Menu

Czesław Bosak

Instytucja namiestników rzymskich w Judei była owocem wielu przyczyn historii królestwa. Aby zrozumieć jej genezę i zakres działania trzeba wyjść przynajmniej od czasów hasmonejskich. W większości przypadków głównym, a czasami jedynym źródłem tego okresu są opowiadania Józefa ben Mattiasa czyli Józefa Flawiusza zawarte w jego Dawnych dziejach Izraela, Wojnie żydowskiej i Autobiografii. Trudno powiedzieć, w jakiej mierze opowiadania te są historyczną prawdą, w jakiej odzwierciedlają krążące wówczas pogłoski, a jak dalece są projekcją autora, króry chciał w jak najlepszym świetle ukazać Rzymian, którzy dali mu wolność i obywatelstwo. Z pisarzami, także historykami, bywa, jak słusznie zauważył Piotr Matywecki: Zmarli utrwalają się w naszych umysłach wyrzeźbieni subtelnym światłocieniem — światłami podziwu, tęsknoty, miłości, rozczulenia, cieniami niechęci, urazy, pośmiertnej drwiny lub lekceważenia (Dwa oddechy... Warszawa 2010). Drugim źródłem omawianego okresu historii Izraela są księgi święte (Biblia). Zawierają one nie tylko treść religijną, religijno–filozoficzną i poezję religijną, ale niemal połowa tych ksiąg wyraża idee religijne w formie opisu dziejów narodu wybranego. Ten opis dziejów Izraela to ukazywanie postaci historycznych z religijnego punktu widzenia oraz moralizowanie lub pouczanie czytelnika. Autorom chodziło o dzieło wywołujące w czytelniku zadowolenie estetyczne i religijne.Oprócz źródeł pisanych ważnych informacji o czasach rzymskiej dominacji w Palestynie, a zwłaszcza o wojnach żydowsko–rzymskich dostarczają źródła archeologiczne i numizmatyczne.
„Konkordancja wyrazowa Koranu” - Czesław Bosak Święte Księgi wielkich religii monoteistycznych są odwiecznym i ogólnoludzkim przekazem Słowa Bożego, będącym zarówno wskazaniem drogi przeznaczonej dla wszelkiego stworzenia, jak i samą drogą, po której należy kroczyć od urodzenia aż do śmierci. Dlatego tak ważne jest zastanawianie się nad znaczeniem ich treści, nie wyłącznie dla samej wiedzy, lecz głównie po to, aby wcielać ją w życie i zgodnie z nią postępować na tym świecie, wierząc, że zaowocuje to w życiu przyszłym. Każde bowiem najmniejsze nawet słowo stanowi przejaw wielkości, mądrości oraz potęgi Stwórcy. Koran, Święta Księga islamu, od kilkunastu wieków pozostaje najważniejszym wskazaniem i przewodnikiem muzułmańskiej społeczności. Jest dla niej objawieniem zesłanym przez Wszechmogącego, jedyną prawdą i niezmienny cudem, podstawą wiary oraz istnienia w czasie danym ludzkości przez Boga. Słowa Koranu towarzyszą muzułmanom przez całe życie: słyszą je zaraz po urodzeniu i w godzinie odejścia. Codziennie wypowiadają w modlitwie. Są zawsze takie same dla ubogich i bogatych, zdrowych i chorych, prostych i wykształconych. Każdy musi starać się zrozumieć ich treść zgodnie z własnymi możliwościami, aby udanie zająć i wypełnić swoje miejsce w stworzonej Bożą mocą wielkiej harmonii Wszechświata. Polski przekład Koranu, zainicjowany przez Muzułmański Związek Religijny w Rzeczypospolitej Polskiej, doczekał się już trzech wydań (MZR w RP Białystok 2018, Fundacja Dar al-Arqam Warszawa 2020, MZR w RP Białystok 2021). We wstępie do wydania drugiego czytamy: „Nie ma w nim niczego, co miałoby sugerować takie lub inne zrozumienie danego słowa, ajatu, sury. Nie ma przekonywania czytelnika, że oto jest jedyna poprawna interpretacja, którą należy przyjąć bez jakiegokolwiek zastanowienia i bez żadnego sprzeciwu. Każdy z nas musi bowiem szukać znaczenia samodzielnie, na miarę własnych możliwości i osobistej wrażliwości. Każdy z nas musi czytać i zastanawiać się nad