY ukazały się również wspomnienia jego żony Tatiany Czernawiny Żona „szkodnika”. Mój los to zwykła historia rosyjskiego naukowca, specjalisty – zwyczajny los ogólnie kulturalnych ludzi w Związku Sowieckim. Jak ciężkie nie wydawałyby się moje koleje życia, były jednak lżejsze od doli większości: przyszło mi wycierpieć mniej na przesłuchaniu i „śledztwach”, mój wyrok? pięciu lat ciężkich robót był znacznie łagodniejszy od zwyczajowego – rozstrzelania lub dziesięciu lat katorgi. Wielu z tych, którzy byli torturowani i katowani, było starszych ode mnie i w sensie naukowym znaczyli o wiele więcej niż ja. Nasza wina była jednakowa: wyższość kulturowa, której bolszewicy nie mogli nam wybaczyć. Władimir Czernawin, Zapiski „szkodnika”
„Zamojszczyzna 1918-1959” - Zygmunt Klukowski Nowa – poszerzona o dodatkowy zapis, dotyczący okresu II Rzeczpospolitej – edycja dzienników i wspomnień Zygmunta Klukowskiego, niezwykłego kronikarza Zamojszczyzny. Zygmunt Klukowski nie był pisarzem, nie tworzył świata słowami. Odwrotnie – starał się jedynie oddać to, co postrzegał. Czasem, jak w 1942 roku, tych słów mu brakowało. Notował na gorąco historię Zamojszczyzny i jej mieszkańców: rozwój II Rzeczpospolitej, ale też narastający w niej antysemityzm, okupację niemiecką (pacyfikację wsi zamoj­skich, Holokaust, partyzantkę), wkroczenie Sowietów i nastanie komunizmu, niszczenie podziemia niepodległościowego. Stworzył uniwersalną, jedyną w swoim rodzaju, kronikę XX wieku, która utrwala, oprócz wydarzeń lokalnych, również tę wielką historię. Praktykę lekarską miałem ogromną. Powodzenie materialne w znacznym stopniu mnie demoralizowało, zdrowiem cieszyłem się w owym czasie doskonałym, o jutrze nigdy nie myślałem, czułem wstręt do ciułania grosza i od razu wydawałem wszystko, co zarobiłem. Ubierałem się zawsze skromnie, lecz pisma i książki pochłaniały bardzo poważne sumy, jak również częste wypady ze Szczebrzeszyna, zjazdy naukowe i bibliofilskie. Za ciasno mi było w Szczebrzeszynie, pociągało życie na szerszą skalę. (Szczebrzeszyn, 1928 rok, ze wspomnień) «Nasi chłopcy idą!» Rzuciłem wszystko i wybiegłem przed szpital. Od strony Błonia w dwuszeregu szło dwudziestu kilku uzbrojonych młodych chłopaków w mundurach z czerwonymi szalikami na szyjach, z biało-czerwonymi opaskami na lewym ramieniu. Ludzi ogarnął szał. Krzyczeli, płakali, rzucali kwiaty… Tak silnych wzruszeń nie doznawałem jeszcze nigdy w życiu. (Szczebrzeszyn, 26 lipca 1944, z dziennika) Zygmunt Klukowski (1885–1959) – lekarz, społecznik, historyk regionalista, bibliofil. Od 1919 roku dyrektor szpitala w Szczebrzeszynie. Od 1939 roku członek ZWZ-AK, kierownik BIP w Inspektoracie Zamojskim. Autor m.in. czterech tomów Materiałów do dziejów Zamojszczyzny w latach 1939–1944. Jego dzienniki stanowiły materiał dowodowy w procesie norymberskim funkcjonariuszy Głównego Urzędu Rasy i Osadnictwa SS w 1947 roku. Po wojnie trzykrotnie aresztowany za przynależność do AK, dwukrotnie skazany. W 1958 roku odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 1959 najwyższym odznaczeniem bibliofilskim – Orderem Białego Kruka ze Wstęgą Białej Myszy. Nowe wydanie zostało uzupełnione o około 150 stron wspomnień dr. Klukowskiego z okresu dwudziestolecia międzywojennego, m.in. zapisy dotyczące Ordynacji Zamojskiej i historii Szczebrzeszyna.
