Menu

Mieczysław Guzewicz

Niekiedy rzeczywistość małżeńska wydaje się nie do udźwignięcia. Dlatego najbardziej przemawiającą do wyobraźni i serca stroną książki Miłość i służba w małżeństwie są opowieści żon i mężów, w których opisują swoje życiowe zmagania – troski i radości, trudy i zwycięstwa, ból i przebaczenie. Pokazują w nich, że małżeńskie sytuacje, nawet te, które z zewnątrz wydają się skomplikowane i bez wyjścia, znajdują swoje rozwiązania. Świadectwa stanowią doskonałą ilustrację omawianego w książce „Hymnu o miłości” św. Pawła – jego praktyczne zastosowanie. Zwykle kiedy słyszymy: MIŁOŚĆ, chcemy powiedzieć: tak. A co ze służbą? To słowo budzi już nasz wewnętrzny sprzeciw – nie wiążemy z nim swojego szczęścia. Autor, analizując teksty biblijne, ukazuje nam, od czego zależy głębia małżeńskich relacji. Ich trwałości nie warunkuje początkowa fascynacja, ale zaangażowanie w codzienne praktykowanie miłości – wzajemne służenie sobie w zdrowiu i w chorobie, w dobrej i złej doli. Cechy takiej miłości znajdziemy w hymnie św. Pawła, gdzie miłość cierpliwa jest, łaskawa, wszystko znosi, we wszystkim pokłada nadzieję… Czasami taka miłość bywa trudna, ale zawsze jest owocna. Rzeczywistość – bez względu na jej dramat – zaakceptowana, przeżywana zgodnie z sumieniem i małżeńskimi przyrzeczeniami prowadzi do pokoju, do prawdziwego szczęścia. Dlaczego małżeństwa się rozpadają? Czy tak być musi? Czy jest dla nich jakiś ratunek? Jak kształtować miłość w małżeństwie, aby zapewnić mu trwałość? Autor – oddając także głos małżonkom, którzy przeszli przez trudności w swoim związku – pokazuje, jak można pokonywać małżeńskie przeszkody. W swoich rozważaniach podpiera się tekstami biblijnymi. Na podstawie natchnionych tekstów [szczególnie Hymnu o miłości św. Pawła] postaram się przybliżyć rozumienie miłości, jej istotę, a także realizację w postawie służby. Jezus wszystko powiedział o miłości i służbie, ale też stał się świadkiem wypowiadanych treści. Jest to dla nas pełny wzór i przykład. Biblia pomoże nam zrozumieć, jak ideał miłości ma wyglądać. Jednak aby łatwiej było nam prawdy te urzeczywistnić w małżeństwie, przedstawiam kilka świadectw osób, którym w dużym stopniu udało się doświadczyć miłości ofiarnej w swoim życiu małżeńskim. [ze Wstępu]
Miłość małżeńska naprawdę może być piękna! Czasami trudno w to uwierzyć. Jednak każde małżeństwo może być piękne i możemy z niego czerpać nieograniczoną ilość siły, energii, mocy. To opracowanie zostało przygotowane nie tylko z myślą o małżonkach. Może być pomocne wszystkim, którym tematyka sakramentalnego związku mężczyzny i kobiety jest bliska: duszpasterzom, doradcom życia rodzinnego, nauczycielom i katechetom. Ta książka powinna także zainteresować młodzież i narzeczonych.Mieczysław Guzewicz, od 28 lat żyjący w sakramentalnym związku małżeńskim, ojciec trojga dzieci. Doktor teologii biblijnej, członek Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski, członek Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej oraz Diecezjalnej Komisji ds. Rodziny. Pracuje jako katecheta w I LO we Wschowie, prowadzi wykłady na Studium nad Małżeństwem i Rodziną w Gorzowie i Zielonej Górze z zakresu małżeństwo i rodzina w Piśmie Świętym. Jest autorem licznych publikacji i opracowań dotyczących zagadnień małżeństwa i rodziny, wychowania religijnego dzieci oraz problematyki cierpienia w Biblii. Prowadzi liczne konferencje i prelekcje dla narzeczonych, małżonków i rodziców, duszpasterzy.
Biblijna para uczy nas modlitwy małżeńskiej, pokazuje, że tak jak Archanioł Rafał pomagał Tobiaszowi rozprawić się z siłami zła, tak również my możemy w naszych codziennych zmaganiach wspierać się Bożą mocą. Autor książki zachęca, abyśmy powierzali Panu Bogu wszystkie nasze sprawy we wspólnej modlitwie. Nie tylko zachęca, ale też daje przykłady rozważań, modlitw, z których małżonkowie mogą korzystać. Modlitwa jednoczy małżonków, pogłębia ich miłość. A świadectwo tej miłości jest najskuteczniejszym sposobem głoszenia Dobrej Nowiny.
Mieczysław Guzewicz kieruje swoją nową pozycję do osób, które zbłądziły – zawarły sakramentalny związek małżeński, ale nie wytrwały w nim. Autor nie wnika w przyczynę rozpadu małżeństwa. Ale za to zapewnia, że Jezus nie opuścił osób żyjących w związkach.. Nikt z nas nie jest nieskazitelny. Choćbyśmy nie wiem jak się starali, to i tak nie unikniemy błędów, pomyłek, potknięć. Żadne nakolanniki nie uchronią nas od rozbitych po upadku nóg. I nie ma w tym nic dziwnego: jesteśmy tylko ludźmi. Owszem, niektóre pomyłki są większe, a konsekwencje błędów poważniejsze. Jednak co byśmy nie uczynili, jest Ktoś, kto nas kocha i już wszystko nam wybaczył. Nawet jeśli ta miłość jest nieodwzajemniona i jeśli nie chcemy, by Bóg nas kochał, On i tak nie przestanie. O tym właśnie mówi książka „Jezus i niesakramentalni”. Mieczysław Guzewicz kieruje swoją nową pozycję do osób, które zbłądziły – zawarły sakramentalny związek małżeński, ale nie wytrwały w nim. Autor nie wnika w przyczynę rozpadu małżeństwa. Ale za to zapewnia, że Jezus nie opuścił osób żyjących w związkach niesakramentalnych. Za niesakramentalnych, do których zaadresowane jest to opracowanie, Autor uznaje osoby żyjące w związkach cywilnych, gdzie istnieje przeszkoda do zawarcia małżeństwa sakramentalnego, ponieważ co najmniej jedno z małżonków jest już po rozwodzie, żyjąc wcześniej w małżeństwie zawartym w Kościele.