poszczególnymi wyrazami oraz zwrotami, aby poznać ich smak, ich sens” (s. 9). Niewątpliwie istotną pomocą w tych poszukiwaniach, mających na celu dotarcie do złożoności struktury językowej, a tym samym właściwego umiejscowienia każdego słowa we wspomnianym tłumaczeniu Koranu, będzie konkordancja wyrazowa, opracowana przez Ojca Piusa Czesława Bosaka. Ta godna uznania praca obejmuje blisko pięć tysięcy haseł nie w kontekście treściowym czy zdaniowym danego wyrazu, lecz tych, które znajdują się przed lub po nim. Jej celem jest udostępnienie indeksu do księgi, której dotyczy, co umożliwi jej badaczom odnalezienie konkretnej frazy lub wersetu. Z pewnością dobrze przysłuży się nie tylko muzułmanom, ale też wszystkim osobom z rozmaitych powodów zainteresowanych Świętą Księgą Islamu. Musa Çaxarxan Czachorowski
Postacie Biblii w Koranie. Leksykon Czesław Bosak Niewielu chrześcijan miało w ręku Koran, niewielu też muzułmanów miało w ręku Biblię. A trzeba? Nie, nie trzeba, ale warto. Przecież te dwie księgi wyznaczają sposób myślenia i życia przynajmniej 55 procent populacji, przyjąwszy, że jest na świecie około 2,2 miliarda chrześcijan i 1,6 miliarda muzułmanów, czyli 32% i 23 % ludzkości. Można być zdziwionym, jak wiele te Księgi mają wspólnego. Spotkanie z postaciami Biblii na kartach Koranu może być tego przykładem.
Mędrzec, Szymon zwany Sprawiedliwym (IV w. p.Chr.), zwykł mawiać: „Na trzech rzeczach opiera się świat: Na Torze, na pracy i na czynieniu dobra” (Awot1,2). Święta są tego przypomnieniem i ożywieniem. Ustanowiono je, aby przynosiły wiele dobra, ale żadnego zysku. Są one ramą życia indywidualnego i społecznego wybranych przez Jahwe. Pierwsze święto w historii świata ukazane na kartach Biblii to szabat, ale nie było to świąto człowieka tylko Boga. Mowa tam, że Bóg odpoczął po dniach stwarzania, dniach pracy swego umysłu i ducha. I uradował się z dzieła, które uczynił, bo było dobre, nawet bardzo dobre. I przechadzał się wśród stworzeń, aby Go dostrzegły inaczej niż w codzienności i się uradowały z bliskości.Ten element odpoczynku, zadumy, radości i dziękczynienia zawiera każda uroczystość, każde święto, niezależnie od tego, czy jest to państwowe czy kościelne, świeckie czy religijne: odpoczynek, zaduma, wzbudzająca dziękczynienie, hołdi cześć, prowadzące ku dobroci, wybaczenia i miłosierdzia w spotkaniu nieba z ziemią. Dla człowieka ten pierwszy święty dzień był dostrzeżeniem, że Bóg jest tuż, obok, że chodzi po tej samej ziemi i woła adama (człowieka), który się schował przed Nim ze wstydu. Święta to nie w pierwszym rzędzie stół i ozdoby, nowe ciuchy i lepsze jedzenie, lecz ludzie, zarówno z ich pogodą serc i ciepłymi spojrzeniami, jak też i wstydem i grzechem. Ludzie w święta są najważniejsi, zarówno w uroczystościach żydowskich, jak i wszystkich innych. Wiele świąt i uroczystości żydowskich jest praktykowane po dziś dzień także w chrześcijaństwie, tylko pod inną nazwą. Ich poznanie może zbliżyć do siebie chrześcijan i żydów, chociaż prawdą jest, co powiedziała amerykańska pisarka Dara Horn w książce pt. Peaple love dead Jews „Ludzie kochają martwych Żydów. Tych żyjących — niekoniecznie”. Nie pokocha się nieznajomego. Celem tego Leksykonu jest przybliżenie tego, co zostało zapisane w Biblii i tego, co jest w praktykach codzienności. Korzystanie z tej pracy może być też pomocą w zmianie sposobu, w jaki chrześcijanie obchodzą niektóre święta i w zmianie wyobrażenia czasów, kiedy obchodził je Jezus i apostołowie. Poznanie świąt i uroczystości żydowskich to odkrycie na nowo przesłania, jakie niosą w sobie święte historie wciąż żywe.