„Decyzje „Bora”. (Auto)biografia Tadeusza Komorowskiego kawalerzysty, olimpijczyka, dowódcy, wodza, premiera” Przełomowa biografia Tadeusza Bora-Komorowskiego, człowieka, który podjął decyzję o wybuchu powstania warszawskiego - rzucająca nowe światło nie tylko na jego życie, ale również na nieznane wcześniej kulisy polskiej polityki okupacyjnej i powojennej emigracyjnej. Książka składa się z różnorodnych elementów - relacji, korespondencji, dokumentów, rozkazów - które tworzą fascynujący portret (...)
„Młodzi bohaterowie Związku Radzieckiego” - Alex Halberstadt Opowieść o traumie z przeszłości i jej obecności w życiu rodziny, pró­ba autobiografii i śledztwo historyczne. Alex Halberstadt ze strony ojca jest wnukiem funkcjonariusza KGB, jego matka pochodzi z rodzi­ny litewskich Żydów, którzy przeżyli dramat sowieckiej i niemieckiej okupacji. W 1979 roku z matką i jej rodzicami wyemigrował z Moskwy do Stanów Zjednoczonych. Analizuje doświadczenia swoich bliskich, by zrozumieć, w jaki sposób wpłynęły one na niego, jak działa między­pokoleniowe przekazywanie strachu, podejrzliwości, żalu i wściekłości oraz jak można uwolnić się od trującego wpływu przeszłości. Alex Halberstadt (ur. 1970 w Mo­skwie) – amerykański pisarz i dzien­nikarz. W 1979 roku z matką i jej rodzicami wyemigrował ze Związku Radzieckiego do USA. Publikował mię­dzy innymi w „The New Yorker”, „The New York Times Magazine”, „The New York Times Book Review”. Wykłada dziennikarstwo na New York Univer­sity. Mieszka na Brooklynie. Gdy amerykańscy znajomi pytali o moje dzieciństwo, nie potrafiłem przekonująco wyjaśnić, co to znaczy dorastać w Rosji i dlaczego mam stosunkowo młodego ojca, z którym prawie nie rozmawiam, oraz dziadka, którego nie znam […]. Nie miałem pewności, czego od niego chcę. Był obcym człowiekiem po dziewięćdziesiątce, o którego umy­słowej sprawności nie byłem przekonany, oficerem wojska i tajnej policji, człowiekiem, którego mój ojciec raz nazwał zbirem bez serca. Oczywiście pragnąłem go poznać, ale nie tylko o to chodziło. Istnienie Wasilija było nicią mogącą poprowadzić mnie w przeszłość, której nie potrafiłem zgłębić ani wytłumaczyć, lecz w jakiś sposób wiedziałem, że żyje we mnie. Czy ta przeszłość mogła wyjaśnić głuche milczenie dziad­ków, nieszczęśliwe życie rodziców i moje własne koszmary i lęki? Czy to możliwe, że wcale nie odeszła, tylko istniała razem z naszym obecnym życiem, nakładając się na nie w upiorny sposób? – Alex Halberstadt
Udaj się w niezwykłą podróż do świata alternatywnej rzeczywistości. Dowiedz się, jaką cenę płacą elfy za długowieczność i jak wyglądałoby życie krasnoludów we współczesnym świecie. Poznaj prawdziwego smoka walczącego o swoje dziedzictwo w świecie, w którym smoki są już tylko legendą. Zobacz jak świętowalibyśmy Noc Kupalną, gdyby kult Świętowita dominował w Europie i dyskretnie podpatruj, jak można spędzać wieczory z kosmitką. Zobacz, jak wygląda życie pracownika korporacji i dowiedz się, co doprowadziło go do odkrycia największej tajemnicy Wszechświata. Kiedy zrozumiesz na czym polega Logika Uniwersum, twoje życie zmieni się już na zawsze... Logika Uniwersum – Wszechświat można opisać przez zaledwie trzy Prawdy Obiektywne. Kolejna książka autora Pustej Ziemi zabiera czytelnika w podróż po współczesnym świecie, który w alternatywnym wariancie przenika się z rzeczywistością fantasy tolkienowskiego świata elfów, krasnoludów i smoków. To również podróż w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o sens istnienia Wszechświata i zrodzonego w nim życia. Przyszłość, ta dalsza i ta bliższa jest nieodgadniona; Logika Uniwersum próbuje zajrzeć za zasłonę teraźniejszości.
