Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Jest krew…

Stephen King

Jest krew…

6.7

(1934 ocen) wspólnie z

25,11

 

Stephen King jak zwykle nie zawodzi! Tym razem nadchodzi z czterema nowymi opowiadaniami, aspirującymi do zyskania sławy niczym ‘Skazani na Shawshank”!

„Jest krew” opowiada o Holly Gibney, która zmuszona jest do stawienia czoła swoim lękom i outsiderowi – tym razem jednak w pojedynkę.
„Telefon pana Harrigana” to opowieść o międzypokoleniowej przyjaźni aż do grobowej deski… albo i dłużej.
„Życie Chucka” odwołuje się do idei, że każdy z nas ma wiele osobowości.
„Szczur” przedstawia natomiast historię niespełnionego pisarza i ciemnej strony jego ambicji.

Groza, zło, przyjaźń, codzienność i niespodziewane spotkania. Pochmurne tygodnie i piękne dni, radość z tańca i przerażenie. Mistrz horrorów w najlepszej odsłonie!

Prószyński Media
Broszurowa ze skrzydełkami

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-816-9293-9

Tytuł oryginalny: If It Bleeds

Liczba stron: 512

Prószyński Media

Format: 142x202mm

Cena detaliczna: 43,00 zł

Tłumaczenie: Tomasz Wilusz

Zapowiedź książki

Komentarze i recenzje nie są potwierdzone zakupem

Aleksander Białek

Uwielbiam :)

„Telefon pana Harrigana” – zabawna, skłaniająca do myślenia, a zarazem pogodna i podejmująca ważny współcześnie temat telefonów

„Jest krew” – uwielbiam Holly Gibney i „Outsidera”, zatem cieszy mnie powrót do tej postaci w tym zbiorze – dobra historia, groza i dreszcze

„Życie Chucka” – niespodziewanie refleksyjna, przyznaje że King mocno mnie zaskoczył takim skłaniającym do myślenia opowiadaniem – czy świat się zmieni, gdy umrze jedna osoba, która z pozoru nic nie znaczy?

„Szczur” – zaskakuje formułą i do końca trzyma w niepewności, a pakt z diabłem sprawia, że opowiadanie wychodzi poza jakąkolwiek skalę normalności – a przecież za to najbardziej uwielbiam Kinga.

Weronika

Mistrz!

Co jakiś czas King pisze książki w krótszej formie. Gdy zrobił to po raz pierwszy byłam bardzo zaskoczona, wszak biorąc po uwagę jego tysiąc stronnicowe opowieści, można doznać szoku, gdy nagle czyta się tylko opowiadanie. Ale te opowiadania są równie dobre, co pełno wymiarowe powieści. Zapadają w pamięć, budzą dreszcze, sprawiają że zaczynam drżeć na każdy najmniejszy dźwięk… Po prostu mistrz :)

Robert Gradek

Cztery opowieści, cztery światy

Cztery opowieści, a każda inna i zarazem doskonała. W jednej dominuje groza i dreszcze, tak bardzo charakterystyczne dla Kinga. Kolejna daje do myślenia i pokazuje jak bardzo może zmienić się świat, gdy zabraknie w nim jednego, wydawać by się mogło nieważnego, człowieka. W następnej King porusza kwestię wpływu telefonów na każdego z nas. I wreszcie ostatnia pokazująca, jak do czego może doprowadzić blokada twórcza. Nie wiem jak King to robi, ale jest moim niekwestionowanym królem. Tylko on potrafi napisać coś tak genialnego, wydawać by się mogło lekkiego, a zarazem poruszyć mądre kwestie i współczesne problemy. Jeśli to nie jest mistrzostwo, to nie wiem co nim jest.

Ebook i Audiobook dostępny na

Kup ebooka
Kup audiobooka

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...