Leksykony Piusa Bosaka to cała biblioteka - instytucja, wspomagająca skutecznie wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób zajmują się Biblią, i nie tylko biblistów, choć i tym mogą dobrze przysłużyć i ułatwić życie, ale szczególnie humanistom, którzy nie mają z nią codziennego kontaktu albo są z nią mniej obyci, np. chcą odnaleźć mniej znaną postać w Biblii, jakąś instytucje czy pojęcie. Podobnie rzecz ma się zresztą także z postaciami dobrze znanymi, do których znajduje wszystkie potrzebne referencje.Pius Bosak podaje dane i fakty – to jest wielką zasługą tych słowników. Z własnego doświadczenia wiem, jak te leksykony pomogły mi w pracy naukowej i w opracowaniu publikacji.Stąd też leksykony O. Piusa Bosaka powinny znaleźć się nie tylko w każdej bibliotece teologicznej, co jest rzeczą oczywistą, ale szczególnie w bibliotekach humanistycznych.Ks. Marek Starowieyski
Niniejszy tom Arcykapłani Izraela. Leksykon przekazuje podstawowe wiadomości na temat wszystkich arcykapłanów Izraela. O wielu wiadomo jedynie, że byli i nic więcej o ich życiu czy dziele. Większość zapisała się negatywnie w historii. Niektórzy bardziej starali się lu­dziom podobać niż Bogu. Kapłani, a tym bardziej arcykapłani mieli być wzorcem dla ludu, pośrednikami między nim a Bogiem, ale nie zawsze spełniali swoje zadanie w sposób godny tego powołania. Już pierwszy z nich, Aaron, załamał się pod wpływem narzekań ludu twardego karku. Losy tzw. „czarnych charakterów” skłaniają do roz­ważań nad odwiecznym problemem ludzkiej natury — wyborem pomiędzy dobrem i złem. Odczytanie przeszłości objaśnia sens teraźniejszości i kształtuje postawy ludzi dzisiaj, dlatego warto poznać postacie arcykapłanów, aby historia stała się mistrzynią życia, może także dla współczesnych arcykapłanów, z których wielu stoi w ogniu krytyki.W tej pracy dominują źródła literackie: Pismo Święte i dzieła Józefa Flawiusza. Poszczególne hasła ułożono w porządku chronologicznym, na ile to możliwe, bowiem w większości przypadków uczeni są różnych zdań, nawet ten sam autor nie zawsze podaje taką samą chronologię arcykapłanów.
Encyklopedia wszystkich postaci Biblii jest nowym i poszerzonym wydaniem Leksykonu wszyst­kich postaci biblijnych, który ukazał się w nakładem Wydaw­nictwa PETRUS. Ukazuje bardzo wielobarwną mozaikę ludzi, dzieci Bożych, z których nie wszystkie okazały się godnymi tego imienia. To historia świętych i nieświętych, ale zawsze ukochanych przez Ojca. Księga ta jest próbą odpowiedzi na pytanie:* Kim są postacie, które choć jeden raz zostały wspomniane na kartach Starego i Nowego Testamentu?* Co mówi o nich Biblia, historia, archeologia, etnologia czy inne nauki?* Po co te poszukiwania? Poznanie postaci Biblii to nie tylko poznanie historii, interesującej niewielu. To poznanie przygody ludzi i narodów z Bogiem, prób odpowiedzi na Jego wezwanie lub ich zaprzeczenia, dróg wierności, niewiary i obojętności. Postacie Biblii mówią o różnym użytku ludzi z danej im i zadanej wolności, z przysługującego im prawa wyboru dobra lub zła, wielkości lub małości, pokazują różne drogi odpowiedzi na wezwanie Boże. Te postacie biblijne żyją nadal wśród nas i w nas. Warto im poświęcić więcej uwagi, gdyż historia doprawdy jest mistrzynią życia. Bez tego poznania nie może także być mowy o dialogu z Judaizmem i wielkim światem Islamu, którego korzenie sięgają o wiele głębiej niż piąty wiek.