Młoda archeolog znajduje zagadkowy artefakt, którego istnieniu zaprzecza oficjalna nauka. Tajemnicę fotografii z przeszłości może rozwiązać tylko podróż w czasie. Na Ziemię przybywają kosmici. Czy okażą się szansą dla Ziemian, czy śmiertelnym zagrożeniem? Groźny wirus wywołuje pandemię zagrażającą istnieniu ludzkości, a ludzie nie mają świadomości, że w niezauważalny sposób stają się wymierającym gatunkiem. Koniec świata zbliża się nieubłaganie i jedynie na Marsie życie trwa niezakłócone w świecie doskonałym – najlepszym z możliwych. Zagadki, tajemnice i refleksje nad rzeczywistością, a na końcu recepta na świat idealny dla każdego... Kolejna książka autora Pustej Ziemi i Logiki Uniwersum podejmuje w nowatorski sposób klasyczne tematy fantastyki naukowej. Odkryjemy w niej zarówno tajemnice zaginionych cywilizacji, które stworzył inny gatunek niż człowiek, jak i poznamy możliwe konsekwencje kontaktu z kosmitami. Tytułowy Mars odsłoni przed czytelnikiem niezwykły obraz, który powołała do istnienia wyobraźnia autora zainspirowana fotografiami, przesyłanymi z tej planety przez sondy kosmiczne.
Wybór świadectw rumuńskich, ukazujących XX-wieczną historię tego kraju – bliskiego, a zarazem w znacznym stopniu obcego i odmiennego w swych doświadczeniach od Polski. Głosami władców, polityków, duchownych, artystów, dysydentów, obserwatorów tego kraju, a także „zwykłych” ludzi – którzy także tej historii doświadczają i ją współtworzą – opowiadamy o losie Rumunii, jej kulturze i tożsamości.
Świadectwo imponujące – wiele tysięcy stron pokrytych gęstym maczkiem – powstawało codziennie przez 34 lata. A w nim utrwalona wspólna historia Polaków i Litwinów. Autor dzienników, Michał Römer (prawnik, publicysta, działacz społeczny i polityczny, wolnomularz) był postacią znakomitą. Wyprzedzał swój czas, umiał wyjątkowo celnie uchwycić istotę otaczającej go rzeczywistości. Dzięki niemu dziś można zrozumieć polsko-litewskie doświadczenie XX wieku. 6-tomowa edycja dzienników Michała Römera, obejmująca lata 1911–1945, przedstawia – obok spraw największej wagi – także codzienność epoki, sprawy społeczne i obyczajowe. Autor w tomie 3 przedstawia wielkie postaci Legionów Polskich, opisuje rodzenie się niepodległej Polski, ścierające się nurty polityczne. Relacjonuje szczegółowo kulisy kryzysu przysięgowego 1917 roku i pobyt w obozie jeńców w Szczypiornie.
Książka Dysydenci to świadectwo butnego człowieka, który – nie godząc się na życie według zasad sowieckiego państwa totalitarnego – włącza się w ruch demokratyczny. W samym jego centrum spotyka takie postacie jak Andriej Sacharow, Aleksander Sołżenicyn, Petro Hryhorenko, Aleksander Zinowiew. Daje ich celne charakterystyki, opisuje najważniejsze akcje dysydenckie, demaskuje aparat represji, który sięga po najokrutniejsze metody – psychiatrię karną. Aleksander Podrabinek konsekwentnie idzie drogą wolności, do dziś pozostając niezależnym dziennikarzem i obrońcą praw człowieka. Jego książka nie jest zwykłą opowieścią biograficzną. To wciąż żywe i aktualne świadectwo odwagi i bezkompromisowości. Ta historia ma swój ciąg dalszy, jest obecna, dzieje się na naszych oczach. Ruch dysydencki, tak szczegółowo opisywany przez aktywnego uczestnika, nie jest epizodem w dziejach Związku Sowieckiego. Los Podrabinka to ilustracja fundamentalnego sporu: między ideologią kolektywizmu a cywilizacją judeochrześcijańską, w której człowiek stanowi podstawowy i najważniejszy punkt odniesienia.
Treścią publikacji są wspomnienia Stanisławy Sowińskiej – osoby z najściślejszego grona decydentów instalujących po wojnie system komunistyczny w Polsce. Demaskuje procesy podejmowania decyzji, atmosferę niekończących się podejrzeń i domniemanych spisków. W wyniku rozgrywek wewnątrz PZPR autorka sama została skazana i uwięziona w latach 1949–54. Szczegółowo opisuje rzeczywistość peerelowskiego więzienia, tortur, przesłuchań – teraz jednak w roli ofiary. Opisuje spotkania z Wiesławem Gomułką, Marianem Spychalskim oraz swoimi katami – Anatolem Fejginem, Romanem Romkowskim i Józefem Różańskim.
Relacja Andreja Sannikowa – dyplomaty, polityka, działacza społecznego – o dzisiejszej Białorusi, zdominowanej przez reżim, który przed światem odgrywa pozory demokracji. Jest to książka bezcenna dla historii i z pewnością najlepsza rzecz o czasach Łukaszenki, jaka została u nas napisana. Najbardziej wstrząsnęła mną galeria oprawców, szczerze przekonanych, że są ludźmi. Swietłana Aleksijewicz laureatka literackiej Nagrody Nobla 2015
Wspomnienia czarnoskórego wnuka króla afrykańskiego ludu Vai, a zarazem syna Niemki, który dorasta w Hamburgu w czasach rosnącego w siłę nazizmu. Czując się niemieckim patriotą, stopniowo odkrywa, że to właśnie on określany jest przez ideologię jako wróg i podczłowiek.Książka – wydana po angielsku i niemiecku – w ostatnich latach stała się międzynarodowym bestsellerem. – Heil Hitler! Czym mogę służyć? – spytał [matkę] zza biurka przystojny dwudziestolatek […].– Czy tu składa się podania o przyjęcie [do Hitlerjugend]?Młody człowiek spojrzał na nią z niedowierzaniem.– O przyjęcie kogo? Jego? – świdrował mnie wzrokiem, jakby wypatrzył jakiegoś paskudnego robala.– Tak, mojego syna – odpowiedziała bez zmrużenia oka.Mężczyzna aż się cofnął.– Proszę natychmiast wyjść! Jeśli jeszcze to do pani nie dotarło, zmuszony jestem przypomnieć, że dla pani syna nie ma miejsca ani w naszej organizacji, ani w Niemczech, które budujemy. Heil Hitler! […]Kiedy znaleźliśmy się w domu, matka tylko mnie przytuliła i się rozpłakała.– Tak mi przykro, tak bardzo mi przykro – powtarzała raz po raz. […]– Mutti, proszę cię, nie płacz – błagałem, ale i mnie łzy spływały po policzkach.Rzadki widok, bo zwykle prześcigaliśmy się w zachowywaniu swoich smutków dla siebie. W końcu byliśmy Niemcami. Hans-Jürgen Massaquoi, Neger, Neger…
Grudzień 1981, stan wojenny. Nie działają telefony, granice są zamknięte, na ulicach stoją czołgi. Małgorzata Niezabitowska i fotograf Tomasz Tomaszewski, wbrew surowym zakazom, dokumentują rzeczywisty obraz tamtych dni. Przemycone zdjęcia i specjalnie redagowany konspiracyjny dziennik Niezabitowskiej błyskawicznie ukazują się m.in. we francuskiej i włoskiej prasie. To dzięki temu materiałowi świat zachodni dowiedział się prawdy o realiach polsko-jaruzelskiej „wojny". Publikujemy po raz pierwszy w Polsce ten wyjątkowy tekst, któremu towarzyszą fragmenty ówczesnego osobistego dziennika Autorki oraz spisane już po 1989 roku opowieści, odsłaniające kulisy często brawurowych, a zawsze ściśle tajnych działań. Narracje te, wraz z fotografiami, tworzą barwną, wielowątkową, dynamiczną całość, którą czyta się niczym przygodowo-szpiegowski thriller. Nie pochlebiałam sobie, że zostanę potraktowana niczym Mata Hari i jako super agentka skazana na najsurowszą przewidzianą w kodeksie karę śmierci, ale i najniższa, dziesięć lat więzienia, dostatecznie podnosiła poziom adrenaliny. Małgorzata Niezabitowska, W twoim kraju wojna!