Encyklopedia wszystkich postaci Biblii jest nowym i poszerzonym wydaniem Leksykonu wszyst­kich postaci biblijnych, który ukazał się w nakładem Wydaw­nictwa PETRUS. Ukazuje bardzo wielobarwną mozaikę ludzi, dzieci Bożych, z których nie wszystkie okazały się godnymi tego imienia. To historia świętych i nieświętych, ale zawsze ukochanych przez Ojca. Księga ta jest próbą odpowiedzi na pytanie:* Kim są postacie, które choć jeden raz zostały wspomniane na kartach Starego i Nowego Testamentu?* Co mówi o nich Biblia, historia, archeologia, etnologia czy inne nauki?* Po co te poszukiwania? Poznanie postaci Biblii to nie tylko poznanie historii, interesującej niewielu. To poznanie przygody ludzi i narodów z Bogiem, prób odpowiedzi na Jego wezwanie lub ich zaprzeczenia, dróg wierności, niewiary i obojętności. Postacie Biblii mówią o różnym użytku ludzi z danej im i zadanej wolności, z przysługującego im prawa wyboru dobra lub zła, wielkości lub małości, pokazują różne drogi odpowiedzi na wezwanie Boże. Te postacie biblijne żyją nadal wśród nas i w nas. Warto im poświęcić więcej uwagi, gdyż historia doprawdy jest mistrzynią życia. Bez tego poznania nie może także być mowy o dialogu z Judaizmem i wielkim światem Islamu, którego korzenie sięgają o wiele głębiej niż piąty wiek.
Postacie Biblii to setki tysięcy kobiet i mężczyzn wplecionych w opis historii zbawienia. Jednak tylko około trzech i pół tysiąca z nich zostało wymienionych z imienia. Są wśród nich postacie święte i grzeszne, wierne przymierzu i je zrywające. Są umierający za wiarę w jedynego Boga, jak i ci, którzy oddawali życie za Baalów i asztarty. Niektóre są jak anioł dobroci, inne zaś zdają się istnieć tylko po to, by krzyżować Boże plany, a może dlatego, aby ukazać, że moc w słabości się doskonali.Tak Bóg umiłował człowieka, że sam stał się człowiekiem, aby przywrócić mu godność. Dlatego postacie te mówią także o najwyższej godności człowieka, o jego powołaniu i możliwościach wolnej odpowiedzi na Bożą łaskę.Z racji godności swojej wszyscy ludzie, ponieważ są osobami, czyli istotami wyposażonymi w rozum i wolną wolę, a tym samym w osobistą odpowiedzialność, nagleni są własną swą naturą, a także obowiązani moralnie do szukania prawdy, przede wszystkim w dziedzinie religii. Obowiązani są też trwać przy poznanej prawdzie i całe swoje życie układać według wymagać prawdy. Tego zaś zobowiązania nie zdołają ludzie wypełnić w sposób zgodny z własną swą naturą, jeśli nie mogą korzystać zarówno z wolności psychologicznej, jak i wolności od zewnętrznego przymusu. A więc prawo do wolności religijnej ma fundament nie w subiektywnym nastawieniu osoby, ale w samej jej naturze. Dlatego prawo do owej wolności przysługuje trwale również tym, którzy nie wypełniają obowiązku szukania prawdy i trwania przy niej; korzystanie zaś z tego prawa nie może napotykać przeszkód, jeśli tylko zachowywany jest sprawiedliwy ład publiczny. (Sobór Watykański II, Deklaracja o wolności religijnej).