„Listy jak dotyk” to fascynująca opowieść o wyjątkowym uczuciu łączącym jednego z najważniejszych opozycjonistów – Jacka Kuronia i jego przedwcześnie zmarłą żonę Gaję, a zarazem nieznane dotąd (pozostające przez lata w rękach SB) świadectwo historyczne PRL-u. Książka stanowy wybór z około 1800 stron listów pisanych w okresach pobytu w areszcie, więzieniu i podczas internowania (1965–82). Rzeczywistość więzienna Jacka przeplata się w nich z opowieściami dnia codziennego Gai, a ważne przemyślenia z tkliwymi słowami miłości i oddania. Listy w tak szerokim wyborze zostają udostępnione publicznie po raz pierwszy.
"W stulecie wybuchu I wojny światowej przedstawiamy poruszający obraz polskich lat 1914–18, zasadniczych dla następującego po nich wieku. To zestawiona chronologicznie ze świadectw źródłowych barwna i wielowątkowa opowieść o drodze Polaków do Niepodległej. Polskie doświadczenie lat I wojny widziane oczami głównych aktorów zdarzeń (takich jak Józef Piłsudski czy Roman Dmowski), uznanych diarystów (Zofia Nałkowska, Maria Dąbrowska), ale i szeregowych żołnierzy oraz zwykłych obserwatorów z różnych regionów i warstw społecznych. Książka, która pozwala zrozumieć, co sprawiło, że rozbite i podległe trzem zaborcom społeczeństwo u progu roku 1914, odzyskało wraz z końcem 1918 roku podmiotowość i własne państwo. Po raz pierwszy: pełen obraz – przegrywanej co roku wojny – która okazała się zwycięska."
Dziś wśród starych rupieci znalazłam puszkę kleju do tapet, zrobionego z makaronowych odpadów. Ważyła kilogram! Cudownie! (...) - Ugotujmy gęstą breję - Dima modlitewnie złożył ręce. - Wykluczone - sprzeciwiłam się stanowczo. - Będziemy gotować zupę na stugramowych porcjach. Wówczas kleju starczy na dziesięć dni. - Masz rację, naturalnie - zgodził się markotnie. - Ty zawsze masz rację - dodał mściwie. Jelena Koczyna, Dziennik czasu blokady
Pierwsza książka w serii „Świadectwa. Niemcy XX wiek” inicjowanej przez Fundację Ośrodka KARTA – niemiecka literatura faktu, opowieści o XX wieku z nowej dla polskiego czytelnika perspektywy. Wspomnienia Niemca dojrzewającego w ZSRR, wychowanka sowieckiego systemu, kształtowanego, by krzewić rewolucję komunistyczną we własnym kraju. Po wojnie Wolfgang Leonhard aktywnie wprowadza komunizm w pokonanych Niemczech. Ideowe rozterki każą mu w 1949 roku zerwać ze stalinizmem. Wydane po raz pierwszy w 1955 roku Dzieci rewolucji to ilustracja pieriekowki dusz na żywym materiale, a także świadectwo politycznego zaślepienia. W Niemczech książka stała się bestsellerem wznawianym do dzisiaj.